Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

nie nie nie ..nie tak miało byc... dzis byłma niegrzeczna...prosze KRZYCZEC!!!!!!

lenistwo wzieło góre

hej dziewycznki wpadłam rano bo pewnie bedde tu dopiero wieoczrkiem

dzis juz bede bardzo grzeczna-wcoztrajszego dnia dietkowego NIE PAMIETAM bo był koszmarny....!!:P

na snaidanko berslido jablukowe-250 kcal

Hej

Nie przejmuj się ze masz gorsze dni...Każdy je ma. Ważne,zeby iść swoim torem i do celu. Ja też tak mam , że się objadam a potem mam wyrzuty. Ale Tobie naprawde swietie idzie, Liczy sie sukces - to ,że juz tyle schudłas. Chciałabym mieć tyle kg juz za soba. Nie poddawaj się

pozdrawiam

Asiu jak na pisałaś u mnie mamy taki sam cel do końca lutego tylko T masz minimalną wagę do zrzucania,a ja niestety kilka razy więcej, ale dam radę na pewno A Ty mnie zapewne przegonisz konkretnie z takim postępowaniem super dietowym i ćwiczonkami

Miłego dnia życzę!

ja pogrzeszyłam mocno w święta,a od wczoraj już ładnie dietkuję. Liczę na to ,że ty też będziesz razem ze mną już ładnie,grzecznie wcinać do sylwestra

i jak tam dzionek mija
wczorjaszym to się nie przejmuj i tak twoja postawa jest godna naśladowania, więc nie przeżywaj tego aż tak bardzo

jak mija dzionek

Hej Kochana właśnie zjadłam kawałeczek makowca do kawki napisałaś , że najmnioej kaloryczny z tych światecznych smakołyków także zjadłam bez wyrzutów

jak ci mija piateczek??oj pewnie długi weekend przed Toba, a ja w pracy

no jak narazie zjedzone ok 800 kcal.. staram sie ładnie trzymac teraz jade do kumpeli wiec nawte jak cos tak zjem czego mi nie wono to w limici sie zmieszcze<jupi> hehehe poodwiedzam Was jak wrcoe kochane;*