Heh, a kto ma zdać jak nie Ty? :D
Poza tym ja już się nie mogę doczekać kolejnych studiów...uwielbiałam ten stres..niewiedzieć czemu ;) (no cóż różne skrzywienia się zdarzają)
Powodzenia i miłego dnia :)
Wersja do druku
Heh, a kto ma zdać jak nie Ty? :D
Poza tym ja już się nie mogę doczekać kolejnych studiów...uwielbiałam ten stres..niewiedzieć czemu ;) (no cóż różne skrzywienia się zdarzają)
Powodzenia i miłego dnia :)
spoko zdasz zobaczysz :) Ty miałabys nie dać rady?? 8)
matko jak mozna wstawać o takiej kosmicznej godzinie jak szósta i jeszcze się mobilizować i napisać z rana na forum :P
witajcie:)
bez rewelacji ale 3 jest.... nie mówie bo zawaliłam i jestem na Siebie zła bo zrobiłam tak głupie błedy że aż sie płakać chciało ale nic... ważne ze do rpzodu idzie wszystko...
nienawidze tego stresu...brrrrr
jutro i w pt sa 2 najgorsze dni sesji ale moze sie jakos uda je przeżyć:P:P
moje dzisiejsze jedzonko:
X Kajzerka szt. 50g 1 120,00
X Szynka drobiowa plasterek 15g 2 50,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g 1 93,00
X Mintaj smażony panierowany średnia porcja 150g 1 90,00
X Kapusta kiszona średnio 100g 2 32,00
X Corny średnio 100g 0,25 100,00
X Ogórek szt. 200g 0,5 10,00
X Grejpfrut bez skórki szt. 350g 0,5 35,00
W sumie kalorii: 530,00
kochaneee bardzoo Wam dziekuej za kciukasy...pomogło bo bałam sie ze nie zdam przez Swoja głupote:P
jak mnie łapek napiepsza:((((((((((((
Kochanie moze sie poloz, zdrzemnij nico to lepek odpocznie :)
Ty masz ustne egzaminy, że masz odrazu wyniki? Bądź co bądź gratuluję :D Ja nie wiem co Ty masz za uczelnię, że wszystko zaliczasz :P
Albo taka mądra jesteś... 8)
hehehe Secretive chciałabym wszystko zaliczac hehe
dziś na koncie 1666 kcal i na tym sie zakonczy :)
łepek mnie tak dalej boli ze szok:/ masakr istna...a juz 3 tabletki wzielam i nic:(
Hej Asq!
Moze za malo pilas i stad bol glowy..
Masz jakies postanowienie na Wielki Post? Ja sobie obiecalam,ze rezygnuje drastycznie ze slodyczy pod kazda postacia..Bedzie ciezko
jezuuu dzis zjadłam 5 naleśnikow...na szczescie po 1 w limicie po 2 bez deka tluszczu ale peeeekam i oczywiscie nie naraz tylko w odstepach ale to sie nazywa ...apetyt przed @ + stres sesji...wrrrr zaraz ide porobić brzuszki jakies i powtorka...
chociaz co do jutra nie mam juz takich wizji pozytywnych jak mialam wczoraj na dzisiejszy.... ale nic....student bez poprawki to ponoc nie student hihihih:P:P
starsznieeee mnie głowa boli...szczerze boje sie,że grypa mnie zbiera bo mam dreszcze itd....
Kafig postanowienie na Wielki Post...ooooo nioe pomysłam o tym ale cos wymysle moze...zero chleba słodyczy?ale rpzemysle to :P:P
Cześć sloneczko ;) Mnie też coś lapie dreszcze to moja zmooora ;) Od tej nauki ta glowska pobolewa ,może czas odpocząć ?Trzeba sie trochę dotlenić mi nawet krótki ale spacer na świezym powietrzu pomaga , mózg się dotlenia :D
Hej Asieńko :)
Boli Cię glowa a jeszcze Ci się chce brzuszki robić? Ty to wytrwala zawodniczka jesteś :)
Ja mój pierwszy semestr na studiach zaczęłam od samych poprawek, więc już jestem przyzwyczajona, aczkolwiekw ubiegłym semestrze nie miałam ani jednej, a robiłam analizę matematyczną, algebre, fizykę i inne ścisłe sprawy...
Połóż się dziś wcześniej i odpocznij, a spacerek to też dobra sprawa...