Oj coś wiem o chodzeniu po sklepach w poszukiwaniu czegoś na wesele. Wczoraj odbębniłam swoje, choć muszę przyznać, że nawet miałam szczęście, bo trafiła mi się nawet fajna sukienka w coś groszkopodobnego i nawet nie wyglądam tak źle. A skoro ja kupiłam sukienke (o boże sukienka - chyba 2 raz w życiu! - pierwsza to była moja komunijna :P ) to i ty na pewno coś znajdziesz, tylko troszke cierpliwości. Głowa do góry

Powodzenia w odchudzaniu. Dieta 1000/1200 kcal wcale nie jest aż taka ciężka. Grunt to regularne posiłki. Na prawdę można nie chodzić ani minuty głodnym, jedząc pyszne i kolorowe posiłki, a przy tym miescić się w limicie Tak więc powodzenia jeszcze raz