-
Aniffko!!! Ale mi brakuje pogaduszek z Tobą,no strasznie!!!! NIestety GG nie zinstalowany :cry: :cry:
Buuuuuu......!!!!!!!
Świetnie ci wczoraj poszło!!! Masz dużo siły. Ja tez jestem bardzo zmotywowana, normalnie wczoraj bym padła po powrocie do domu, ale jak w PKS-ie jechałąm i wyobrażałam, że ty ćwiczysz, a ja, twój trener się obijam to aż mnie sciskało!!! Dlatego wyporałam callanetics. A na dodatek K. jadł przy mnie czekoladę - a ja ani kawałeczka, tylko te cukierki po "obiedzie"...
Buuu____ do roboty!!!Wrrr
-
No no no - widzę, że odchudzanko idzie pełną gębą :lol: :lol: :lol:
Bardzo się cieszę, że tak Nas wzieło, super :lol:
A jak czytam, że tak wszystkim ładnie idzie to jak motorek sama się napędzam!!! :lol:
Aniffko - z tymi ćwiczeniami oczywiście masz rację, muszę się wziąć za to.Najgorzej zacząć. Ale obiecuję, że dzisiaj poskaczę trochę na skakance - bo to lubię robić, a od czegos trzeba zacząć :wink:
Miłego dnia!!!!
-
Przesyłam troszkę wiosny w środku zimy i pozdrawiam :D :!:
http://www.kazik.com.pl/kw5/a4m.jpg
-
cześć dziewczynki,przygarniecie mnie :D :?:
przeraziłam się,gdy moja waga po świetach pokazała 61 kg,muszę cos z tym zrobic jak najszybciej,wasz wątek bardzo mnie mobilizuje, chcialabym podietkowac z wami i osiągnąć wreszcie te wymarzone 52 kg 8)
obiecuje,ze jutro bede jadła według waszego planu,no i bedę ćwiczyć,w sylwestra robie przerwę,tzn.bedę piła alkohol i moze cos kalorycznego przekąszę,a od 1 stycznia zaczynam odchudzanie na całego :!: :!: :!: :!:
prosze o wsparcie,bo ostatnio z motywacja u mnie baaaardzo krucho.....zaraz ide zrobic spis rzeczy,dla których warto sie odchudzać :)
dobrej nocki zycze :D
-
Hejka!!!
Dziś jestem wcześniej w pracy, zeby się wyrobić... ale jak widzicie, musiałam zajrzeć tu choć na chwilkę. Jak tam wasze wczorajsze zmagania z dietką? Aniffko- orbitrekowałaś??? Jestem ciekawa jak ci idzie? Ja pojeździłam wczoraj na rowerku. A potem strasznie chciałao mi się coś słodkiego (te czekoladki, pierniczki, delicje ciągle leżą w szafce :roll: ) ale wypiłam tylko herbatkę i poszłam spać. To też jest dobry sposób, żeby nie myśleć o jedzeniu - szybko pójść spać.
Wczoraj zrobiłam zakupy na Sylwestra - same smakołyki - sery pleśniowe różne, oliwki, kabanoski, owoce na sałatkę, rybkę do smażenia... mniam! i LODY!!! W końcu okazało się, że idziemy do znajomych, ale jedzonko zabierzemy ze sobą. Tak więc na Sylwestra udzielam dyspensy, a potem już żelazna dietka.
A oto mój plan dzisiejszy:
- woda po przebudzeniu
- śniadanie - 2 kromki chleba schulstadt fitnes+ 75g serka wiejskiego light+ herbata z cytryną
- kawa bez cukru
- herbata czerwona
- II śniadanie - jogobella light + 2 łyżki otrębów żytnich, 2 tekturki z serkiem tosca, cappucino vitale
- herbatka grapefruitowa
- lunch - 2 kromki chleba schulstadt+ plasterek chudej szynki + plasterek sera żółtego light
- obiad - kapuśniak+ sola smażona + surówka z selera i jabłka
- przegryzki - jabłka
- na dobranoc - herbatka regulavit 2
Sporcik - callanetics godzinka (dziś zrobię 400 brzuszków)
Julcysiu - zapomniałąm cię wczoraj pochwalić za tą wodę po przebudzeniu - to dobry sposób na pobudzenie metabolizmu. A jak wyglądał twój wczorajszy cały jadłospis?
Żabciu - bombowo, że weźmiesz się za ćwiczenia. Wiadomo, ze najgorzej jest się zmusić, ale jaki potem ma się nastrój? A jakie mięśnie?? Naprawdę warto!
Pecora - super, że się do nas dołączysz!!! Razem będzie łatwiej, bo trzeba będzie się codziennie spowiadać ze zjedzonych kalorii i zadań domowych w postaci ćwiczeń. Więc motywacja będzie na pewno.
A teraz uciekam, bo program PP działa! Wczoraj nawet przybiłam sobie piątkę z szefową, gdy sprzedałyśmy projekt. A wiec do roboty!!!
Aniffko - instaluję już gg!
papa
-
Cmok dziewczątka kochane!
Nio u mnie wczoraj wszystko poszło bombowo!
Zjadłam:
X Ryz brazowy na mleku srednia porcja 300g 1 302,20
X NY Coffee 3w1 szklanka 200ml 1 83,20
X Bakoma Polskie Zboza truskawkowy srednio 100g 1,5 142,50
X Batonik Nesquik sztuka 25g 1 108,25
X Warzywa na patelnie z mrozonki Hortex srednio 100g 4,5 216,00
X Oliwa łyżka 10g 0,5 45,00
X Capuccino szklanka 250ml 1 60,00
X Czerwone półsłodkie kieliszek 120ml 1 92,00
Czyli w sumie zjadłam 1 049,15 kcal.
Do tego jeszcze maleńka czekoladka i kawałeczek chałwy - wyszło tego razem dodatkowych 200 kcal. Miałam na nie ochotę i zjadłam tylko dlatego, że zostało mi jeszcze trochę niewykorzystanych kalorii i że spaliłam ich więcej niż zwykle - to zasługa mojego ukochanego ;) W każdym razie dzienny bilans zjedzonych kalorii zamknął się w 1250 kcal.
I muszę Wam się pochwalić - wieczorem bardzo źle się czułam, nie wiem dlaczego. Było mi niedobrze, bolała mnie głowa i wszystkie mięśnie po aerobiku z poprzedniego dnia (naprawdę daje wycisk). Ale nie poddałam się - zdrzemnęłam się na godzinkę, a potem wstałam i dokładnie przez godzine biegałam na Orbitreku, a potem zrobiłam jeszcze 200 brzuszków. Normalnie jestem z siebie dumna, bo walczyłam sama ze sobą i wygrałam! A mój toffany patrzył na mnie zadziwiony i mówił mi, że jestem wielka :D
A tak w ogóle dziewczątka to dzisiaj czuję się wspaniale! Bardzo lubię czuć mięśnie, zmęczone po intensywnych ćwiczeniach z poprzedniego dnia. Muszę jeszcze tylko pomyśleć o jakichś dodatkowych ćwiczeniach na kręgosłup - bo niestety nadal boli. Czuję, że z każdym dniem chudnę, czuję się coraz lżejsza i piękniejsza :D
Aaaa wczoraj byłam z Pawełkiem na zakupach Sylwestrowych - będziemy mieli intymnego Sylwestra w wersji light. Kupiliśmy sobie winko, szampana i masę egzotycznych owocków, z których zrobimy sobie pyszne sałatki. Będzie więc dietetycznie :)
Małej Żabci pisałam już o tym na gg - jeśli ma się kłopoty z kregosłupem, nie można skakać na skakance! Ja mam bezwzględny zakaz od rehabilitanta. To podobno najgorsza rzecz dla chorego kręgosłupa. Więc dziewczątka, jeśli pobolewa Was kręgosłup, upewnijcie się, że możecie skakać!
Celebrianko, ale smakowicie szykuje się Was Sylwester! Mniam! Mówisz, że program PP działa? Nio to może w Noym Roku czeka sie awansik albo podwyżka? ;)
Pecora, nio pewnie, że możesz się do nas dołączyć, witamy w naszym gronie! Według jakich zasad chcesz się ochudzac? 1200kcal i codzienne ćwiczenia? Niecierpliwie czekam na pierwszy raport z placu boju!
Nio a tymczasem wracam do pisania magisterki :)
Buziaki dziewczątka!
-
cześć dziewczynki!
i ja jestem zadowolona z wczorajszego dnia:D
jedzonko:
-woda po przebudzeniu
-kawa
-płatki z jogurtem
-troche sałatki zimowej [lub wiosennej] ale mało, bo nie zasmakowała mi
-rosół z kluskami z ciasta lanego
-jogurt
-3 mandarynki
-znowu rosół z kluskami na kolacje
-a wieczorkiem zjadłam 2 małe pieczarki marynowane [mogłam się powstrzymac w sumie...]
no i hebratka czarna, czerwona, zielona
ruchowo:
-1 h spaceru z Wojtkiem:D
-wieczorne ćwiczonka [zwłaszcza na rączki, znalazłam 1 kg obciązniki]
-skakanka
dzisiaj bedzie wspaniale!
a na sylwestra wybieram się do koleżanki i robie sałatke owocową, zeby mnie nie kusiły słodycze:D
Celebrianna dzięki za dyspense:D
trzymajcie się!
Aniffka wspaniale się spisałaś:D
-
Aniffko - ale super Ci idzie!!!!!! :lol: Bardzo się cieszę !!!! :lol: :P :lol:
Teraz nie ma bata, żeby Ci się nie udało :twisted:
U mnie też superkowo, humor mam zajefajny :lol: Dietka- wzorowo, aaa i w ogóle życie jest przepięknościowe :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :twisted:
Co do skakanki - to dzieki za info :wink: Nie będę skakała w takim razie, muszę wziąć się za inne ćwiczonka. Oczywiście wczoraj olałam sprawę, ale dzisiaj się biorę !!! :P
-
-
cześc dziewczynki :D u mnie było dzis w miare dobrze,1250 kcaql,nie będe pisąła dokładnie bo poprostu nie ma siły,a co do ruchu to stepper 50 minut :)
mozliwe,ze jutr nie bede miała czasu,żeby do was wpaść ,więc juz dzis zyczę wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2005 roku :!: :D i szampańskiej zabawy :D :!:
http://images.google.pl/images?q=tbn..._szampan_1.jpg