cześć dziewczyny!
dzisiaj mam dzień uśmiechu - wlizłam na wagę i już mam 56kg i w wymiarach zmalałam
talia z 74(sprzed 3 tyg) - dziś wynosi 68
biodra z 97 - dziś już 95
niestety udo bez zmian - 55cm

niestety też piersi spadły mi o całe 3 cm
i osiagnęły już stadium gdy nigdy nie były mniejsze (pomijając okres dzieciństwa ) więc mam nadzieję że już nie zmaleją
jak tam u Was - maleją Wam systematycznie, czy jakoś udaje się powstrzymać ich kurczenie?

Justi90- dzięki jasne że lato będzie nasze, zwłaszcza że mam chrapkę pojechać po raz 1 do Grecji we wrześniu

Inezza- w sumie to ma plus - bo ja jak schudnę będę miałą a ptyki a nie łydki

Kejsi taki mam zamiar, będę walczyć

rayane ten mój brzuchol to zmora, nawet jak byłam szczuplutka to zawsze był cham jeden troszkę odstający

TUSSSIACZEK masz rację - prze rok, wstyd sie przyznać wogóle nie ćwiczyłam i oto efekty, a kiedyś miałam wysportowany brzuchol, aż jak na mnie za bardzo mięśniasty... no ale, dziś wybieram się na basen, a kocyk na dywaniku zamierzam używać codziennie