słonecznego dzionka życze =*http://hoppke.dobremiasto.net/pomroka/wiosna_zoom.jpg
Wersja do druku
słonecznego dzionka życze =*http://hoppke.dobremiasto.net/pomroka/wiosna_zoom.jpg
Cześć Kasiu! Wróciłam! Potzrebuję mocnego kopa, żeby wziąć się do roboty i nie jeść słodyczy!! Pomożesz? :wink:
Kasiuuuuuu co u Ciebie?!:-)
Dziewczynki ja żyję :) Tylko nie mam czasu wpadać...mam za tydzień poprawę egzaminu z teorii strategii więc siedzę i się kuję....a kiedy tego nie robię to mam inne zajęcia np. kurs rysunku, zajęcia na uczelni i takie tam :)
Waga stoi (to dobrze w moim przypadku...bo obecnie nie jestem na diecie) a kilka dni temu umierałam ...i wzywałam już karetkę ale nie chciała przyjechać...
Miałam okropny ból miesiączkowy, wymioty, problemy z brzuszkiem, gorączkę, zdrętwiały mi dłonie i nie mogłam się ruszyć. Byłam sama w domu i nie wiedziałam co się dzieje...boże!! Pani doktor powiedziała mi co mam zrobić przez telefon i pomogło...ale byłam przerażona!!!
Lecę na sekundkę do Was..i wracam za jakiś czas :)
Ojej, to niefajną miałaś sytuację, ale już ok? Ja narzekam na bóle miesiączkowe, ale aż takich nigdy nie miałam!!
Życzę powodzenia na egzaminie, też mam niedługo, kujemy razem :wink:
Mamo :shock: Co Ci dolegało, można aż tak przechodzić miesiączkę? Ucz się do egzaminu, ja w czasie sesji nigdy nie jestem na diecie, bo chcę się skupić tylko na tym jednym najważniejszym. Dlatego wcale się nie dziwię, że nie jesteś na diecie. I dobrze, że waga stoi :)
o matko.... :shock: :shock: :shock: co to było?!?!?!??!
Wspólczuje, mam nadzieje,ze nigdy już Cie takie coś nie spotka!
Autentycznie sie przeraziłam :roll:
http://www.zwani.com/graphics/good_m.../images/11.gif
MIŁEGO DZIONKA ŻYCZE =)
Matko...to tym nam prawie odeszlas...wiesz, co to za paskudztwo cie wtedy dopadlo :?: Moze za malo jesz 8) :?: i jeszcze samemu w domu- tylko gratulowac, ze wyszlas z tego calo
helo, powrocilam do swiata dietowiczow :P
z tym okresem to masakra.. a zawsze tak ciezko to przechodzisz? dobrze ze ci to przeszlo wtedy..