-
Widze, że masz taki zapał do nauki jak ja:P
Mnie socjoterapia czeka, normalnie odpadam przy niej
Pięknej i słonecznej niedzieli
-
Ja raz w życiu stworzyłam 40 minutową prezentację-rferat, której wszyscy słuchali. Była na temat demokracji. Robiłyśmy ją w moim mieszkaniu razem z moją przyjaciółką. A że to było bardzo nudne i polegało na przepisywaniu połowy książki i myślenie potrzebnie nie było... pszłysmy po wino... a potem po drugie. Prezentację stworzyłyśmy kompletnie pijane (po bótelce tokaja na głowę) a rano zaspałyśmy i poszłyśmy ją prezentować, nie pamiętając do końca co tam jest. No ale miałyśmy napisane na artkach co mówimy, no to stwerdziłyśmy że na prezentacji jest pewnie to samo, tylk ow punktach.
No i nie było...
Pamiętam że były analogie między demokracją a krową na przykaład. Myślałam że zawau dosanę jak stałam tam na środku, klikam, włąza sę następny slajd a tam wielka fota krowy, po czym znika i pojawia się takst - demokraca a krowa...
No i była brdzo... dowcipnie ta prezentacja stworzona... wszyscy słuchali i płakali ze śmiechu A co najciekawsze nauczyciel był achwycony (taki młody facet) bo uznał ze jako pierwsze potrafiłyśmy wiedzę przedstawić tak, żeby nie zanudzić słuchaczy
:* :* :*
-
Buehehehe, najlepiej więc tworzyć prezentacje pod wpływem tokaja Szkoda, że wstrętne choróbsko Cię dopadło Akurat teraz musiało, jak taka piękna pogoda za oknem. Byle się dało szybko przegonić
-
Meguś,no koniecznie zadzwoń i umów się na wizytę,bo raz,ze niewyleczone przezienbienie to nie przelewki,a dwa jak jesteś uczulona i zbliża się najgorszy okres,to zrób cos z tym uczuleniem,zanim pleśń się na tyle uaktywni,że nie będziesz mogła spokojnie sobie życ:]
Jak nie masz si,to nie biegaj,bo to nie ma sensu. Nic się przecież nie stanie
Referatów też nie lubię. Ostatnio tylko udało mi się stworzyć prezentację w power pointcie na temat Wielkiej Rafy Koralowej. Na slajdach były głownie zdjęcia, ja większość mówilam, a na koniec puściłąm grupie jeszcze filmik o rafach. To jedyny chyba raz,gdy nie ziewali i nie zanudziłam ich na śmierć:]
Zdrowiej kochana,zdrowiej!!!:*
-
Meeeg dziekuje
heh ja tez nie lubie robic referatow :/ tez mi sie zawsze wydaje ,ze nikt mnie nie slucha
A Klajdusia zmiazdzyla ta opowiescia:demokracja a krowa hahahha niezle
Lecz sie Mala ,nie wolno sie zaniedbywac w tych sprawach
milego popoludnia zycze
-
Dziewczyny, wiecie co ja dzisia zrobiłam? Wypiłam dwie herbatki oczyszczające, na których jest napisane, zeby pić jedną dziennie jutro powinnam mieć na wadze 68
Obijałam sie cały dzień, znaczy napisałam jeszcze trcohe referatu, poczytałam materiały i jeszcze powiesc Parnickiego - "tylko Beatrycze", z któej nic nie rozumiem ale jakaś taka rozlazła jestem i znowu mi zimno, wyszłam dziś na dwór i do kościoła, tam ludzie w krótkich rękawkach, a ja w 2 swetrach i w płaszczu w kosciele było ok, na słońcu troszkę za gorąco, ale tylko troszkę
co dziś zjadłam
2 kromki chlebka razowego z serkiem Almette i dżemem
kawa z mlekiem 0.5% i połową łyżeczki cukru
jeden cukierek z bombonierki
pomarańcza
tuńczyk brązowym ryżem, kukurydza i jogurtem naturalnym
jogurt gruszkowy
płatki fitness z jogurtem naturalnym
Razem: 1 110 kcal
Ale jakaś taka głodna cały dzien jestem to chyba dlatego, ze siedziałam ciągle w domu, jak idę na uczelnię, fitness czy angielski, to nie myślę tyle o jedzeniu na szczęście jednak zmieściłam sie w limicie
Jutro po południu zadzwonię do lekarki, mam nadzieję, ze szybko sie umówie, dolegliwości mam typowo alergiczne, takie co zawsze tylko to gardło mnie wkurza
wrotkfa, obiecuje się leczyć co do referatów, to wzajemnie sobie je wysyłamy w grupie na maila, więc wiem na 100%, ze nikt nie słucha, bo wie, ze o tak go dostanie co najgorsze, ja rozpoczęłam te tradycję
Syciu, zła jestem, ze nie mogę cie gonić no chyba, ze rano wstane z takim powerem, ze nic mnie nie zatrzyma ale do lekarki musze isc, na pewno!!
Nianiu, właśnie, jest tak ładnie, a ja nawet tego nie czuję
Klajdusia, powaliłaś mnie tym opowiadaniem referat robię z przyjaciólką, mamy sie jutro spotkać, zeby dopracować szczegóły, moze tak pójdę do niej z Tokajem
Doroociu, żeby mi się tak chciało, jak mi sie nie chce właśnie, tak ciepło, a ja nawet tego nie czuję i nie moge wykorzystać
KasiuCz wtedy sie nie doleczyłam i teraz efekty, chyba rzeczywiście musze odłożyć to bieganie
-
współczuje że nie mozesz korzystać z tego ciepełka,które rozgaszcza sie na dobre za oknem. Ja jestem ogromnym zmarźluchem, ale skoro już nawet ja twierdzę,ze jest ciepło,to chyba na dworze jest upał Szkoda,że Ci zimno:/ Musisz coś z tym jak najszybciej zrobić!!!
Jak sie nie siedzi w domu,to sie nie myśli tak o jedzeniu,ale przyjdzie weekend i co chwilę bym coś podjadała. Wciąż patrzę na zegarem,czy aby już może pora obiadu? Czy już można coś przekasić?! Ah, żeby tak cały tydzień mieć coś do roboty... Tylko kiedy ja bym się obijała?!!?
W takim stanie to Ty mnie nie goń, wylecz się i wtedy pobiegamy
ps.pokręciłaś na moim wątku troche, ale spoko,wiem,ze nie zyczysz mi 62 kg Jak dobrze,ze jestem taka zdolna i sie domyślam,prawda?!?!?:P
-
Hejo, mówisz, ze w płaszczu byłaś w kościele-hmmmm, Wika w krotkim rekawku i podkolankach, Marysia bez rajstop, tylko w skarpetkach, w bluzeczce, bez kurteczki, ja w bluzce z rekawami 3/4-no lato w pełni -ale w sumie to jak dla mnie za szybko przyszło, moze przyjsc dopiero wtedy jak schudne , zeby moc bez wstydu sciągac płaszcze, swetry itd
Jutro Montignac part one -żeby tylko wytrzymac, upraszam sie o bicze jak sie załamię i zaczne żreć cokolwliek innego niz to jest dozwolone
Troche weekend majowy mi komlikuje sprawe i imieniny taty -bedzie żarcie, ale bedziesz moim cerberem oki?
Mozesz sie powyzywac wtedy za wszystkie moje kłamstewka i męczarnie psychiczne z Twojego dziecinstwa
Acha, a propos tego, ze Ci zimno-to juz ci kiedys pisalam, ze to znak, ze chudniesz, organizm spala tłuszcz i wykorzystuje energie potrzebna do ogrzania-tak wiec dobrze jest
-
Szila obiecuje Cię pilnowac a Ty mnie będziesz musiała mogę pozużywac nawet za coroczne oszukiwanie, ze nie będzie choinki chętnie, chętnie
Sycia, ale wpadka jasne, ze chodziło o 61, tylko ja jakaś nieprzytomna i rozlazła jestem, wybacz zastanawiam sie, czy nie wystawić się centralnie na słońce, może byłoby mi cieplej? Tyle, ze musiałabym bardzo uważac, bo nie mogę się opalać dobrze, ze jutro już mam angielksi, bo bym chyba poł chałupy zeżarła, jakbym dalej tu siedziała
-
A ja dzis wyskoczylam popoludniu w krotkim rekawku ,ale wzielam kurtke i balam sie ,ze zmarzne wieczorem ,ale jest cieplo nawet
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki