Ej ej, proszę nie płakaćMasz teraz ciężki okres, jak będzie spokojniej to i dietkę będzie łatwiej trzymać. A podjadłaś być może dlatego, że za mało jesz... może 1200 byłoby lepsze? Masz egzaminy, ćwiczysz - trudno, żeby organizm się nie dopominał...
Nie załamywać się proszę, tylko spokojnie podejść do sprawy i nastawić się na powolne, ale skuteczne chudnięcie![]()
No, głowa do góry... jeszcze troszkę... o, tak lepiej... jeszcze tylko uśmiech i jesteśmy w domu![]()
Zakładki