-
Pokochać siebie :)
Witam wszystkich
Dużo dobrego słyszałam o tym forum, dlatego i ja postanowiłam założyć tu swój pamiętnik. Wiem, że wg wielu nie mam z czego chudnąć, ale mimo wszystko chciałabym zgubić 3 kg, bo w wadze docelowej czuję się najlepiej. Poza tym chciałabym na nowo nauczyć się zdrowo i racjonalnie odżywiać oraz zmienić styl życia na bardziej aktywny. Przede wszystkim jednak miewam dość często napady kompulsywnego objadania się, a to jedzenie zostawiam potem w toalecie - słowem: mam bulimię. Chcę z tym jakoś walczyć i mam nadzieję, że gdy nauczę się jeść często kilka mniejszych posiłków, nie będę miała tak często napadów obżarstwa.
To chyba tyle tytułem wstępu, będę wdzięczna za wszelkie słowa wsparcia jak również ochrzanu gdy dam ciała
-
Witam! Rzeczywiście niewiele masz do zrzucenia, ale myśle, że najważniejsze jest, bys nauczyła sie zdrowo odżywiać i pokonała chorobę. Wsparcie znajdziesz tu na pewno
-
Sorrki ale według mnie przesadzasz. Ja mam 165cm i ważąc 51kg to byłam bardzo szczupła, więc niewiem co ty chcesz zrzucać, twoja waga docelowa to niedowaga, a w wieku 23 lat chcesz mieć sylwetke dziecka bez kształtów?
Powinnaś się skupić raczej na zdrowym odżywianiu, bo napady na jedzenie i bulimia mają podłoże w wiecznych głodówkach..
Pozdrawiam
-
Meeeg85, dziękuję Ci bardzo
Rayane, każdy wygląda inaczej przy tej samej wadze, a moim zdaniem najwazniejsze jest to, żeby się człowiek dobrze czuł w swoim ciele. Ja nie czuję się dobrze i chyba stąd problemy z bulimią, bo zawsze gdy zjem coś kalorycznego włącza mi się myślenie, że nie dość, że jestem tak tłusta to jeszcze dowalam sobie np. frytkami.. Przy wadze 49kg czuję się najlepiej i wtedy rzadko miewam problemy z bulimią, bo nie mam już myślenia tego typu. Poza tym pewnie masz rację, że przesadzam, ale jak widać po bulimii mam po prostu chorą psychikę i trochę może wypaczoną wizję szczupłej sylwetki. Ale chcę się po prostu czuć dobrze sama ze sobą, co nie znaczy, że zamierzam głodować. Pozdrawiam
-
Udanego dietkowania
Buźka na miły dzień
-
Skoro masz problemy tego typu, to może powinnaś zaakceptować siebie?Według mnie to najważniejsze Bo całe życie chcyba nie chcesz być na diecie i ważyć 49kg Zajdziesz w ciąże i co znów bulimia?powinnaś się spróbować wyleczyć z tego, a dietą i niską wagą napewno tego nie zrobisz..
-
Może powinnaś zwrócić się gdzies po pomoc, do jakiegos lekarza, moze do dietetyka, ktorzy pomoga Ci zaakceptować siebie i nauczyc sie zdrowo odżywiac?
-
Staram się zaakceptować moje ciało i pokochać siebie, naprawdę nie chcę być do końca życia bulimiczką! Stąd właśnie ten pamiętnik i postanowienie wprowadzenia nowych zasad odżywiania i stylu życia. Zamiast 2 ogromnych posiłków dziennie, których i tak się pozbywam, staram się jeść 5 mniejszych, żeby nie czuć tego ucisku na żołądku, który zmuszał mnie do wymiotów. Chcę też jeść zdrowo i nietłusto, żebym nie miała żadnego pretekstu do zostawiania posiłków w ubikacji. Liczę, że to mi jakoś pomoże, przynajmniej zminiejszy znacznie ilość wizyt w toalecie, bo jakoś mam poważne opory, żeby iść do lekarza i opowiadać mu to wszystko. Mimo, że choruję już ładnych parę lat to nikt o tym nie wie, bo za żadne skarby nie byłabym się wstanie do tego przyznać. Dlatego staram się sama sobie pomóc, a jeśli to nie wypali to wtedy chyba będę zmuszona szukać fachowej pomocy
Dzisiaj już drugi dzień mojego "nowego życia" Do tej pory były na śniadanko płatki Fitness z 1,5% mlekiem i otrębami, potem jogurt naturalny z ziarnami zbóż i przed chwilą ryba smażona bez tłuszczu i warzywa z patelni. To oczywiście nie koniec na dziś Do tego jak narazie 1l wody i herbata czerwona.
Mam prośbę do Was: jeśli możecie to napiszcie mi proszę gdy coś się Wam rzuci w oczy w moim jadłospisie, np. że czegoś jem za mało alo za dużo albo coś Ja się na tym nie znam niestety za bardzo.. Z góry dzięki
-
Nadia, mnie się wydaje (bo dopiero teraz popatrzyłam na Twój wzrost), ze Ty nie powinnaś tych kg zrzucac, a jedynie nauczyć sie jeść rozsądnie, jak alna razie Twoj jadłospis byl zdrowy, ale wg mnie, powinnas jesc jakies tłuszcze, czasem słodycze, COS NORMALNEGO, chyba, ze zamierzasz wprowadzic to pozniej. Bo wiesz, jesc normalnie, co to znaczy - dla mnie to znaczy, ze jak skoncze diete, bede sie starała jesc wszytskiego po trochu - slodyczy tez, po to by zyć normalnie, nie myslac obsesyjnie o jedzeniu. Zastanów sie, czego naprawde pragniesz, zebys czasem nie wpedzila sie z jednej choroby w druga. Sciskam Cie mocno, zycze powodzenia i rozsądku
-
Napewno wszystko wprowadzę do diety, tylko po mału i stopniowo Najpierw chcę zacząć od takich zdrowych i nietłustych potraw, żeby żołądek się przyzwyczaił, że teraz wszystko ładnie jemy i TRAWIMY Za wiele ostatnio niestety pracy nie miał, więc nie chcę go rzucać od razu na głęboką wodę. A z tą wagą to może faktycznie przesadzam, ale to nie jest dla mnie priorytet - najważniejsze, żebym nauczyła się normalnie i zdrowo jeść, żebym zaakceptowała siebie, a jeśli spadnie przy tym waga to się nie pogniewam
A po świętach zapisuję się na jakiś fitness lub siłownię, żeby wzmocnić mięśnie i troszkę się ujędrnić Może możecie coś polecić?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki