-
tak więc wróciłam...zajec nie mieliśmy i poszliśmy sobie grupa na piwkoznacyz ja kierowca piłam soczek:P hihih takze dzis wejsciowki nie było ufffff
kochane u mnie praktycznie na kazdym przedmiocie na kazdych zajeciach jest wejsciowka to podstawa do zaleczinia ćwiczen i dopuszczenia dalej np do zal czy egzaminu8....kurde niby płatka szkoła niektorzy myśla ze łatweij a góffffno prawda :P nas tez mecza:P hehehehe
no z wagi sie starsznie ciesze ...zawsze to bliżej celu:) chcoia kto wie czy cel nie bedzie ejszcze nizszy:P jedoznkowo dzis w miare...z jadlam do tej pory kalorii yyyyy 586 a jest 17 wiec nie jest źle:)
zaraz sie biore za pieczenie ciasta tym razem inne:P hihih biszkopr z masa budyniowa i galaretka:P hehehe polowe nawet zostawie w domku na weekend bo zostaje z tatkiem sama t bede go rozpieszczac i Tomusia:P
martinique a co studiowałas??
agulkaa82
miło ze wpadłas:) hihi oj w sumie moze i Cie rozumiem :P a co studiowałas?:P-hihihi pytanie powtarzajace sie:) oj ja tez sie waże codziennie -znycz teraz moze juz co 2 dni ale keidys wazylam sie ciagle zeby niby obserwowac wage;p ale to normalnie schize mozna przy tym dostac:Pja chowam wage poprtostu:)
Simba
nooo masz całkowita racje:)
Etniaczku Ty mnei nie chwal bo sie mi odechce...-zartowałam:)
Ropciu
wzajemnie milego dnia :)
Katarinko
oj kocham ryz na mleku naparwde :) moze keidys mi sie rpzeje ale jak narazie moglabym to jesc ciagle:P hihihih kochana Nas mecza ciagle wejsciowkami od 2 dnia;p do konca hihihih dziekuje za kawke:)
Moniczko
no duzo duzo:P ja sie w sumie ciesze ze mamuska kupila wage dokladna z pomiarem tluszczu i wody:P bo moge sie bardziej cieszyc z wagi :P hihihihi
Ewelinko
ojjj masz racje chociaz sny moga takie byc...mmmm:P[/b]
-
Hmmm... Asiu a w jakiej szkole sie uczysz? No wejsciowki u moich kolegow to normalna sprawa, z tego co slyszalam. Ja jeszcze na ten temat sie nie wypowiem, bo nie dane mi jeszcze studiowac :)
Hmmm ja jutro tez pieke ciasto dla mojego szefa na urodziny jako prezent od siebie, bo nie wiem co mu kupic, a z drugiej strony tak glupio, bo przeciez od nich dostaje pieniadze. Jak cos mozemy sie wymieniac przepisami :D A moja mama jakie ciasta piecze... Chce do domu! :D
Rozpieszczaj tatusia, to dolaczy do nas kiedys :D :twisted: :wink:
-
no biszkopcik sie piecze ładnie a zaraz zaczynam robic mase ..wiesz ja robie cosik takeigo http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9185/tort_200.jpeg
hehe może mi wyjdzie..wiesz moja mama piec i gotowaxc nie umie ale za to tatus...mm:P takze on doszedł ostatnio do wniosku ze moja siostra sie podała na mame-antytalent do gotowania a ja na Niego i On musi mnie naucyzc wszystkiego:P hihihi totez pieke:)
a jakie ciasto pieczesz??
-
Ale z ciebie zrobilam sie kuchareczka ?)
Ciagle jakies ciasta robisz ;)
Podobno mozna sie najesc samym gotowaniem i pieczeniem ;))
-
Ja pieke tzw. przeze mnie "ciasto z pianka", czyli biszkopt przekladany bita smietana z galaretka, ktora smakuje jak ptasie mleczko. Pychaa... Tez mam nadzieje, ze sie uda... :D
-
a ja nie umiem piec, tzn nigdy sama nie probowalam :oops:
-
Moniczko
to do kuchni i uczyc sie piec hihihih:P nie no ja naparwde najadam sie samym pieczeniem i widokiem:P hehe a pozatym wiesz spełniam sie jakos przyszły nastepca taty:P
Ewelinko
kurde musisz mi podac ten przepis bo mój Tomek uwielbia ptasie mleczko-zreszta ja tez:P
-
Buuuuuuuuuuuuuu a ja nie mam czasu piec pichcic i pitrasic... :(
ale moze w weekend sie wyzyje :P
Asiu długo u Ciebie nie byłam i mam mega zaległosci... widze że Twoja waga ma tendencja spadkowe wiec jest czego gratulowac:) Powiedz mi jak to jest z Twoim wyborem studiow...? od zawsze wiedziałaś ze chcesz to robic i juz? czy tak jakos?
-
oj cosik mi masa nie wyszła ale to jakis kijowy przepis był...czekam na tatka az przyjdzie z brydza i bedziemy cos dzialas z tym ;p
Boojeczko ja w sumie chciaółam od zawsze praciowac z ludzmi chciałam studiowac albo pedagogike przeczkolna albo jakis kierunek medyczo-chemiczny itd... no podania skladałam na weterynarie na technoliogie zywnosci itd...ale niestety-stety sie nigdzie nie dostałam i mama mi zaproponowala ten kierunek w Bb z poczatku byłam taka neutralna do tego ale teraz z kazdym dniem wiem ze to jest to co chce robic...i wierz mi ze na moim keiunki fizyki i chemi było minimalnie tylko na 1 roku teraz juz nie ma :)
-
zjedzone ok 1200 kcal a cwiczen zero:( ..oj zapomniałam na śmiarc o rowerq a teraz juz padam......
dobranoc dziewycznki:)
-
kochana, 1200 to super, zwłaszcza, że czasem jesz mniej niż tydiąc i to sporo.. 800-900 jest feee za malo:)
ajnie Ci idzie:)
aa co do tech, żywności.. chciałabym to jako 2gi kierunek dziennie, ale to może za rok.. nie wiem sama, zastanawiam sie strasznie.
-
witam Cię Asiu i pozdrawiam gorąco ;)
dziękuje za odwiedziny i wsparcie :!: naprawdedużo to daje :!:
miłych snów ;)
-
Hmm... Albo nie doczytalam, albo juz sama nie wiem. Co wlasciwie studiujesz Asiu?
A przepis bardzo krotki i prosty. Oto on:
BISZKOPT:4 jajka, szklanka cukru, szklanka maki, 5 lyzek oleju, 1 lyzeczka proszku do pieczenia
PTASIE MLECZKO: 0,5 l smietany 30% ubic, 2 galaretki czerwonego koloru rozpuscic w niepelnej szklance wody i lekko wymieszac z bita smietana.
Jajka ubic z cukrem, dodac troche oleju. Dodac make z proszkiem do pieczenia i leciutko wymieszac lyzka. Wlac na blache i upiec. Piekarnik ma byc nagrzany na ok 200 stopni i piec na termoobiegu ok 30-40 min.
Upieczony biszkopt przekroic wzdluz na 2 czesci. Na 1 czesc wlac ptasie mleczko i przykryc druga. Wstawic do lodowki az do zastygniecia ptasiego mleczka. Smacznego! :)
Wlasnymi slowami, ale mam nadzieje, ze jasno wytlumaczylam :) :p
Dobrej nocy zycze! :)
-
tendencja spadkowa to dobra rzecz jest, zazdraszczam :wink:
to ciasto co napisałam Ci przepis, jeszcze go nie robiłam ale myślę że jest bardzo proste, jutro Ci powiem- jak będę miała siły usiąść przy kompie bo od jutra zaczynam pichcić... :D to ciasto też będę robić...
a ja dziś zaliczyłam porażkę w postaci orzeszków w czekoladzie milki, więc nie dołuj się swoim wynikiem bo ja mojego nie liczę na wszelki wypadek nie wchodzę na wagę przez tydzień
-
Witaj Asiu dawno u Ciebie nie bylam w ogole nie byłam na forum..od dawna powracam
postaram sie wdrozyc w Twoje posty i zobaczyc co sie ostatnio u Ciebie dzialo..no i musze sie tez wziać do walki :) bo przytyło mi sie niemiłosienie :) ale teraz trzeba ąłdnie to zrzucic :)
-
Przy 1200 kcal, to nie ma co żałować ćwiczeń. Z resztą, to ma być przyjemne, więc po co się zamęczać, skoro nie ma się siły?
Jak tak wyszło ratowanie masy? Kurcze, jak widzę takie pyszne ciacha, to od razu chce mi się je zjeść! Zatem wpraszam się na jakiś wirtualny kawałek :wink:
-
witajcie:))
dzis juz pisze z pracy bo rano w domku nie zdarzyłam napisac u Sibeie nic :P hehehe
uratowałam mase hahaha dodawalam zelatyne i sie w miare stegła ale ciasto zostaje dla domownikow bo takie estetycznie piekne to nie wyszło..dzis na sniadanko zjadlam taki kawalek ciasta 5cmx5cm ...i mi smakowało czekam teraz na opinie domownikow;p hihihih
na drugie sniadanko kupilam sobie budyn no ten co reklamuja ehehhe bo czeka mnie dzis troche goniania w robocie...zreszta juz sie zaczelo...wlasnie opisuje sklep a to 2-3h z zycia..wrrr a pozniej czeka mnie wieszanie plakatów... o zgrozo:P
ide dzis na miasto moze cos mi wpadnie w oko to cosik kupie ale glownym moim celem jest prezent dla Oliwii;p hihihi
Ewelinko studiuje fizjoterapie:P i dzieki za przepis napewno wyrpobuje:P
w ogole dzieki za odwiedizny :Osmiorniczko,annomarijko nasza,wateczkoAsiulku, i frozenko :P hehehe spadam na sklep robic..:)
-
Witaj Asiu! Widzę na Twoim tickerku że tak niewiele brakuje Ci do celu, że tylko pozazdroscić. :) I tego trzymania się dietki również, chyba muszę w końcu wziąć z Ciebie przykład i porządniej zabrać się za tą dietę, bo czuję że spoczęłam na laurach. ;) Przesyłam buziaki i życzę przyjemnego piąteczku!!! :)
-
Witam.
Dziękuje za odwiedziny na moim wątku i za słowa otuchy.
Ponieważ u ciebie jest juz sporo stron , to nie dam rady wszystkiego przeczytać.
Zdjęcia oczywiście obejrzałam. SUPER.
Trzymam kciuki za dalszą utrate kilogramów. Powodzenia.
-
oj Nineczko
Ty przykład ze mnie? to ja z Cibeie brałam hihihi:P wiesz chyba chce jednak dojsc do 65:) chyba zmienie suwaczek ale to pózniej:) fajnie ze zajrzałas..bo teskno za Toba...:p ale rozumiem ze doba jest za którka :P
Ika
Miło ze wpadłas:p dziekuje :oops:
no kalorii zjedzonych jak narazie ok 300 :P zaraz moze skoncze prace-zimno tu jak choelra i biegne na miasto i do Mojego Miska:P
-
Hej Asiu:) przyszłam życzyć Ci miłego dzioneczka :)
-
Masz moze swoje foteczki jak wazylas te 85kg? Pewnie widac ogromna roznice, miedzy 85 a 68kg :)
pozdrawiam cieplutko ;** w ten zimny dzionek ;(
-
No widzę że apetyt rośnie w miarę jedzenia - mówię oczywiście o przesuwaniu docelowej wagi na suwaku ;) :)
miłego piątku Asiu :)
-
No tak... kiedyś pewnie uważałabyś że 68 to waga - marzenie, a teraz celem spokojnie osiągalnym jest 65 :) To na pewno miłe uczucie :)
-
Podtrzymuje powyzsze wypowiedzi. :)
Fizjoterapia mowisz... Znam pare osob, co to studiuja, ale w Olsztynie na prywatnej uczelni. Sa zadowoleni, a tym bardziej, ze jeden z nich pojechal do Anglii na wakacje i za prace jako masazysta dostal kupe kasy... :)
-
Moniczko juz szukam bo pewnie ze mam zdj z tamtego okresu hihihih az strach an nie patrzec...:P
oj dziewcyzny zjedozne ok 800 kcal narazie ale wstyd sie przyznac ze zjdalm kawalek placka i bulke turecka ale to przez nerwy;/ ale nic no zxaraz siadam na rowerek i postaram sie pospalac jak najwiecej:P
-
jak znjadziesz to pokarz koniecznie
eee tam strach. powinna t by dla ciebie motywacja ze tak ladnie schudlas :)
Mi tez by sie sprzydala taka motywacja ;))
ojj tez bym sobie z checia pocwiczyla... jak bym nie miala 2 to bym teraz byla na aerobiku buu ;(
-
no to tu pare moich zdjęc z przeszłości i napewno juz nie rpzyszłości:P hihihi tylko błagam nie przestraszcie sie:P
waga ok 87-85:(
[img=http://img215.imageshack.us/img215/1703/obraz094fj7.th.jpg]
[img=http://img215.imageshack.us/img215/9936/obraz394yy6.th.jpg]
[img=http://img220.imageshack.us/img220/4609/obraz910ee0.th.jpg]
oooo matko dość bo spac nie będziecie mogły ..to teraz jedno z czasów terazniejszych:P
[img=http://img225.imageshack.us/img225/8972/obraz953ja2.th.jpg]
wiecie co... ja tam jakies mega zmiany nie widze...:/ to zdj robione jeszcze z waga yyyy chyba 70:P teraz jest troche mniej hihihi":P
haha a tu sama robilam nie smiac sie:P w ogole smiech na sali..takei mam krotkie grube nozki i w ogole brak talii ...smiac sie czy plakac??:P -> zdj robione yyyy jakis miesiac temu
[img=http://img225.imageshack.us/img225/9982/obraz936am6.th.jpg]
koniec tego straszenia;p
-
Asiu, jak Ty nie jesteś przykładem, to kto ma nim być? :wink: Wyglądasz prześlicznie i naprawdę widać różnicę! Pięknie schudłaś i jak sama piszesz, nie wrócisz do tego co było. O to chodzi :D Myślę, że śmiało możesz zmienić cel na 65 kg. Przecież już tak niewiele brakuje!
-
oj Etniaczku bo sie czerwienie:P
no dzis z ruchu było:
:arrow: jak narazie 80 brzuszków
:arrow: 20 min na rowerq
:arrow: mile ćwicznia z kochaniem:P :oops: :oops:
oj zjadlam dzis ok 1300 kcal..takze srednio niestety pokusił mnie tata kolacja:/
ale zaraz jeszcze cosik pocwiczę:P
własnie postanowiłam wziąść i porobic testy z niemieckiego...o zgrozo..w liceum byłma w grupie zaawansowanej dobrze mi sżło a teraz...normalnie pozapominałam ...Ewelinko przydałby mi sie korki u Cibeie...ale chyciałam gazetke JUMA niemiecka i czytam tlumacze ...cosik z tego powoli rozumiem :P jedynym mankamentem mojej uczelni jest fatalny poziom jezykow... a inaczje zero jakiegos nacisku na Nie:/ dlatego postanowialma ze jak sie sama nie naucze to nic z tego nie będzie to zaczynam 'indywidualny domowy kurs jezykow hahaha' ciekawe czy sie uda:P
znacie jakeis fajne stronki niemieckie?:P albo kanały gdzie moge poogladac bajki np po niemiecku?:P-bo zaczynam od niemieckiego moj kurs hihihih
-
w podpisie którejs z forumowiczek znalazłam taki link...hehehe super sprawa :P własnie analizuje :P hihihihi
http://www.nhs.uk/pages/gallery.html
-
Witam Cie Asiu. Co do zdjatek to widac roznice i to ogromna! Juz wczesniej Ci to pisalam, wiec nei bede sie rozpisywac. :)
Widze, ze z dietka nadal OK. Nio coz... To dla mnie nic nowego w Twoim przypadku :)
Jesli chcesz korki z niemieckiego, prosze bardzo :) Chetnie pomoge. Juz mialam jeden maly sukces pedagogiczny... :p Koledze grozilo, ze nie dopuszcza go do matury. Pochodzil do mnie kilka razy i zdal :D Kanal dla dzeci w Niemczech to "Kika", nie wiem czy w Polsce jest... Ale sa tez inne dla doroslych ciekawe... :p Ja np tu w Niemczech ogladam najpierw po niemiecku wiadomosc, a potem po polsku albo odwrotnie. Wtedy wiem o co chodzi, jesli czegos nie rozumiem. :) DObra koncze na temat niemca, bo o tym moglabym pisac godzinami :p Aaa jesli chcesz stronki to:
www.niemiecki.ang.pl/forum - mozna znalezc wiele ciekawych rzeczy... Kurde juz nie pamietam, bo szczerze powiem nigdy nie korzystalam z internetu, odkad ucze sie niemca :) Jak cos mi sie przypomni dam znac :)
Dobrej nocy zycze ;)
-
ja też kiedyś byłam na zaawansowanym niemieckim...i też nic nie pamiętam:/ i co roku sobie obiecuję że się wezmę za język i nic z tego nie wychodzi:/
buziaczki i słodkich snów:D
-
widać Kochana, widać i to bardzo:) buźka Ci strasznie schudla:) no i reszta oczywiscie tez, zeby nie bylo, ale ja zawsze na twarz patrze np. u siebie bo po ciele to nie widze:P
-
oooo nie! ...wstaje...patrze za okno ...a tam .....ŚNIEG!!!!!! ..nie chceeeeei do tego dalej to cholerstwo pada...:/
o nie ide właczyc centralne i do łózka:P hehehe poleniuchowac jeszcze:P
-
Asiu :) Bardzo ładnie wyglądasz - ja widzę różnicę :) Nie wylewa Ci się ciałko, masz delikatniejszą buźkę :) Tylko gratulować :) A dzięki temu, ż odchudzasz się zdrowo, to nie jesteś wymizerniała :) I to też duży plus :) Miłego dnia :O)
-
No coś Ty, śnieg?! Już?! O raaaany... To ja współczuję...
-
dziekuje ..moze jednak jesty róznica;p hihih Simbuś haha ja chyba niogdy nie bede wymizerniała :P ale wczoraj spotkałam kumpele z liceum yyy ponad rok sie nie widziałysmy...choelra mnie nie poznała...;p hehe :oops:
no śnieg... OMG! Snieg!! ale tato mnie pociesza ze stopnieje bo ajkja mam jechac w pon do mojej malutkiej i skzoly jak bedzie snieg a ja mam jeszcze letnie oponki hihih:)
na śniadanko Berliso-standardowo:) i jestem pojedzona hihih zaraz biore psa i idziemy nad rzeczke poszalec w śniegu bo wcozraj leniuszek z domu nie chciał wyjsc:P
no na dziś filmy scigniete bo robimy sobie z miskiem wieczor filmow-horrorow;p hihih i do tego mamy w planach zrobic zapiekanke makaronowa z szynka;p hihih takze teraz sie stopuje z jedoznkiem zeby popoludniu moc poszalec;p z umiarem:P
-
Dobrze, że dodałaś, że z umiarem :P :wink:
Nigdy bym nie powiedziała, że na tych zdjęciach masz 85 kg! A to "sama robiłam" faktycznie takie dziwne troszkę wyszło :P :wink:
A jeśli chodzi o języki, to chyba na każdej uczelni jest to sprawa dość... skomplikowana i niewystarczająca. Ja się cofnęłam z moim angielskim o ładnych parę poziomów! A niemieckiego nie znoszę :P Więc Ci żadnej stronki nie zaproponuję.
-
sloneczko moje, widac ogromna roznice i to bardzo!!!!
Juz z Ciebie jest lasencja, ze hoo hooo :)
Naprawde wygladasz cudownie, Twoj chlopak powinien byc z ciebie bardzoooooooo dumny ;))
Tak kurcze schudnac, woww, dalas mi takiego kopa motywacji ze teraz zamiast sprzatac to ide posteperkowac :)))
Naprawde, jak sie chce, to mozna wszystko osiagnac, buziaczki dla ciebie ;**
o kurcze snieg?? szok!! u mnie zimno ale sloneczko, na szczescie zadnego sniegu nie ma.
ojj ja tez uwielbiam horrorki, zabierz mnie na ten wieczor horrorowy :D :wink:
ok ide pocwiczyc
milego dnia laseczko :***