Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

no niestety pogoda jest do ....pupy.... nic sie nie chce...ja tylko na przemian odwiedzam forum i sie ucze:P hihihih na niczym sie porzadnie skupic nie moge ...:P


oj oj własnie mysle coby tu na obiadek sobie zrobic ...mam ochote na cos pyyysiastego i dietetycznego..moze gotowane warzywka..mmm:P

super, że ćwiczysz... widzę, po opisie, że efekty już masz świetne! oby tak dalej.. ruch to podstawa, a dieta już jest o tyle mniej ważna, ze gdy ćwiczysz możesz sobie na więcej pozwolić

mamy podobne wymiary, z tym, że w biuście masz więcej na plus dla Ciebie zawsze chciałam mieć trochę więcej w biuście

pozdrawiam serdecznie...

Katia

hihihi a masz Swój pamietniczek bo chetnie bym Cie odwiedziła;p hihihi no wiesz ja mało ćwicze latego wole jednak trzymac sie dietki..bo u mnie cwiczonka nie sa tak intensywne jak u innych dietowiczek:P ja poprostu len ejstem hehehe

Hej Asiu pogoda masakra!! a ja myslalm ze w koncu pojade rowerkiem do pracy a tu lipa!! MIALAM RANO WSTAC I TEZ LIPA BO SPALAM JAK ZABITA . Qrde czyzby zimowy sen mnie dopadal juz zaczynam odczuwac brak slonca zaraz zbieram sie do pracy musze przemyslec jakie sobie cwiczonka wybrac i kiedy je cwiczyc.. no i zaraz po wyplacie ten rowerek kupuje obiecuje

ojjj nie tylko Tobie brakuje słonca...mi tez i to starsznie teraz to juz chyba będzie go coraz mnije...niestety ale za to bedzie duzo deszczu,chlapy i zimna brrrr(

ooo ale przynamnije Katarinko sie wyspalas..a jaki rowerek stacjonarny tak?

mi tez brakuej sloneczka i to bardzo
DZis u mnie deszczyk pada, jest smutno i szaro.

asq25, ja mam znowu problem co zjes sobie na kolacje, cos pysznego ale malo kalorycznego hmm

slonce idz na fitness
szkoda ze mieszkamy tak daleko, bo bym cie wyciagnela ;]

pozdrawiam

no i po obiadku zjadłam sobie ryz z gotowana marcheweczka i cebulka...mmm uwielbiam a co najdziwniejsze tato tez to jadł ze mną..czyzby mu zasmakowało dietkowe jedzonko:P hihihih

zaniedlugo biore sie do szkoły dzis zajecia od 16-19 pozniej na chwile z Miskiem sie zobacze i do domku uczyc sie bo jutro zal i wejscioowka;/ brrrrr

boshe pogoda jest do dupy:/

a jednak stanełam na wage oczywiscie na obiadku najedzona podczas 2 -bałam sie ale wagaq poakzała 69.2 takze mysle ze tak naparwde waga bedzie z 0.5-1kg mniejsza -hehehe a moze nie pwoinnam sie łudzic?:P

oj MONICZKO tez bym z Toba chetnie poszła albo z kims na fitness ale w tym tygodniu Mis obiecał mi w koncu basen mam nadzieje,ze wyjdzie

ja na kolacje jem albo jogurty albo kanapeczki..niestety ale ja musze zjesc cos czym pojem bo jak wiesz z pustym brzusiem nie ma szans nie zasne:P

narazie zjedzone ok 600kcal do szkoły biore sobie soczek duo fruo i jabluszko bo juz mi mama zapowiedziala ze jak wroce bedzie kurczak;. takze bede musiała zjesc kawałek bo inaczje mi spokoju nie da;p

oooo nie ..nie mam sie w co ubrać!

ooooo no to jest problem
wszystko za duże
pozdrawiam ciepło

Nie masz sie w co ubrać - 100 % kobiet ma ten problem hehehh jak wszystko z Ciebie leci chudzinko to tak bywa

Tak Kochana stacjonarny bo jeden normalny już przecież sobie zakupiłam z miesiąc temu i powiem jedno opłacało się bo w południe są takiwe korki że szok i szybciej jestem rowerkiem niż punciakiem