-
albo teraz, albo już nigdy
Witam wszystkich. Jestem na początku kolejnej walki o szczupłą sylwetkę. Mam nadzieję, że tym razem nie polegnę tak szybko. Moim najwiekszym wrogiem są słodycze...no i może wrodzone lenistwo. Tak ogólnie nie jest źle tylko ten wielki brzuch, który został mi po ciąży. No ale coś za coś prawda...
Podejrzewam, że mam jakieś genetyczne uwarunkowanie do nadwagi bo mają ją moi rodzice, a co najgorsze moja córka też do szczupłych nie należy...
pozdrowionka
tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70069&highlight=
-
nio to mam nadzieje ze wszystko ci sie uda a moze na poczatek napisz cos osobie, jaka diete stosujesz, albo masz zamiar cwiczenia, i zycze ci sukcesow w odchudzaniu napewno sie uda
-
Oj nie wmawiaj sobie że masz to w genach, mi tez się tak wydawało bo moj tata jest przy kości a ja jestem do niego w 100% podobna ale lekarz mi powiedział ze żadko zdarza się zeby nadwaga szła w genach tylko ludzie sobie tak wyjaśniają problemy z nadwagą I pilnuj córki a najlepiej razem się odchudzajcie bo to mobilizuje i może jej tez przeszkadzają te kilogramy i nie umie sobie z nimi poradzić, lepiej interweniowac teaz niż kiedy nadwaga zmieni się w otyłość pozdrawiam i życzę sukcesów
-
Diety w zasadzie jako takiej nie stosuję bo nie mam zamiru gotować osobno dla nas a osobno dla męża . Staram sie tak modyfikować jadłospis żeby wszyscy byli zadowoleni np: mąż ma mięsko(wieprz lub wolowinkę) my kurczaka, on ma ziemniaki i sosik(chuda jak przecinek więc może ) my bez ziemniaczków za to z dużą ilością surówek...
Kto wie jak długo dziennie trzeba ćwiczyć na orbitreku????
-
witamy nowa forumowiczke i zyczymy powodzenia;*
-
godzinka ćwiczeń to 400kcal spalonych ale ćwiczyć się powinno przyjamniej 40 min (niekoniecznie orbitrek ) bo dopiero wtedy spala się tłuszczyk
-
tak przed ćwiczeniami
a tak po ćwiczeniach
Dzisiaj zjadłam:
2 skibeczki razowego z serkiem homogenizowanym
jabłko
zupa warzywna zabielana mlekiem sojowym
deserek: warstwowiec 1/2 banana, 9 truskawek,1/2 jogurtu naturalnego polane sokiem z truskawek i tak na przemian
1 wase z plasterkiem szynki drobiowej
oczywiście była wpadka : 4 wafelki śmietankowe i parę miśków żelków córci
-
Przewidywany jadlospis na dziś:
śniadanie:
żytnia skibeczka z rzodkiewką + sok pomarańczowy
2 śniadanie:
Ciastka 3 ale dlatego, że teściu maluje kuchnie i wypiliśmy po kawce a kawka bez dodatku eeee jakoś tak....
obiad:
1/2 udka z kurczaka pieczona w piekarniku (reszta na jutro hahaha)
buraczki starte i surówka
kolacjo-podwieczorek :
wasa z ogórkiem i mozzarellą
ćwiczenia: malowanie hahahaha cały dzień i jutro też...
Samopoczucie ogólnie dobre ( do 4 rano na czacie siedziełam hiihihi) buziaczki
-
Dzisiaj mężulek ma urodziny.O mały włos bym zapomniała o tym. Kupię jakiegoś torcika (małego oczywiście) , bo na pewno ktoś się zjawi na kawkę.
Wczoraj miałam sprzątanie po remoncie, potem jeszcze na godzinnym spacerku i dzisiaj jakaś padnięta jestem. Może to przez zmianę czasu...?
jadłospis na dziś, wczorajszego nie piszę bo miałam trochę grzeszków
śniadanie
2 skibeczki razowego z ziarnami z rzodkiewką i sałatą
2 śniadanie
jogurt + kawa zbożowa
obiad
1 kotlecik mielony + 2 rodzaje surówek
sok grejpfrutowy
kolacja
wasa z ogórkiem + jogurt + herbata zielona
plan ćwiczeniowy
spacer z córką 1h
orbitrek 30 min
brzuszki(nienawidzę ich ) 30 na początek
za dużo to ja nie spalę....hehe
-
Wcale nie jest bliżej celu wręcz dalej ..... 2 kg mi przybyło. Jak to możliwe ???? Już nie wiem czy to ma sens...Mam dzisiaj okropnego doła...
Dlaczego nie mogę schudnąć?????????????????????????
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki