kolejny dzień na wariackich papierach, jak na złość jest duży ruch w restauracji i wszyscy wieczorem chcą jeść jak ja chce już tylko sprzątnąć i zamykać
dziś 3 razy kasy liczyłam 15 funtów na minusie, nie wiem co naszpącone ,
ale naszpacone jak nic!
nie ważne, ważne ze to nie ja się pomyliłam przy rozliczeniu tylko jakiś zakręt przy obsludze
ja jestem kryta - sprawdziłam dwa razy
hehe
nic że musiałam pół godz dłużej w biurze siedzieć i w kalkulatorek stukać
grunt że sprawdzone dwa razy, nikt mi nie powie że źle policzyłam![]()
![]()
![]()
i nie jestem wcale pracoholikiem![]()
co do diety,to nie ma żadnej
ja chyba nigdy nie schudnę jak tak dalej pójdzie
umrę gruba
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki