-
Cześć grubasku..
zawitałam pierwszy raz do twojego wątku.. ale teraz będę wpadac tu częściej.. i oczywiście wspierac..
Ja jestem na diecie SB.. juz drugi raz :) może cos o niej słyszałaś..
przynosi dobre rezultaty i co najwazniejsze jest wymyślona przez kardiologa ale otyłych amarykanów.. w pierwszej kolejności spada tłuszczyk z brzuszka i boczków by przynieść ulge dla serduszka..
polecam ta diete bo jest wypróbowana..
przez pierwsze 2 tyg chudnie sie od 4 do 6kg.. a pozniej juz powolutku -> 1 - 0,5 kg na tydzień..
trzymam kciuki za twoje chunięcie..
przyjemnego początku weekendu..
a jakbys chcial poczytać wiecej o SB zapraszam do mnie..
Buźka :)
-
Grubasku kochany, czekam na Twoje fotki :) dobrze, że próbujesz raz jeszcze, bo warto . Wiesz, kiedyś Sycia nasz kochana napisała mi "dopóki walczysz, jesteś zwycięzca", także nie przejmuj sie i dietkuj ładnie z nami. Poza tym, jak się wczytasz, to zobaczysz, że ja tez miałam dużo wpadek, ale dzieki forum ciagle wychodziłam na prostą :D zaglądaj tu często,a naprawdę bedziesz miała duże wsparcie :!: Ja zawsze bede Cie wspierać :D
-
oj,Meeeg, dzięki za ciepłe slowa :-) No właśnie,dopóki walczymy wszystko moze się zdażyć, wiec za nic w świecie NIE WOLNO nam sie poddac, jesteśmy razem, wszytskie jedzeiemy na tym samym wózku i wszystkie razem w końcu z niego zejdziemy,już jako szczupłe i zgrabne dziewczyny:)
No,grubasku,prawda,ze się nie wyłamiesz?!?!?!?:-)
ps.ja też czekam na zdjecia:)
-
Jak przeczytalam wasze posty to az mi sie lza w oku zakrecila..jestescie takie kochane...
Myszko-wiem jak sie wkleja te foteczki ale jeszcze niewiem czy ja wogole wkleje...dziekuje i tez yzce powodzenia w odchudzaniu
Syciu dziekuje Ci ze jestes...od samego poczatku mnie wspierasz...dam rade bo z takim wsparciem dzieki wam mi sie uda..hmm fotka ?? :) jeszcze nad tym mysle czy ja wkleic :wink:
Meeg tak samo jestes ze mna od poczatku i bardzo Ci za to dziekuje:*:*:*:*:*:*UDA NAM SIE ..napewno bezdiemy super laskami
Jurewiczko-hmm nigdy o takiej dietce nie slyszalam musze sie cs wiecej o niej dowiedziec..oczywiscie odwiedze Twoj pamietniczek :wink: ..tylko ze jutro szkola..to bede miala czas dopiero w pon...oj przydaloby sie ulzyc mojemu serduszku...a tluszczyku na boczkach i brzuszku jest sporo
dziewczynki odezwe sie dopiero w poniedzialek przede mna trudny weekend zaliczenia ...3majcie kciuki...JUTRO NOWY DZIEN i MOJE KOLEJNE PODEJSCIE...mam nadzieje ze dam rade...buziaki dla was:*:*:*:a nad fotka jeszcze pomysle :wink:
-
Grubasku, mam nadzieję, ze wszytsko pójdzie po Twojej mysli, czekam na radosnego postab w poniedziałek, buziaki :D
I wklej te fotki, później będziemy widzialy taaaaaka różnicę, a bez zdjęć to będziemy tylko czytać, ze ubyło tu i ówdzie :wink:
-
grubasku.. zdrówko najważniejszę..
świetna decyzje podjełaś o tym odchudzaniu..
zobaczysz osiagniesz swoj cel..
masz dobrą motywacje.. i dobrze postawiony cel - zdrowie..
Po weekendzie po czytaj o SB..
moj ojciec - niegdyś cholesterol spooooro ponad norme - otyly - miażdzyca - teraz na SB jest juz rok.. cholesterol w granicach normy - 25 kg mniej.. zdrowy, zadowolony i w kończu ręka mu nie cierpnie i kręgosłup nie boli... :)
Pozdrawiam :)
-
hej wszystkim:)
wytrzymalam w diecie dwa dzionki i jest juz 3:)..nawet sie nie skusilam na torta wczoraj na urodzinach mojej chrzesnicy..tylko spalalam kalorie bo ciagle sie nia zajmowalam..ma 2 latka i jest strasznie rozbrykana..troche sie napocilam :lol: ..nie bylam w szkole odpuscilam sobie ten dzionek..wolalam jechac na urodziny...
jurewiczko-czytalam Twoj pamietnik i o tej dietce..ale wiem ze jej nie podolam...za mna tyle juz prob i diet..ze nie wytzymalabym na tym aby cos ciagle pichcic w kuchni..ale postanowilam zastosowac sie do kilku rad..np.nie jesc ziemnniakow i kilku innych rzeczy ktore wymienialas w pierwszych 2 tyg diety..zalozylam sobie ze moja dieta nie moze przekraczac 1000 kcal..tlustych potraw..slodyczy i duzo ruchu...czyli DIETA MŻ-mniej ZREĆ :D a dużo ćwiczyć..
jakoś mam tyle energii i siły ze dzis moglabym przenosic gory :)
Meeg OTO RADOSNY POSCIK :) a chodzilo mi o fotke 2005 roku czyli z przed 2 lat tak jakbym chciala teraz wygladac...bo wtedy mialam wymarzone wage
zycze milego dzionka...jak bede miala czas napisze wieczorkiem BUZIAKI:*
-
Wytrzymałaś już 2 dzionki to 3 też wytrzymasz :D Życzę Ci dużo silnej woli, a dieta MŻ na pewno zadziała :D
-
przetrzymałam tort urodzinowy.. to i z innymi pokusami dasz rade
trzymam kciuki :)
-
witaj grubasku87 :wink:
Dziekuje Ci naprawde ze wpadłas do mnie i mnie podreperowałas co do diety :wink: bo brzuc rosnie i rosnie...ale od dzis to sie zmieni...konniec dołów :!: :lol:
Jeszcze pokazemy wszystkim na co nas stac prawda? a zwłascza idiotom ktorych spotykamy na naszej drodze!:D:D:D
i nawet urodzinki ładnie przetrzymałas:D:D wrecz zamiast objadac sie to spalałas kalorie
:D:D
buziaczki