-
no właśnie, praca -z jednej strony trzyma nas z dala od jedzenia, ale jak nas za długo potrzyma ,to potem niestety się rzucamy łatwo na lodówę
śniadanko
mleko z rodzynkami i suszonymi morelami 300
kawa z mlekiem 50
garlic bread 100
lunch
tuńczyk z sałatą;kubek zupy 200
duży kubek zupy 150
dwie kanapki z dżemem 300
salatka z marchwi i jablek 350
1350
:P
-
1450 to trochę dużo kalorii, ale ostatnio pracuje po 10 h , więc mniej nie dam rady
a poza tym mam cichą nadzieję, że tyle spalam, a nawet ze 2000
:P
-
no no menu calkim calkiem az mam apetyt na takie frykasy!
dobranoc ))
-
No i bardzo ładnie Ci poszło Widzę, że masz siłę, to najważniejsze. Trzymaj się!
-
na razie idzie mi dobrze, choć nie będę ukrywać,że każdy wieczór jest dla mnie walką z pokusami; waga spadła na 63,9
ale obawiam się, że łatwo może wzrosnąć
trzeba dalej wcinać tuńczyka i zacisnąć ząbki wieczorami, żeby na wakacje w kwietniu był plaski brzuch i kostium kąpielowy nie pękł w szwach
dziś znów słodkie śniadanie
mleko, morele 250 kcal
kawa z mlekiem 50
lunch kanapka z mozzarella i pomidorkiem
kubek zupy w planach - nie jestem pewna ile ma ta mozzarella, trzeba by ja zważyć, tylko że trzeba najpierw wyciągnąć z kanapki, chyba dam se spokój
powiedzmy 400 kcal plus 50 zupa
na kolację zostaje jakieś 500
:P
-
mozzarela ma w 100 g 224 kcal a ty pewnie z tego zjadlas ze 40 g. także mało kcal
a tyak propo to zazdroszcze kanapki z mozzarela - um kocham ten smak
miłego dzionka - o waga juz niższa
-
na kolację zjadłam niestety dwie wielkie kanapki z brie, biała buła!!!
waga od razu na 64,2 ,czyli plus 0,3 zamiast minus
dziś trzeba będzie sie trochę poruszać - to może się poprawi
-
Tak to jest Jolu z nasza waga - ja jak super dietkuje i sobie cwicze rewelacja czuje sie lekko brzuch plaski wystarczy jedno odstepstwo od diety juz brzuch wiekszy samopoczucie okropne - bez sesnu!!!!!!!!!!
milego dzionka
-
O, to mamy taką samą wagę Mi też ostatnio pokazała 63,9, a już było mniej... ale ja po wieczornych szaleństwach się nie ważę, bo wpadam w strasznego doła. Jak parę dni ładnie dietkuję, to w końcu rano wchodzę na wagę ze ssącym żołądkiem i wtedy jest ok
Myślę, że 1450 czy 1500, to nie dużo, jak jesteś aktywna. A jeżeli sie ruszasz w pracy, to nie ma obawy, tylko się trzymaj tej ilości, a na pewno pójdzie w dół (waga, oczywiście ).
Trzymaj się!
-
Przynosze kawusie na dobry poczatek dzionka i jak tam Jolu dietka ???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki