Wątek: Magda powraca(od strony 23:)!! Foty str 17,18, 23!!

Hej Motylki! Jestem Magda i nie napiszę, że zaczynam, bo próbuję schudnąć od jakichś 3 lat-niestety ze skutkiem takim, że co roku na wadze jest więcej-i tak zapuściłam się:
BYłO TAK:
2003
waga 52
biust-79
talia-62
biodra-88
udo-52
JEST:
2007
waga ok 72
biust-93
talia-77
biodra-100
udo-60
wzrost 172, wiek prawie 19

po prostu booskoo. A dlaczego tak jest? bo od tych 3 lat każdego dnia myślę o odchudzaniu i gubieniu kg ale mam ciągłe napady-tzn parę dni ładnie a potem objadanie się i często...wymiotowanie-typowa bulimia, z którą walczę już 2 lata. Mam nadzieję, że pisząc tu będzie mi łatwiej-piszę już bloga ale nie motywuje mnie on wystarczająco-mam nadzieję, że z tym dziennikiem będzie inaczej. Zaczynam od jutra bo dziś jestem totalnie objedzona-chcę schudnąć zdrowo poprzez dietę ok 1200 i ćwiczenia-chcę wyrobić sobie nawyk i chęć do ćwiczeń bo stosuje tylko zwykłe brzuszki-chcę wprowadzić ćwiczenia A6W, na piłce, którą dziś kupiłam, rower, który też planuję kupić i rolki, które już prawie kupiłam-a chcieć to móc! Będę tutaj opisywać jak mi idzie z jedzonkiem i ćwiczeniami i mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Wasze wsparcie!!! Tak mi się lżej zrobiło Musi być dobrze!!

Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki

Dzięki Kamitaniko!

Jak Cię zmotywować co?
Ja miałam kompulsy ale jak narazie nie pojawiły sie od początku diety.Poodwiedzaj wątki,mozna się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy i konkretnych i wypróbowanych sposobów na poradzenie sobie ze swoimi problemami

hihi własnie namiętnie przeglądam wątki-zejdzie mi do późnaaa jeszcze raz dzięki-wierzę, że zwalczę to p... ed!

Trzymam mocno kciuki, mam nadzieję, że sobie poradzisz - z odchudzaniem i pokonaniem bulimii. Spowiadaj sie ładnie, co robiłaś, ile zjadłaś i ze spokojem przyjmuj pokutę...albo gratulacje pozdrawiam

Słonko damy rade! innej opcji nie ma

Rowerek to dobraa rzecz ale nie stacjonarny. męką jest pedałowanie w jednym miejscu, naprawde. przejedziesz te 50 km, pot się z Ciebie leje, a w koło cały czas te same ściany, brrr. wiosna się zbliża więc polecam zakup normalnego. i roleczki, mmm to jest to

bede zaglądać jak Ci idzie, a jak bedzie trzeba to i ochrzanie!

Witam!
Ja odchudzanie zaczęłam 2 tygodnie temu.. i co? 2 kg w dół Mam nadzieje, ze dzieki temu forum znajdziesz motywacje i wytrwasz w postanowieniach.. Najwazniejsze to umieć się opanować. Napewno będę tu zaglądać, masz moje słowo 3mam za Ciebie mocno kciuki. W wolnej chwili zajrzyj też do mnie

witam

oczywiscie mojej sytuacji nie mozna za bardzo przyrównac do Twojej, gdyż nie choruję na bulimię i moje napady nigdy nie byly ekstremalne (nie wiem jak u Ciebe). jednak czasem gdy mam ochotę rzucic się na pierwsze lepsze jedzenie jakie znajduje sie w polu mojego widzenia robię dziesięc przysiadów (tak jak głosi porada na stronie głównej:P) i myślę, czy naprawdę chcę poświęcic ten 1 - 2 - 3 - 4 - 5 kg (w zależności kiedy to było) które już osiągnęłam dla chwili wątpliwej przyjemności i okropnych wyrzutów sumienia. od miesiaca jestem na ok 1000 kcal i jak dotad nie uległam. raz zdarzyło mi się zjeść znacznie więcej niż 1000 kcal, ale zrobiłam to całkowicie świadomie (a nie pod wpływem chwili) i następnego dnia odpowiedzialnie wóciłam do 1000.

wierzę ze Ci się uda, będę do Ciebie zaglądać
pozdr

hey hey
Ojjj jak ja znam to o czym pisalas, ale dziekuje za to ze bylo to juz dobre 8 lat temu...i tu moge chylic czola mojej mamie ktora stanela na wysokosci zadania zaraz po tym jak widziala jak przybieram i gubie kilogramy,a watpliwosci wyjasnily jej wszystkie tabletki i olejki przeczyszczajace i odglosy z ubikacji...wtedy mialam jakies 15=16 lat i myslalam ze to jedynyt sposob na to zeby zrzucic 8 kilo.Wiem ze bardzo pomogla mi mamcia

Teraz jak widzisz zapuszczona jestem bardzo ale walcze Przy 68 kg zanikaja mi takie odstajace walki na plecach i wtedy juz czuje sie duzo lepiej wiec to moj pierwszy cel

Bede za Ciebie trzymac kciuki mocno! Ty za mnie tez trzymaj