Wersja do druku
nooo cwiczonka zaczelas i super w polaczenu z niskokalorycznyym jedzonkiem u babci da efekty :mrgreen:
a co do harow , to ja akurat ma wloski na krotko scianne wiec nie mam problemu z podcieciem za krotko i mi za to szybko odrastaja :wink: :lol: :lol:
i zdaj relacje jak sie cwiczy na steperku no i jak u babci dałąs rade?:D!
Witam!
u babci dałam rade ;d;d Ale poległam przy kompocie brzoskwioniowym (189kcl), ale wygrałam z lodami, ajerkoniakiem i ciastem :)
Pięknie wczoraj-ok.1000kcl i ćwiczenia :)
A dziś.. Feralnie się złożyło i ide na racuchy do teściowej. +Jej to już nie odmowie, bo sie boje.. Co potem....? Pójde z PM na rower!
pozdrawiam cieplutko!
http://www.let-thesunshine-in.ch/media/pimboli.jpg
No racuchom odmówić nie wolno :wink: ale na rowerku spokojnie spalisz :)
Wyjeżdżam, wracam za 2 tygodnie proszę mi sie ładnie sprawować i zameldowac czasem, co u Ciebie :wink:
oh i uf!
Zrobiłam 4*ABS (bez rozciągania). po pośladkach myślałam, że się przewrócę.
Ale mam słabą kondycję... :(
Ile kcl może mieć racuch, co?
Super! gratki za wtrwalosc!Cytat:
Zamieszczone przez symploke
Racuchy mniammmm nie kus bo przypominaja mi o plackach w zamrazalniku :twisted: :lol: :lol: :lol:
a kondycja z czasem przyjdzie :wink: :lol: :lol: tylko cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc :wink: :lol:
Podziwiam. Ja bym z lodami na pewno nei wygrała. cały czas mnie na nie kusi i wchodzę do każdego sklepu szukajac jogurtowych lodów i doopa. Jak je znajde to sie nie uchowa nawet łyżeczka :D
wyjezdzam na 2 tygodnie :wink:
trzymaj sie cieplo :wink: i nie daj sie pokusom aaa cwicz na steperku :wink:
buzka
Hej hej! co tam u Ciebie? wracaj :)
Hej hej hej!
Jestem, jestem, ale nie pisałam, bo problemy z komputerem miałam :/
U mnie super, zaczynam 9 dzień diety-jak narazie bez większych wpadek, czasem pozwalam sobie na troche chipsów, czy kostke czekolady-ale wszystko mam pięknie wliczone w limit :)
Ćwiczę 2*dziennie, wczoraj nawet było 3 razy.
Więc efekty są... waga pokazała mi 3 kg mniej :D
Pozdrawiam, licze na wpisy, więcej wpisów, bo absencja na moim wątku mnie demotywuje do pisania :D
No pięknie. 9 dni i 3kg. Super wynik tylko czy nie za dobry. Pomyśl nad tym jeśłi chcesz wagę długo utrzymać. Bynajmniej nie chce Cię zniechęcać, po prostu się martwię czy tak szybki spadek wagi dobrze rokuje :)