-
Cześć Jola
Wkońcu cię znalazłam, powrót na dobrą drogę, gratuluję
i 3mam kciuki, nie daj się batonikom
-
kurcze ,a włeśnie mnie kusi batonik, w samą porę mi napisałaś
-
Jolka i lepiej ci będzie jak go zjesz?Poczujesz chwilową ulgę, a później wyrzuty sumienia..znów się nie udało..CHESZ SIĘ TAK CZUĆ?
JAK NIE, TO WYRZUĆ TE WSZYSTKIE ŚWIŃSTWA Z SZAFEK NIECH NIE KUSI!
Jesteś slina, napewno dasz radę
Buziak
-
wczoraj w koncu wypilam jedno piwo, ale niestety humor mi sie po nim nie poprawil,wrecz przeciwnie: mój chlopak zaczął mnie drażnić, wygoniłam go do domu i chyba się troche obraził. Ale może to dobrze, nie wiem, czy to tylko moje humory, czy po prostu ,to nie jest właściwy chłop dla mnie. Czasem nawet go lubie, ale czasem jego zachowanie tak mnie drażni,że sobie nie wyobrażacie!!Czasem jest tak prosty jak deska w płocie
Boże, ja chyba nie chce mieć faceta!!! Zabierzcie go! Może się zorientuje i sam sobie pójdzie?
Nie wiem już sama, troche bym chciała mieć już dzieci i założyć rodzinę, ale jak ja wytrzymam z takim chłopem? Nie wyobrażam sobie, to chyba jednak innego muszę poszukać?NIe?
-
Hehe jola i jak z tym batonikiem bylo??
Cos mialas faktycznie zly humorek i facetowi sie dostalo, ale na pewno widzial ze cos jest nie tak i nie bedze zly.
Buzka
-
pisze co zjadlam, uwaga :
rano pólkubka maślanki i sucharek ,bo się spieszylam
to około 80 kalorii nie całe jak sądzę
potem drugie śniadanie to dwa sucharki i serek biały z dzemam
nie wiem ile ma dzem ale tyle co jak zjedlam ,to nie moglo miec duzo to liczmy 200
zupa jarzynowa z kaszą gryczaną, niestety za duzo kaszy nasypałam i przez to kalorycznosc zupki na pewno wzrosła, ale nadal nie sadzę,aby bylo tam ponad 200 na porcję
wafelak czakoladowy 107 kcal - ale tylko jeden, naprawdę
marchewka 30 kca
kawa z mlakiem 30 kcal
to nie tak żle , nawet chyba dobrze
pózniej planuje salatkę z pomidorów jakąś i jeszcze troche zupki z trupka
myslę ,że w 1200 - 500 się spokojnie zmieszczę[/color]
jeszcze dzis nie bylam na siłowni, kurcze, troche mi się nie chce, ale byłam na spacerze dwa razy
-
hehehehe chlopacy - temat rzeka mój tez mnie strasznie drazni i mnie czasem tak wkurza jak nikt inny, że normalnie mam go ochote udusić... więc sobie pomyśl, że to chyba taka ich cała generacja taka wkurzająca jest hehe i nie Ty jedna czasem masz dość swojego faceta
powodzenia w dietkowaniu
-
mój chopak jest bardzo miły i w ogole zrobił by dla mnie wszystko, ale problem w tym ,że ja go chyba jednak nie kocham...
nie ważne, to temat rzeka, jak słuszniejustynia powiedziała
poszłam w koncu na tą siłownię :P
poćwiczyłam krótko, bo nie miałam bardzo siły po wczorajszych wyczynach i dzisiejszym busy dniu, ale zawsze to coś
teraz to na pewno schudne :P
-
no i zważyłam się dziś z rana i jak na razie nic, tzn 64,9 kg....
oczywiście wiem,że terzeba poczekać, ale miałam nadzieję zobaczyć mniej, trudno, poczekam, a co tam .....
dziś będę na basenie i w pracy i na rowerkach wieczorem, więc limit ćwiczeń zostanie zaliczony;muszę tylko pilnować kalorii,żeby nie przesadzić
dzis to ze śniadaniem zaszalałam, ale potem idę pływać
jajecznice z dwóch jaj z pomidorami 270 kcal
wafelek czekoladowy
wiem, wiem, to bedzie 377 razem - troche dużo dlatego lepiej już sie pilnować
-
Hej Jolka
Nawet, nawet z tym wczorajszym dniem, gdyby nie ten wafelek
A co do faceta..jeśli go nie kochasz i nic nie czujesz, to niewiem czy warto okłamywać jego i samą siebie. Przemyśl to, i napewno mądrą decyzję podejmiejsz
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki