no dobrze...zaczynam...
nie wiem skąd wezmę siłę na kolejne odchudzanie...gdzieś się tak silna wola zapodziałaale nie narzekam! nie mam nadwagi...przy wzroście 173 ważę 62kg...niektórzy mówią że to waga idealna ;/ jak dla kogo...dla mnie nie cyferki są ważne...tylko to jak sie czuję i wyglądam...a fakty są takie
duży brzuch...pokaźne biodra i uda...od pasa w górę wszystko ok (no moze troche za mały biust)
mam 19 lat...przez 18 byłam grubasem...dwa lata temu podjęlam walkę i zwalczyłam 22kg...ale dalej mam problemy z samoakceptacją...mam wizję siebie którą chce osiągnąć i wierzcie to nie jst obraz anorektyczki ew. wieszaka na ubrania....po prostu pare centymetrow mniej tam gdzie ich jest za dużo
przyszło lato....słońce dodaje mi energii...wierze ze sie uda!!
Zakładki