WIELKI POWRÓT ANTESTOR :D

Hej Słoneczko, powinnam powiedzieć "a nie mówiłam"? :wink:
Sb jest dla mnie jest za bardzo rygorystyczna, bez 2 kromek chleba i owoców nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Po co się tak katować :?: Po co 1200kcal :?: Pisałaś, ze jesteś zadowolona z swojej figury ostatnio chyba nie :?: Więc może warto powolutku przestawić się na normalne zdrowe jedzenie, które doda energii i zawiera duuużo blonnika :?: A nie jajka, serki cały dzień :wink:
Wiesz, ze też miałam załamanie. Przemyślałam co nieco, i nie widzę większego sensu dalszej diety bardziej regorystycznej. Bo wystające kości nie są piękne.
Ja teraz próbuję wyczuć swój organizm, chce jeść normalnie, nie przejadać się, ale też nie amrtwić się kaloriami. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam nadzieję, że zaczniesz normalnie jeść. Buziak

Czy pisałam już, że Was lubię??? :wink:
Jesteście normalnie cudowne... to jak terapia :D Czytam Wasze posty i myślę: o! wcale nie jestem taka straszna, o, nie odwróciły się ode mnie... chyba powinnam zacząć bardziej doceniać ludzi... ja mam tendencję do wycofywania się, uciekania... ale cieszę się, że weszłam rano i napisałam o wszystkim :D Dziękuję Wam...

Tusiu, dziękuję :D Coraz mocniej się przekonuję, że nie muszę się bać pisać o swoich problemach :D I już czekamna terapię z niecierpliwością :D I przechodzę na liczenie, skorzystam z niektórych rzeczy SB, ale wrócę na "swoją" dietkę :D :*
Paula, dzięki, że wpadłaś... i pięknie wyczułaś moment, kiedy potrzebowałam Twoich ciepłych słów... zdecydowanie zdrowie ważniejsze, pamiętajmy o tym zawsze :D Mam nadzieję, że po terapii będziemy się z tego wszystkiego śmiały i wspominały jakie kiedyś dawno miałyśmy problemy :D Będziemy się trzymać razem :D :*
Ogorkowa - naprawdę jesteście (włączając w to Twoją osobę :wink: ) dla mnie grupą terapeutyczną :D I w takich chwilach jestem pewna, że sobie poradzę, bo właśnie nie jestem sama :D Dzięki, że mogę na Ciebie liczyć i się nie przeliczyć :wink: Cmok!
Wrotkfa - no właśnie też sobie totak tłumaczyłam, że może organizm się o coś dopomina itp., ale myślę, że to po prostu problemy ze sobą w ten sposób się pokazują... ale na pewno 1200 i jedzenie wszystkiego na co mam ochotę jest lepszym pomysłem, niż siedzenie w domu z ciemnymi plamkami przed oczami :wink: A forum jest naprawdę cudowne! Dzięki Wam! :*
MalaMegane - dzięki, że to napisałaś... samej mi ciężko w to uwierzyć, ale jak ktoś inny tak myśli, to bardzo mi to pomaga... jesteś Kochana!!! Wow...
WhatUGetIsWhatUC - chylę czoła przed osobą, która pokonała kompulsy... a do psychologa chodziłaś na terapię, czy na takie gadki typu: a jak się dzisiaj czujesz, dobrze? to fajnie, 50 zł... myślę, że kompulsy też mogą się brać z braku akceptacji siebie (ja mam ten problem...). Dziękuję Ci strasznie... widzę, jak sobie radzisz i aż nie mogę uwierzyć, że miałaś takie problemy. Dzięki, dzięki dzięki!!!!!

Dzisiaj jadłam niedużo, tak dla równowagi, od jutra 1200. A dzisiejszy dorobek to:
miska soczewicy (tej potrawki co wczoraj)
jabłko
zapiekane brokuły z jajkiem, oblane jogurtem naturalnym
jeszcze zjem jedno jabłko

To takie mini-oczyszczanie 1-dniowe :D
Całuję Was wszystkie!

Cytat:

---

Zamieszczone przez antestor

Dzisiaj jadłam niedużo, tak dla równowagi, od jutra 1200. A dzisiejszy dorobek to:
miska soczewicy (tej potrawki co wczoraj)
jabłko
zapiekane brokuły z jajkiem, oblane jogurtem naturalnym
jeszcze zjem jedno jabłko

---

ładnie, ładnie. i kto to mówi, że mało jem :wink:

Myslę, że duża dziewczynka z Ciebie i jak będziue za mało to podjesz coś wartościowego. Jesteś prawie na finiszu, ściskam kciuki :D

Przepraszam, że dopiero teraz!!!!

Posłuchaj mnie uważnie !!!!!

Nie znamy Cię osobiście (miejmy nadzieję, że to się zmieni), nie wiemy jaka jesteś tuż po przebudzeniu i nie wiemy jak wyglądasz jak się złościsz ale...

ale wiemy po Twoich postkach jaką kochaną, ciepłą, pomocną i oddaną jesteś forumową przyjaciółką.
Po tym ile tutaj dla nas zrobiłaś, ile rad dawałaś, jak bardzo wspierałaś nas WSZYSTKIE wiemy, że jesteś niesamowicie ZAJEBISTĄ I WSPANIĄŁĄ DZIEWCZYNĄ i jak bardzo byśmy były smutne gdyby CIĘ NA FORUM ZABRAKŁO !!!!!

Kiedy będziesz znów czuć się źle, będziesz czuła, że wraca depresja przypomnikj sobie, jaka to musi być ZAJEBISTA MAGIA, że my SZALONE GRUBASKI porozrzucane po całej Polsce, nie znające się osobiście JESTEŚMY SOBIE TAK BLISKIE

DLATEGO jak tylko znów będziesz miała te problemy to pierwsze co to PRZYJDŹ DO NAS I OPOWIEDZ NAM O SWOIM PROBLEMIE a my obiecyjemy, że zrobimy wszsytko żeby Ci pomóc !!!!!!!

NIGDY NIE MYŚL, ŻE LEPIEJ SIĘ GDZIEŚ ZASZYĆ I NIE PRACAĆ W TO MIEJSCE!!!!

Dominiczko, minęłyśmy się wcześniej...
Wiesz, ja ię z Tobą zgadzam całkowicie :D I nie jest tak, że coś mi się odwidziało, albo że chcę mieć wystające kości :wink: Po prostu nie doszłam jeszcze do celu, do 57, do których Ty doszłaś, stąd dietka. 1200 kcali będzie max 2 tygodnie, aż zrzucę do 57, a potem będę wychodzić. I jestem zadowolona z figury, chcę tylko dojść do BMI 20 i tego się trzymać... nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby więcej chudnąć... i włożę dużo wysiłku w wychodzenie z dietki: zdrowe, sensowne, żeby nawyki zostały na zawsze... moze się uda, a jak nie, to zawsze mam Was :D W każdym razie dzięki za mały ochrzanik :wink: Cmok!
Marzenik - napisałam, że to tylko jeden dzień, bo wczoraj pochłonęłam takie ilości, że masakra... a zapewniam CIę, że od jutra nie zejdę nawet do 1199 :wink: Pozdrowionka :D
Kasiu... to wstyd tak mi umysł zaciemnił, ale jak sama widzisz napisałam... po prostu jak dziecko się bałam, że przestaniecie mnie lubić :oops: Głupie to, ale taki był mój pierwszy impuls po przebudzeniu. A drugi kopnął go w tyłek i powiedział: a właśnie że piszesz i to ze szczegółami :D I to fakt, że mnie też zadziwia, jak potrafiłyśmy się zaprzyjaźnić nigdy się nie spotkawszy :D Już nigdy tak nie pomyślę, obiecuję :D Kochana jesteś... Dobrej nocki :D :***

mam nadzieje ze uda CI sie utrzymac te zdrowe wyniki , bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze moze byc ciezko....ja wytrzymalam 3 lata a pozniej cos peklo i jest jak jest:///....wiem tym bardziej trzymam za CIebie kciuki :))

widze humorek juz lepszy.... i tak ma byc ;) podoba mi sie to w tobie strasznie ze mimo wpadek nie poddajesz sie i potrafisz sie otrzasnac i znow pieknie jesc ;). ciesze sie, jak zapewne reszta naszych dzielnych kobitek ze mozemy ci pomoc w darzeniu do celu ;)
lece juz bo spiaca jestem okropnie, a jeszcze nauka mnie czeka! pozdrawiam!

Ja sie obydwiema rekami i nogami podpisuje pod tym co Kasia(chcebyc chuda) napisala:):)
a przy okazji z racji pory zycze milej nocki:)

Hym... To znaczy ta babka wydawala mi sie sensowna i nie bylo tak ze gadala te swoje psychologiczne gadki i papa. Byla calkiem fajna, ale nie wiem czy mi to pomoglo :wink:
Wazne ze sie skonczylo :D
I ja rowniez w 100% zgadzam sie z Kasia :)
I wierze, ze Tobie tez uda sie pokonac kompulsy :D Nie moze byc inaczej :wink:
Naprawde bardzo, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem, ze warto i Ci sie uda :D
Slonecznej srody zycze :D

Anestorqu , no mam nadzieje ze wczorajsze moje słowa i innych dziewczyn przemowiły do ciebie i nie bedziesz ukrywac sie przed z tymi problemami :wink:
walcz o lepsza siebie :wink:

a jak dzisiaj? wogole jak minał wczorajszy wieczór?

Buzka i udanego dzionka:*