dzień pierwszy po tygodniowym wstępie kontroli jakości i ilości jedzenia:
planowo - 1500kcal/dzień
ruch jakikolwiek + odgryzienie się od komputera
zmniejszenie wagi z porażającej (74) na zdrową (65)
nie spożywanie: soczków owocowych z kartonika, coli, nadmiaru sera żółtego
usunięcie zakichanego celulitu (grrrrrr) z każdego miejsca na ciele w którym mógł pomyśleć o zadomowieniu się

A jeśli chodzi o mnie to mam: 165cm wzrostu, 26 lat, budowę papryczki chilli (gdzie ta talia???) i lenia jeśli chodzi o wychodzenie z domu. Nie mam: z kim się odchudzać, zamiaru katować się potwornie restrykcyjna dietą, już ciuchów w które się mieszczę.

Ipso facto czas na dietę.
hihi, a dzisiaj masażyk