-
No i słuszne myślenie Okrzemko osiągnelas głowny cel, teraz to już z większym luzem
ja podobnie jak ty jestem zasypana sprawdzianami a co gorsza zaliczeniami ( juz mi strach po gaciach lata na samą myśl zaliczen na dywaniku u samego dyrektora prof historia omg )
damy radę
Buziaki:*
-
Okrzemko, gratuluję Ci zgubionych kilogramów. Bardzo ładnie i szybko sobie z nimi poradziłaś. Co prawda nigdy się na Twoim wątku nie odzywałam, ale czytałam Twój pamiętnik. Przez jakiś czas zrezygnowałam z diety (jeśli to, co stosowałam wcześniej można w ogóle nazwać dietą), ale właśnie za sprawą takich osób jak Ty, którym się udało, nabrałam znów energii i wiary.
Życzę powodzenia w dalszym gubieniu kilosków!
-
Jedzonko
- śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba z wędliną, serkiem, warzywami + kawałek placka drożdżowego
- obiad: 1,5 gołąbka w sosie
- podwieczorek: 2 nieduże kawałki placka drożdżowego xD
- kolacja: 2 kanapki (takie jak na śniadanie), miseczka mizerii
Piszę tu nadal, trzeba się w końcu kontrolować, nie? Żeby nic nic nic nic nie przybyło, bo przecież po to odchudzalismy się 8 tygodni..
Jak już wspomniałam - cel 57 kg jest "mimochodem", bezterminowy, bo teraz mam ważniejsze sprawy niż rozprawiac o tym co zjadłam. Kontrola - tak. Liczenie i obsesje - NIE. Zauważcie że nie rezygnuję 100% ze słodyczy, ale jak już, jest to małosłodki placek domowej roboty itp. więc głównie stawiam na to, żeby pożywienie było w miarę zdrowe i nie kaloryczne..
OFICJALNE ZARZĄDZENIE: dieta w zawieszeniu! cel: 57 --> bezterminowo, ale do osiągnięcia! Kiedyś, kiedyś..
W sumie nawet takie ważenie trochę "za dużo" jest dobre, bo nie rzucam się na żarcie, wiem, że jeśli przytyję, to klapa totalna, nie mam nic w stylu "aaa schudłam tyle, 1 kg więcej nie zaszkodzi", bo by zaszkodził. Tak. I dobrze jest.
A Dziewczynom kochanym dziękuję za odwiedzinki, muszę się zrewanżować, ale musicie zrozumieć, że w moim przypadku trochę to skomplikowane, boć tata ciągle siedzi na kompie - pracuje.
Pozdrawiam kochane moje grubaski.
Ps. Poza tym niedługo chudość nie będzie w modzie, media coraz częściej lansują jędrne, ale nieco grubsze modelki. Bądźmy więc na topie Jak Dżeni Lopez i Beyonce
-
no fakt teraz coraz bardziej jest moda na troche wieksze panie
wiec nie przesadzajmy z odchudzaniem;p
wpadlam zyczyc milego poczatku tygodnia;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki