Oj Alek to święta prawda... z tym bieganiem i dietowaniem.... u mnie jeszcze ciągły stres i niewyspanie.. no i efekty są a raczej brak efektów w moim przypadku..
Wersja do druku
Oj Alek to święta prawda... z tym bieganiem i dietowaniem.... u mnie jeszcze ciągły stres i niewyspanie.. no i efekty są a raczej brak efektów w moim przypadku..
hej :)
cieszę sie, że zaczynasz już dochodzić do formy :D
jedz sobie jogurty, pij soki z marchwii i na pewno szybko znowu będziesz biegał tak jak zechcesz :)
pozdrawiam :)
Oby, oby, nic tylko trzymam za to kciuki by mnie zima nie przyhibernowała ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
Jak waga nie rośnie to i tak sukces moim zdaniem! Szczególnie jak masz stresy i brak czasu :(Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Czego życzę wszystkim!Cytat:
Zamieszczone przez lili213
http://img145.imageshack.us/img145/8...enade12gu4.jpg
Bieganie = zabójcza broń?
Nasi przodkowie potrafili nie tylko przegonić swoje ofiary ale wręcz dobi(e)c je na śmierć z wyczerpania i przegrzania (z programu PBS)...
dlatego bieganie długodystansowe jest naturalne choc cywilizacja trochę nas zepsuła ;)Cytat:
...
NARRATOR: Steve's embrace of endurance running raises the question, are we all born to run?
Some human features seem just right for the job like the springy arch of the human foot. Hairless skin and abundant sweat glands provide exceptional cooling. We also have large muscular butts which prevent us from tipping too far forward.
Humans don't run fast. Sometimes even squirrels can outrace us. But in a warm climate, over distance, we can outrun dogs, antelope, and even horses, which will all overheat.
In our evolutionary past, that may have been a killer advantage.
DANIEL E. LIEBERMAN (Harvard University): Early humans were so good at running in the middle of the day that they were able to run animals to exhaustion and to heat stroke. And then, at that point, the animal's already dying. It takes no technology to kill that animal, so you can safely and effectively, and fairly easily, have access to meat.
P.S. obrazek biegacza z pieskiem nabieraz nowego znaczenia :evil:Cytat:
NARRATOR: We may be built for running and hunting in the heat of the savannah, but that's a long way from Boston in winter.
Dobre!
Ale chyba już nie nadajemy sie do wyścigów z końmi czy psami. Ja czasem biegam z husky'm znajomych. Nie do zajechania. Robi 25 km i myślę, ze spokojnie z przyjemnością zrobiłby drugie tyle.
No chyba, że będziemy się ścigać z pieskami , które również cywilizacja właścicieli mocno 'trąciła' :wink: .
Kluczowym czynnikiem jest by było gorąco, myśl rozległe savanny afrykański, i taki husky by raz dwa się przegrzał ;)Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Taki współczynnik "cywilizacyjny" -Cytat:
No chyba, że będziemy się ścigać z pieskami , które również cywilizacja właścicieli mocno 'trąciła' :wink: .
1.0 = niemożność ruchu z przejedzenia i 100% siedzenia przed telewizorem
0.0 = żyje w dżungli ;)
Ale ruch powinien wpływać na deficyt, prawda?
Tak ale są przynajmniej dwa powiązane problemy. Zwiększony apetyt i bieganie wcale nie spala tak dużo kalorii :(Cytat:
Zamieszczone przez 123mr
http://img134.imageshack.us/img134/1...honhomemx8.jpg
Z kanapy do maratończyka w 10 miesięcy?
Dokładnie na to pytanie można znaleźć odpowiedź (modulo definicja maratończyka - czy dojść do końca to wszystko co trzeba zrobić?) w tym świetnym programie PBS pt. Marathon CHALLENGE po angielsku - video i dodatkowe materiały, wywiady, pamiętniki, porady, etc.
Ciekawy program, który porusza interesujące tematy.
Hmm, może w końcu będzie pełne podsumowanie października tutaj? I to zanim listopad się skończy ;)