Super, że wyszłaś z dołka
co do samotności...wiesz, ja też myślałam, że najpierw muszę się uspokoić, pogodzić sama ze sobą, zrozumieć siebie i potem kogoś szukać....a ten ktoś pojawił się wtedy, kiedy się tego zupełnie sie spodziewałam i mam wrażenie, że rozumie mnie lepiej, niż ja siebie i pomaga mi się odnaleźć i w sibie uwierzyc...ale nic na siłe, samo przyjdzie
Zakładki