-
SaroP, depresyo - dzięki serdeczne za wsparcie:*** Wczoraj, pomimo 4 - godzinnej dosyć ciężkiej próby do spektaklu...dałam faken radę - a było ciężko, oj było. Wszyscy wokoło opychali się jakimiś niezdrowościami a ja zjadłam bułeczkę z sałatą, rzodkiewką, ogórkiem i plasterkiem sera . A kusiło, ojoj!
-
Kurcze, właśnie (głupia Ja) podeszłam do lustra, aby te swoje fałdy obejrzeć i wiecie co... mam koszmarnie dużo rozstępów - przytyłam w bardzo szybkim czasie (leki, brak ruchu, studia) - faken, da się coś z tym zrobić?? Aż się tym zdołowałam :/
-
znam twoj bol bo ja tez mam rostepy :/ nie wiem czy da sie ich wogle pozbyc hehe, ale cos napewno mozna zrobic zeby byly mniej widoczne a jak dietka ? pozdrawiam
-
Hmmm... a te operacje laserowe ?? (taaaa..bo już mnie na nie stać - chociaż, z drugiej strony jakby tak odkładać kasę, którą normalnie wydałabym na toxic food i słodycze to może starczyłoby na laserowe usuwanie rozstępów
Właśnie biegiem wróciłam z działeczki (burza się rozpętała szalona ), na której pieliłam i nagrzewałam swe bledziuchne ciałko . Dlaej jest blade, ale przynajmniej pobyłam na słońcu trochę.
Jak dietka? Hmmm...jakoś leci. Zakazane produkty kuszą baaardzo, baaaardzo - ale jestem twarda. Jedyne co mnie skusiło to woda smakowa, ale to nie tak źle. Zmęczona jestem po działce - chyba czas na jogę dla relaksu, oł jeeeah.
kasiorku1988 - dzięki serdeczne, że wpadłaś do mnie:*** A jak u Ciebie dietkowo-ćwiczeniowo?
-
tez bym chetnie poszla sie poopalac ale nie mam gdzie buuu no trudno bede blada do lata, o ile sie odwarza na wakacje wskoczyc w stroj kapielowy hie hie trzeba przyznac ze te wody samkowa sa dobre a ja mam ochote na cole light he he dieta narazie ok, narazie hehe bo dopiero pol dnia minelo i dopiero 1 dzien bo wczesniej jak zawsze spieprzylam :P wlasnie skaczylam robic cwiczenia znalazlam w necie takie 8 minutowy filmik i kurde az sie sapalam i spocilam hehe pozdrawiam!
-
O ja, takie pokusy, a Ty się trzymasz! No ale w końcu motywacja robi swoje Tylko nie głoduj, bo w końcu wygrają, a tego nie chcemy Bardzo pięknie Ci idzie. Rozstępy... cóż, ja nawet moich nie oglądam, jak dojdę do celu, to będę jakieś specyfiki w siebie wsmarowywać, na razie nie myślę o tym. Nie wiem, czy bardziej się opłaca 100 tubek kremów, czy zabieg laserowy
Pozdrawiam!
-
No i pierwsze potknięcie za mną - so what ?!? Jestem na nogach (z przerwą na 2x po 2 godziny na sen) od 3 dni - premiera spektaklu coraz bliżej, męczarnie związane z promocją, poprawki scen i teatru. Padam...a dzisiaj dalej 3 próby, jutro kolejne i generalna z kamerą, występ w knajpie - padam raz jeszcze. A potknięcie - piwo, pizza w nocy o_O itp. Ale przy takiej ilości ciężkiej pracy zdecydowaną część tego spaliłam .
kasiorek1988 - hehe - 8 minute są zabójcze - niby 8 minutek, a mam wrażenie jakbym z godzinę robiła - zwłaszcza ABSy . Trzym się Kasiorku, razem damy radę:*
antestor - no i pękłam Ale wracam, wracam.. Ja już teraz zaczynam wsmarowywanie, bo się boję obwisłości później
Buźka.
Postaram się później jeszcze coś napisać
-
Kochana, nawet nie mogłabyś tyle pracować i niewiele jeść... na pewno się spaliło
Trzymam kciuki, żeby dalej było w porządku i żebyś miała siłę dopracy i do dietki
-
Sirrun, ja wiem, ze ty czekasz, zeby ktos zapytal:
zdradz nam, prosze, co to za spektakl, i ze jestes aktorka, i w jakim teatrze grasz? Napisz cos o tym. Ale super!
Buziaki i trzymam kciuki. Razem damy rade!
-
antestor - dzięki Ci Kochana za pocieszenie - zapierdzielałam jak dzika świnia, więc ni ma bata - musiałam spalić . A jak Twoja dietka i ćwiczenkowanie? Dzięki, że do mnie wpadasz:*.
aimka6w - heh.. a jednak nie czekałam :P. To samo prędzej czy później by wypłynęło, a narcyzm swój zdusiłam w zarodku (mega żarcik) i traktuję to jak najzwyklejszą pracę, zwłaszcza, że to przecież nic wielkiego, ot tylko taki teatrzyk, a dokładniej Teatr Wybrzeżak w Gdyni (najcudowniejsze miejsce na ziemi - mój dom, miejsce pracy, spotkań - miejsce, które kocham niemożebnie - reklama ;P [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) . A spektakl? Miłość i Żałość na podstawie 'Idioty' Dostojewskiego - to w maju, w czerwcu natomiast 'Iwona, księżniczka Burgunda' Gombrowicza i autorski scenariusz 'Zaczekaj' o kaskaderach literatury( i tu się pochwalę - gram miłość mojego życia - Rafała Wojaczka ) , nom i tyle.
A teraz dietkowo - odmówiłam kalorycznego żarła w trakcie próby i uważam to za swój olbrzymi sukces zważywszy na to, że byłam koszmarnie głodna .
Dzisiejszy dzień zapowiada się równie ciężki pokusowo , ale...dam radę, tak jak i wy dajecie :0.
Buuuuuziaki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki