-
Tam! Tadadam!!!!
Uwaga - odliczanie rozpoczęte!!!
Dziś ten wielki dzień. Już się nie mogłam doczekać, kiedy zaczniemy, wierzcie mi już mi obrzydły te słodycze. W dmu w szafce leża jakies podejrzane ciacha, smakują jak papier! Ciekawa jestem w ile dni mój mąż się z nimi upora, bo ja ich napewno nie ruszę!!!
Od dziś!!! Hurraa!!!
Ale mam zapał!
Spisałam sobie Aniffko twoje wymiary - dziś zmierzę się i dopisze swoje. niestety nie wiem jak obliczyć tłuszcz w organizmie.
Aha - niestety moja waga u teściowej pokazała 58 kg!!!
Wiem, że pewnie dlatego , że byłam napchana, ale i tak sie podłamałam!!
NiE MA CO ! Trzeba walczyć!!!
Daję sobie czas do świąt, by doprowadzić sie do stanu używalności
, czyli waga 50 kg, ok. 65 cm w talii. Co prawda i tak nie idziemy w tym roku nigdzie na Sylwestra, ale robię to dla SIEBIE!! W nowy rok nie chcę już mieć życzeń pt "chcę schudnąć"!!!
Przepraszam, ze trochę chaotycznie spisuję swoje myśli, ale nigdy nie byłam uzdolniona literacko. Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi
Dziękuję, że jesteście!!!
Aniffko, Encjo, Wo-ai-ni!!!! DO DZIEŁA DZIEWCZYNY!!!
-
Jeszcze na chwilkę!
Dostałam właśnie batonika od znajomego z pracy
Ale oddam go mężowi
A co!!!
Zamiast batonika piję herbatke czerwoną o smaku mięty! Nie czuję błotkowego smaku!
Trzymcie się!
-
Witam wszystkich!Z checia sie do was dolaczam!Zaczelam od wczoraj diete 1000 kcal!Dosc objadania i tego okropnego sadłaaaa!Mam do zrzucenia 15 kg!Do dzieła
!Trzymajcie kciuki!Damyr ade!
-
Czesc 
Celebrianna - tłuszcz możesz sprawdzić na stronie jaką podawała anitka :[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
można się tam bezpłatnie zalogować, potem tworzysz swój profil - wpisujesz wszystkie potrzebne wymiaty i on ci sam liczy

Puszek73 - witamy
więcej osób to większy zapał do walki z tłuszczykiem
Ja 60 dni diety rozpoczynam od wagi 75.5kg przy wzroście 176... przesz ostatni tydzień spadła mi waga o 1.5 kg..choc wiem ze początki sa takie rewelacyjne a potem jest zastopowanie to i tak sie ciesze 
nom..buziak.ide pracować
-
Cmok dziewczątka! Cmok cmok cmok!
Oficjalnie ogłaszam, że do końca naszej dietki finałowej zostało jeszcze tylko
..::60 DNI::..
Ale będzie wspaniale, ale będzie bosko! Nio i wreszcie nam się uda! 
Celebrianko, dzisiaj dokładnie o tym samym myślałam w drodze do pracy. Nie chcę znowu spisywać sobie w noworocznych postanowieniach, że chcę schudnąć. Chcę wreszcie dojść do wymarzonej wagi i nie przejmować się nadprogramowym tłuszczykiem.
Zajrzałam do mojego tegorocznego kalendarza i wiecie co? Tamtych 11kg zrzuciłam dokładnie w 90 dni. Tak więc myślę, że tych pozostałych 5kg spokojnie pozbędę się w te 60 dni.
Acha, Celebrianko, ja też sobie sama nie wyliczam zawartości tłuszczu w organizmie
Korzystam ze strony My Body Comp, oto instrukcja korzystania z niej.
1. Po pierwsze - trzeba jako tako znać angielski 
2. Po drugie - rejestrujemy się na stronce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
3. Po zarejestrowaniu wchodzimy na stronkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i logujemy się jako zarejestrowany użytkownik (login i hasło)
4. Tutaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wpisujemy sobie swoje wszystkie wymiary - są one opisane i dokładnie wskazane na rysunku. Trzeba jeszcze okreslić intensywność ćwiczeń i tyle - potem naciskamy "Submit" i wszystko się samo wylicza 
Na stronce jest też kalkulator spalonych kalorii w czasie wysiłku fizycznego - z możwliością wyboru spośrób bardzo wielu rodzajów ćwiczeń i wyliczenia wszystkich wartości odpowiednio do wagi. Więc polecam
Nio dziewczątka, czekam na wieści od Was! Do dzieła!
-
OoOoOoOoOoOoOo Gosiu, wieeeeelkie gratulacje! W końcu 1,5kg piechotą nie chodzi!
-
HeYo
!!!!!
czytałam wątki i czytałam, motywacja powoli rosła.........
za namową wewnętrznych i zewnętrznych (bardziej zewnętrznych) czynników postanowiłam równiez przylaczyc sie do akcji.!
MOGĘ????
melduje ze na diecie 1000kcal jestem.... byłam....sama juz nie wiem bo wiele razy mialam chwile zwatpienia. na poczatku tj ok 4 miesiace temu trzymalam sie rowno 1000kcal i ani deka wiecej do tego aerobik 2x w tygodniu czasem hulahop, ostatni miesiac minal mi raczej na labach i pojadaniu ( nie wpadlam jeszcze w rytm) dużo imprez, okazji i kuszenia......
ale przez te 3 miesiace zgubilam 6cm w pasie 4 cm w biodrach i 2 na nogach. niestety operuja tylko taka miara, bo nei nabylam jeszcze magicznego urzadzenia, ktore pokaze mi miare nie w cm ale kg.
bylam na pokazowym zabiegu, gdzie pani zrobila mi analize mojego ciala.
ale mam do zrzucenia duzo za duzo...
przy najblizszej okazji wpisze te wymiary...
mam nadzieję, że moge razem z wami się mobilizować...byłoby raźniej....
-
Cmok sasasa, nio ba, pewnie, że możesz się do nas dołączyć!
Po to tu jestesmy właśnie - żeby się wzajemnie mobilizować. Ale uprzedzam, to forum naprawdę uzależnia!
Ja już nieraz wieczorem nie mogłam się doczekać tego, co przeczytam tutaj rano. Ale to forum także świetnie mobilizuje - ja tak naprawdę właśnie dzięki forum wzięłam się za dietkę i schudłam 11kg. Tyle razy myślałam sobie: nie, nie mogę zjeść tego ciasteczka, co ja powiem dziewczynkom na wątku?
Tak więc witam w naszych skromnych progach i zapraszam do wspólnego dietkowania i plotkowania
Na razie zaczynamy od 60-dniówki na diecie 1000 lub 1200kcal. Buziaki! :P
-
Hej aniffko! Jak mija dzień?
Ja zjadłam dziś:
2 kromeczki schulstadt ze śliwką
50 g serka wiejskiego
1/2 pomidora
2 łyżki płatków vita-coś tam
jogobelkę light
2 tekturki z sezamem+ miodzio
2 kromeczki Schulstadt ze śliwką
2 plasterki kiełbaski jałowcowej
barszczyk z proszku
A w domu zjem:
szczawiową
3 łyżki ryżu ugotowanego
1 małego kotlecika w sosie grzybowym
ogórek konserwowy
jakieś 2 owoce
A do tego na poczatek 30 min na rowerku! No i może troche potańczę
Nie chce mi sie nic słodkiego -obok mnie leży w dalszym ciągu batonik od kolegi. Zabiorę go dla męża
A poza tym wypiłam dziś:
herbatke czarną, czerwoną, kawę, kawę z mlekiem (zamiast cappucino, które mi się skończyło), miętę, barszczyk... i jeszcze mi mało!! Niestety nie zrobiłam zakupów i nie mam wody min. Zakupy zrobię dziś - cała lista to prawie wszystko light (oprócz owoców
) Ale mam kopa!!! Buziaczki!
P.S. Też dziś analizowałam zapiski z poprzedniego odchudzania. Właściwie mam już napisany jadłospis
na 3 miesiące
Dobra zmykam!
pa
-
1 065,00
to bilans dzisiejszy...
coś się dziś wieczorkiem źle czuje..plecki mnie bola jakby mi sie wszystkie miesnie spięły...no nie wiem... może spacerek pomoże 
generalnie uważam dzień za udany
buziak..znikam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki