Wątek: czas schudnąć....55kg czeka! nowy pamętniczek łasucha....

O prosze i to się nazywaja odwiedzinki Jolu baw się , odpoczywaj

Swietne zdjecie - Kochana te zbędne kiloski Ci już uciekły
pokaż mi na zdjęciu z Czego ty musisz sie odchudzac bo nie dowidze!!

pozdrowionka

Hej Jolu polska kawusia dla Ciebie

jak to trudno schudnąć jak człowiek choć troszke popuści sobie, to juz potem się nie chce wracać do rygoru diety- po świętach bedę probowaćto nadrobić, bo teraz stawiam na relaks, a to wiadomo nie zawsze idzie w zgodzie z dietą
nastepnym celem bedzie 60 kg, a potem zchodzenie poniżej 60 ,mozeto troche potrwać, bo to dużo kilosow do zrzucenia jest, ale pomalutku, pomalutku
myślę że około 57 to już tylko utrzymywanie wagi będzie potrzebne
na razie 4 kg za mnąa 3 przede mną

Hej Jolu przynosze kawkę masz racje Jolu trzeba się pilnować cały czas, ja sobie pofolgowałam przed @ i co waga o 2 kg wiecej zaraz znów bedzie ta sama normalnie fioła można dostać tak mi skacze!
no ale Święta ida i aż się boje, przecież nigdy nie obeszło sie bez dodatkowego kilogramowego bagażu

Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!

Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
przyjmij gorące me życzenia,
niech się Ci spełnią wszystkie marzenia.

P.S. U siebie powiesiłam kilka zdjęć

Pachnącej lasem choinki,
na stole wódki i szynki,
wesołych kolędników, podarków bez liku,
seksu na śniegu, mniej życia w biegu!
Dużego Bałwana i zabawy do rana.

Hej Słonko i jak tam po Świetach??

odważyłam się zważyć po świętach wyszło 64,6 kg
no, nie jest tak zle
dziś mam przymusową dietę ,bo dentysta sadysta mnie od poludnia miał w swoich rekach, a teraz to juz mi się wszystkiego odechciało, a zwłaszcza jedzenia
ładnie chudnę od dziś