-
hej
na starcie muszę się wam do czegoś przyznać: zaszalałam wczoraj z alkoholem postanowiłam wypić tylko jednego drinka, ale po tym pierwszym martini puściła mi jakaś blokada i co tu dużo mówić: odreagowałam stresy związane z uczelnią, nieudanymi do niedawna próbami odchudzania i wszystkim co leżało mi na sercu. bynajmniej jednak nie upiłam się na smutno - wszyscy byli w świetnym nastroju, więc czemu ja miałabym się dobrze nie bawić? w pubie był straszny tłok, więc cała impreza przeniosła się na zewnątrz... wiecie jak było zimno wczoraj w nocy! tupałam, podskakiwałam i mam wrażenie, że całe 4 martini i kilka piw wyparowało ze mnie w bardzo naturalny sposób
traumę przeżyłam wchodząc dzisiaj na wagę (ile to mogło być? 1500kcal więcej? :P ), a tu... mniej niż 66kg. duuuużo mniej, bo tylko 65,4 wiem, że ten wynik jest pewnie nietrwały, bo jakimś cudem zapewne się odwodniłam, ale przesuwam tickerek i koniec! tym sposobem dopięłam swego i przed wyjazdem nad morze, stosując zbilansowaną dietę, udało mi się osiągnąć to 66kg
tootsie4, mam 173, albo 172cm - różnie to bywa
KaMa82, dziękuję tak to właśnie z nami kobietami jest, każda z nas ma inną budowę a do mojej pupy trzeba po prostu złotej cierpliwości
-
nathka to Ty na taki wzrost to już musisz bardzo ładnie wyglądać
a co do tańca to wiesz ja w toruniu mieszkałam w tym roku zaraz w centrum i jeden caliutki semestr przetańczyłysmy z koleżanką no tak 4 x w tygodniu byłyśmy na imprezce i też schudłam niestety kolejny semestr bez tańca wszystko kurka popsuł
-
oo gratuluje !!! zgadzam się z p[orzedniaczką na taki wzrost pewnie wygldasz sbooooosko i nad morzem bedziesz sie super bawic
-
justynia, ja nie tańczyłam, tylko tupałam z zimna
tootsie4, teraz to ja wyglądam znośnie, ale jak już osiągnę 60kg, to te kolejne 2 kilogramy mogę zrzucać nawet rok - już nie będzie mi się spieszyć
-
Jednym slowem: jest dobrze. Nawet lepiej niz dobrze.
Udana imprezka,to raz. Pozniej przyjazna waga.Tylko sie cieszyc. Buzka:**.
-
aha hahahahahahahahahahaha a to w sumie tez sspaliłaś duzo bo jak jest zimno to sie wszystkie mięśnie napręża - no chyba, że to tylko ja jakaś taka dziwna jestem ale chociaż sie pobawiłaś
-
Natheczko!
Witam niedzielnie Co tam u Ciebie słychać? Pewnie się już wczasujesz Czekam na relację i pozdrawiam
K.
-
gdzie jestes?
bucik wrócił
______________
„Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
Tu jestem
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
-
opuściłam was z 66kg, wracam z 71,2 kolejna porażka, ale nie potrafię nie próbować dalej, więc jak tylko wrócę z pracy, przedstawię bliżej swoją obecną sytuację (czy któraś z was mnie jeszcze pamięta?), może nawet założę nowy wątek? dzisiaj mam nadzieję będzie pierwszy Dobry Dzień po pasmie niepowodzeń.
-
Witaj, przeczytałam parę stron twojego dzienniczka i się zdziwiłam, że miałaś jojo bo podchodziłaś do wszystkiego racjonalnie, zdjęcia brzuszka świetne czyli ćwiczenia dawały efekty, a tu po 2 m-cach plus pięć kg Mam podobną sylwetkę do ciebie, i tylko 2 cm mniej więc będę do ciebie zaglądać by Cię zmotywować choć troszkę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki