-
zdrowe jedznie + ruch=sukces??
Niewiem ile razy już próbowałam, ile razy postanowiłam, że schudne, jest już koniec marca, a ja dalej stoje w miejscu. Lato coraz bliżej a ja czuję się paskudnie. Z moim chłopakiem układa mi się coraz gorzej, wracam wściekła i zajadam smutki, a po jedzeniu czuję się jeszcze gorzej. Nie mogę zapanowac nad sobą, nic mi ostatnio nie wychodzi. Pora to zmienić.
Nie będę pisać żadnego planu, po prstu chce zrzucić pare kg, nie chce się głodzić, i chcę się zmusić do ćwiczeń
-
cześć.
mamy identyczną wage wyjściową i identyczną docelową obydwie nie mamy sensownego planu... ja jedynie sie nie łudzę, że będę ćwiczyc, bez szans a ile masz lat i na ile duża urosłaś?
pozdrawiam, trzymam kciuki, będę dopingować
-
Andziu miło, że wpadłaś, mam 165cm, 22 latka, studiuje biotechnologie, mam lenia w tyłku, lubię jeść kiedy nie jestem głodna, i wogóle ostatnio zauważyłam, że jedzenie jest dla mnie lekarstwem na wszystkie smutki. Czuję się z tym źle
-
kochanie, widzę, ze jesteśmy baaardzo do siebie podobne. też zażeram smutki (ale znalazłam jakiś sposób, jak już naprawdę będę MUSIAŁA to mam w domu zawsze ogromne ilości sałaty. lepsze to jak chipsy, prawda? )
1200 kcal plus ćwiczenia? moim zdaniem idealnie, o ile nawet nie troszke za mało tych kcal. 1000 jest podobno niebezpieczny, za mało, potem jojo, wypadajace wlosy, łamliwe paznokcie, trądzik, brak meisiączki, cuda niewida, nie warto.
co do mojej diety to wymaga ona ode mnie modyfikacji i zdaję sobie z tego sprawę. miałam plan diete 1200-1400 kcal, bez sportu jak na razie, ale zamierzam wprowadzić sport za jakiś czas, zaniedługo. efekt jest taki, ze jadę na czymś około 1000 kcal, bo mam za mało czasu... glupio to brzmi, ale naprawde tak jest. generalnie nie lubie liczyc kcal, pilnuję po prostu, by nie bylo ich ani za dużo, ani za mało i żeby posiłki były jak najbardziej wartościowe.
pozdrawiam Cie serdecznie
-
ekhm 1000 niebezpieczny? no moze, moze...
jestem od ponad miesiaca na 1000 [a zjadam nawet mniej, niz 1000] i mam mocne paznokcie, ladne wlosy, zero tradziku. powiem wiecej - cera mi sie poprawila, a wlosy i paznokcie sa mocniejsze.
serio
-
MMAC, na razie. to sie nie dzieje z dnia na dzień przeciez, tylko po jakimś czasie. przekazuję informacje uzyskane od dietetyka po prostu.
-
U mnie tysiąc odpada z tego wzgledu, że chce ćwiczyć, no i taka dieta kończy się w lodówce w moim przypadku
-
to może po prostu MŻ czyli mniej żryj ogranicz porcje i też bedziesz chudła
-
AndziaW - kilka lat temu od dietetyczki dostalam diete 900 kcal... I to podobno od dobrej dietetyczki
-
Ja tam u dietetyczki nie byłam, i byłam też na tysiącu jakiś czas temu, nie wytrzymałam a wróciło z nawiązką. Więc teraz wybrałam 1200kcal plus ruch
Bjedrona masz racje, mam nadzieje, że jak ogranicze jedzonko i skończe odkurzać lodówke i wszystkie garnki, to powinno być dobrze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki