Witam Maleństwo, miło że postanowiłaś wziąć coś we własne łapki. Mam nadzieję, że motywacja jest lub szybko się znajdzie, bo bez niej silna wola na wolności już nie występuje.

Do Yagnah-> oj, co z Tobą :> ?

Wczorajszy jadłospis:
*makaron z serkiem
*czekolada pitna
*kawa mleczna
*miesko z kurczaka + sałatka
*2 gałki lodów
*porcja ciasta
*kiełbaska z grila + kromka chelbka [opiekana...mniammm]
Razem=> 1200

Hmm, a miało być lepiej. Mogę się tłumaczyć co prawda, że przyzwyczajam organizm do mniejszych racji żywnościowych [ z kilku tysięcy dziennie zapewne], ale to fałsz ;p No cóż, musi się udać i wierzę, że za kilka dni będę się mogła pochawlić np.800 kaloriami na liczniku, ale mniej na pewno sobie nie życzę.

A dziś z kolei na koncie mam:
*musli z owockami świeżymi
*mięsko z kurczaka + sałatka [tak, to to samo co wczoraj ;p]
*kawa mleczna
Razem=> 550 kcal, do tego zapewnie dojdzie kawałek ciasta o wartości 100 kcal, a wieczorkiem jakieś owocki, czyli zamknę się w 800 kcal Raany, jestem DOBRA DZIEWCZYNKA, bo nie podjadałam dziś kabanosików ;p