hej pasjansie
oczywiście, że Cię wesprzemy tylko proszę mi tu nie zaczynać od załamki
w garść się trzeba wziąć i zacząć od określenia celów
i pójdzie jak po maśle (no prawie)

przede wszystkim mniej jedz i ruszaj się
ja również mam 2 dzieci (córki) i walczę odkąd pamiętam (no od 16 roku życia)
i udaje się (a potem wraca)
ale teraz chcę na zawsze, do końca
i wierzę, że mi się uda
więc jak mi się uda to czemu nie Tobie
trzymam mocno kciuki i będę zaglądać i wspierać
pozdr.
c.