Wątek: czas schudnąć....55kg czeka! nowy pamętniczek łasucha....

łącze sie z TOba Jolu!! od dzis 0 podjadania ! w sumie jakos mi to wychodzilo juz ale wczoraj wieczorem po pracy zgrzeszylam 2 kanapkami, ehh czuje sie jak gruba beka

Hej Joluś Trzymam kciuki żeby banki biły się o Ciebie Ja też chciałabym się gdzieś do banku wkręcić, najlepiej do działu kredytów Chociaż mnie to każda praca gdzie miałabym nieustający kontakt z ludźmi byłaby Ok
Walczymy, chociaż byśmy miały schudnąć dopiero za 2 miesiące
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

wczoraj mi poszło dobrze, nawet nie miałam czasu na myśli o słodyczach
dziś pracuję do 22 mam nadzieję ,że nie padnę
wczoraj zjadłam około 1500 może mniej
opiszę wszystko jak będę mieć ciut więcej czasu, dziś też dam radę

no no no - aby tak dalej

OWOCE PRZYNOSZE NA MIŁY POCŻĄTEK DNIA
I PAMIETAJ ........CHUDNIEMY

No wdzisz praca sę zaczęła i od razu człowiek nie ma czasu na podjadanie i leniuchowanie miłego popołudnia i trzymania dietki

na razie waga na 64kg
nie objadam się więc powinna zacząć spadac już wkrótce

PIATEK
PORA ZASZALEC
MIŁEGO WEEKENDU

OJ MAGICZNE JEST OSTATNIO TO 64 KG

hej hej Jola jak tam w pracy, hmm?
Miłego dnia

ahhh 64 mam nadzieje że u mnie waga też tyle będzie wynosić
miłego wieczorku
jak tam praca??