hej

teraz idą swięta więc nie ma sensu zaczynać diety, zwłaszcza jak ma się taką "silną" wolę jak ja mam ale moze po świetach

teraz będzie kiepsko z ćwiczeniami, bo dziś zazynam pieczenie ciasteczek, w tym roku padło na mnie na pieczenie wiec nie ma wyjścia, dzis akurat ciastka bo z tym jest dużo roboty, a po południu idę do kościoła, jutro i pojutrze będzie podobnie więc raczej nie będę ćwiczyć

ale po świętach wracam do skakanki, w lecie skakałam 30 minut teraz padam po 10, więc zacznę od 15 i będę zwiększać aż dojdę do 30

na razie moze jem za dużo, na pewno jem za dużo jak na dietę ale staram się jeść regularnie i nie mam jakiegoś takiego napadu, gdy pożeram wszystko co jest dokoła mnie
w czerwcu 06 zrobiłam taki wstęp do dietki i poszło ładnie 8kg, schudłam wtedy do 57kg, było cudnie ale to zniszczyłam, tyle że schudłam na diecie "1100" ale jak po 2 miesiącach podliczyłam kalorie i zrobiłam średnią wyszło mi prawie 1600 a napad miałam średnio co 3 dni serio
ale ja wtedy cwiczyłam dużo, nawet do 1,5 godziny często rower godzinka do tego więc chudłam mimo że duuuuuuuuużo jadłam

dobra nie ma wspominać

jakby kogś już nie było do świat to składam zyczenia



W związku ze zbliżającymi się świętami
Ślę moc uśmiechów z uściskami
Święconka niech dobra będzie
By ludzie Was kochali zawsze i wszędzie
Bądźcie dla wszystkich zawsze serdeczni
Mili, uprzejmi, ułożeni i grzeczni
Niech się w życiu dobrze Wam powodzi
Niech w Waszym życiu będzie brak pożarów, lawin i powodzi
Życie niech się Wam dobrze układa
Inezka te życzenia forumowiczom składa!