Mam w moim domu hula hop, ale niestety go ze sobą nie przywiozłam. Bardzo fajnie się kręciło.I boczki jakoś były mniejsze. Nie zdążyłam dzisiaj kupić sobie nowego. Muszę czekać na właściciela mieszkania, żeby wziął pieniądze za czynsz. Ale postaram się jak najszybciej je sobie sprawić.
![]()
Śniadanie: 2 kajzerki z serkiem wiejskim
II śniadanie: bułka z ziarnami z 1 trójkącikiem Hohland +jabłko
To czego miało nie być: cappucino, 4 kostki gorzkiej czekolady z Wedla z nadzieniem
Coś co miało być obiadem: pomarańcza, 1kromka chleba (sama kroiłam, ale była wielkością podobna do sklepowopokrojonej, noo może ciut grubsza) z Nutellą
Zakładki