-
Stanęłam dziś na wadze, jest taka sama jak wczoraj no i oczywiście zapragnęłam zmienić tickerka i to zrobiłam, no ale powiedzcie same, taka piękan diabelska cyfra mi wyskakuje, to mam czekać do srody, zeby ja zapisac no chciało mi sie zmienić tickerka i to zrobiłam, a co
Postanowiłam dziś pobiegać, ale to nie był najszczęśliwszy pomysł. Biegałam tylko 24 minuty , co w porównaniu do ostatnich 44 to bardzo kiepsko, ale nie czułam sie zbyt dobrze, to chyba dlatego, ze dostałąm dziś @, a zazwyczaj pierwsze 2 dni @ to zdycham (ale waga nie poszło w górę mimo @, w szoku jestem ). Po drugie nikogo w parku o 7 rano w sobote nie było, znaczy tylko pare osób. W tygodniu jest ich sporo, nie nudzi mi się, gdy klucze między pieskami i ich właścicielami, a dziś takie pustki
Wymysliłam sobie jaki ma byc mój nnastępny etap - 65 kg; taki dlatego, ze kompletnie nie pamiętam, kiedy tyle ważyłam. W liceum schudłam do 66kg, ale 65 to chyba w 6 klasie podstawówki jak dawno!! Myślę, ze po weekendzie majowym uda mi się to osiagnąć, choc weekend w domu zapowiada sie ciężko pod względem diety Nagrodą bedzie - 20 deko czekoladowych rurek z ajerkoniakiem uuuuuwielniam je, a ostatnio jadłam w sesji
Dzisiejszy dzień należy do mojej siostrzenicy - przyjeżdza do mnie, przewidziane atrakcje: kino (stefan malutki), Mc Donald's (kalorie wyliczone ), park z placem zabaw, jazda tramwajem i wieczorem gry planszowe dlatego teraz musze sie zabrać za porządki, potem nie dam juz rady no i troszkę sie musze pouczyć
Syciu, mimo wszytsko dziwi mnie, ze mama tak na to reaguje. Poza tym boję się weekendu majowego, będę w domu i już sobie wyobrażam walki z mamą o jedzenie fat tez mi się bardzo podoba, choc ja chyba najbardziej lubie step
KasiuCz, nareszcie sie zebrałam do ćwiczeń ojj, te Mamusie, zdrowie tracą przez martwienie się
Dorociu, moze masz rację ale mimo wszytsko myslałam, ze mnie pochwali
Catharina, motywacja i jaka radość
Klajdusiu, za bardzo sie zagalopowałam z tym mierzeniem wczoraj i włożyłam coś za małego (znaczy wlazłam, ale opięte), więc juz wiecej nie mierzyłam, ale moze za miesiac bedzie dobre mojej mamie jest trudno udowodnić, ze sie odchudzam z głową, teraz bedę w domu na weekend majowy, nie wiem, jak to bedzie z moim jedzeniem przy mamie, często jak sie odchudzałam przy mamie i mruknełam - a zjadłabym to i tamto, to mama zawsze mówiła - to jedz i dieta sie kończyła i jak tu coś udowadniać
-
Dzień dobry
Bardzo miły dzień Ci się szykuje, tak jak i mnie
Biegałaś i tak bardzo długo zważywszy na @, brawo!!! Jesteś bardzo dzielna!!!
Masz teraz taką wagę, z jakiej ja startowałam ponad rok temu, też miałam taką diabelską (hmm, dlaczego mój ticker się nie wyświetla )
Cudnej soboty Ci życzę
-
miłej soboty :* oh mi tez sie jest ciezko przy pierwszych dniach @
-
Widzę, że dzisiaj dzień pełen wrażeń Ci się szykuje Mmmm, McDonalds Ostatnim razem jak byłam skusiłam się na szejka - uwielbiam. W ogóle ostatnio mój organizm się domaga produktów mlecznych (jogurtów zwłaszcza), może mi wapnia brakuje
Miłego dnia
-
Pięknej słonecznej soboty
-
Jej kochana jak na pierwszy dzien @ to 24 min to jest sukces.
Ja bym nie dala rady
Ale Ci sie cudny dzien szykuje pelen atrakcji
super.
no ja tez zobaczylam dzis znow na wadze 0.5 kg mniej ,ale narazie nie zmieniam ,bo dzsi grillowanie ,ale mam nadzieje ,ze juz wkrotce podaze w Twe slady i pozeganm ta polowke
-
Na prawdę jesteś dzielna z tym bieganiem I gratuluję kolejnego spadku wagi
A teraz pewnie miło spędzasz czas ze swoją siostrzenicą
-
Dzien udany Co prawda, nie wyrobiłam sie z kinem, ale nic straconego - idziemy jutro. Za to byłyśmy w parku, w Mc donald's, i w takim parku rozrywki dla dzieci, co sie dzieci zostawia i one je tam zabawiają ( w tym czasie poszłam oglądać kiecki, przymierzyłam jedną w rozmiarze 40 i była za duża chyba coś nie tak z rozmiarami w tym sklepie 38 nie było, tylko 36, więc nawet nie mierzyłam). Potem poszłysmy do salonu gier, grałyśmy w cymbergaja (czy jestem złą ciocią, jeśli na 5 gier wygrałam 4 razy i zremisowałam 1? ). Wika jadła chipsy (skusiłam sie na 3 sztuki), Mleczna Kanapke, batonik Nesquik i Jajko niespodzianke ale prztrwałam Wlasnie, raporcik jedzeniowy - limit przekrocziny tylko o 12 kcal, więc myślę, ze do wybaczenia
Jedzonko
2 wasy z Almette i z dżemem , 1 Wasa z Almette i miodem
kawa z mlekiem 0.5% i połową łyżeczki cukru
jogurt
2 jajka ( i na tym kończy sie grzeczne jedzenie )
2 czekoladki
Cola Light + Mc nuggets z sosem słodko-kwaśnym + frytki
Razem: 1 212 kcal
Ćwiczonka
24 minuty truchtania (mam nadzieje, ze spaliły te nadwyżkę 12 kcal )
Qqłko, kiedyś muszę wrócić do biegów czas spędziłam bardzo miło, jutro ciag dalszy
Wrotkfa, jestem pewna, ze będziesz miała mniej na wadze i skoro twierdzisz, ze 24 minuty to nie jest źle, to Ci wierzę
Dorociu, i piękna, i słoneczna była
Nianiu, też bym chetnie zjadła szejka, to chyba moje ulubione danie z Mc Donalds, ale to innym razem, dziś musiałam sie najeść kurcze, smaka teraz mam
Catharina, dzięki, była miła
KasiuCz, widzę, ze Twój ticker już sie wyświetla. zaczęłam czytać Twój wątek po tym, jak mi napisałaś, ze startowałaś z tej wagi, ładnie Ci poszło zrzucenie jej, moze mnie też tak pójdzie i TAK DŁUGO SIĘ UTRZYMA? a możesz mi powiedzieć, czy jak smaże warzywka na patelnie, to musze doliczyć kalorycznosć tłuszczu, na którym smazyłam? Chyba u Ciebie to czytałam, ale w końcu sama teraz nie wiem
-
Moja waga stoi w miejscu Ciagnie mnie na słodycze a najgorsze jest to ze ulegam
Zmeczona jestem i ide juz spac
Buziaczki
-
o super spędziłas dzien ja poświeciłam dzien na nauke i odrabianie zadan
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki