Wiesz, jak czytam twoje wypowiedzi to przypominaja mi one mnie sprzed roku- poczucie beznadziejnosci, zanizona samoocena, mało znajomych, dokuczanie rodziny, nienawiść do chodzenia po sklepach /bo musiałam kupowac to w co sie mieszcze, a nie to co mi sie podoba.../
Po tym jak schudłam moje zycie obróciło sie o 36o stopni. Stałam sie pewna siebie, mam duzo znajomych, chetnie wychodze z nimi wieczorami, czuję swoją wartość, czuję sie atrakcjnie, dobrze w swoim ciele
Tobie tez zycze, zeby tak jak mi, udało Ci sie schudnaci zmienić swoję zycie. Będe do Ciebie zagladać. Trzymaj się
Zakładki