Ale tu u Ciebie mnóstwo pysznosci...mniam.
Tez cos na ząb zostawie
http://izkachodziez.blox.pl/resource..._z_arbuzem.jpg
i oczywiscie buziaki
Wersja do druku
Ale tu u Ciebie mnóstwo pysznosci...mniam.
Tez cos na ząb zostawie
http://izkachodziez.blox.pl/resource..._z_arbuzem.jpg
i oczywiscie buziaki
hej Asiu trzymam kciuki za to zaliczenie, ja dzis leniu****e a co nalezy mi sie :) chociaz zaraz wsiadam na rowerek ..
http://mycuisine.blox.pl/resource/kawapiernikowa.jpg
no i Tomuś pojechał ..ale dzis lenistwo...mmmm :) aż głupio ze nic nie robie,nie ucze sie hihih:)
jedzonkowo dziś srednio... nie jadłam duzo ale za to slodkie... znacyz slodycze bez cukru- tylko takie kupujemy ostatnio ze wzgledu na tate bo starszny łasuch sie z niego na slodkie zrobil a po co kusic cukrzyce ...:P
ale postanowiłam ze to tylko takie dzis bylo nie ładne dietkowanie... ćwiczyc dalej bede spacerowac tez,jezdzi na rowerku itd:P a co:)
Katarinko no oby sie udało bo jak nie to ja juz nie weim czego mam sie nauczyc jeszcze:P
Ronmeczko nooo same pysznosci mmm:)
Asiu noooo szczerze to cholernie potzrebowałam takiego snu i dnia kompletnegp leniuuuuucha...
Nelu jakie piekne truskawki.... powuiem Ci ze mam choooolerna ochote na truskawki wiec moze wpadne cio?:P:P a te pierogi to miałas domowe robotki??
ja na pizze jakos ostatnio ochoty nie mam ale pamietam ze był czas ze tez mi sie jej chooolernie chciało:P:P
Pisces witam u mnie ponownie:):) no tylko smakowitoscia w koncu musimy silna wole ćwiczyc:P:P
No raz na jakiś czas dzień słodkiego lenistwa nie zaszkodzi ;) a zwłaszcza Tobie bo zawsze ładnie dietkujesz i ćwiczysz :) pozatym zapracowałaś Kochana na ten odpoczynek :)
Asieńko pierożki niestety kupne - AVIKO, ale smaczne. Już kiedyś się przekonałam do tej firmy i od tamtej pory zwykle mam w lodówce jedną paczkę czegoś, co mi starcza na 2-3 obiadki, kiedy nie chce mi się gotować. ;) Ale truskawki już mrożone własnoręcznie. :) To wpadaj, zapraszam. :D Akurat zanim dojedziesz, to może zdążą się rozmrozić. ;) No patrz, a mnie na słodkie nie ciągnie, za to na pizzę owszem, ale na szczęście tylko z raz w miesiącu i to na margheritę, bo nie lubię z dodatkami, więc przynajmniej może nie tak kalorycznie. ;)
To jak, ćwiczymy dalej silną wolę? :D A po dietce to już zapraszam tak w realu na jakieś dietetyczne ciasto/sałatkę. ;)
http://m.onet.pl/_m/abda47b629133439...bbb27,5,12.jpg
Qrde Asiu od kiedy ty tak ladnie pilnujesz od czerwca??? no widac tu u ciebie zdrowy tryb zycia ladnie ;)
Zawsze jak do Ciebie wpadam to pozniej mam ochote na cos slodkiego.
Chyba bede musiala wylaczac obrazki w przeglarce jak bede miala zamiar Cie odwiedzic :P
A kiedy masz wyniki wczorajszego zaliczenia?
ojj na truskaweczki tez bym miala ochote. ostatnio na walentynki w tesco byly takie czerwioniutkie duze truskaweczki w pudeleczku w ksztalcie serduszka. tak mialam ochote je kupic, ale mooje kochanie powiedzialo ze to same chemikalia i zebym tego nie jadla. niestety mial racje. ale tak slicznie pacnialy ;)) przynajmniej sie nawachalam yyhh ;]
za mna od dawna chodzi tortilala czy tam yuka, roznie to nazywaja. W macdonaldzie tortilel sa najlepsze, ale az 530 kalorii ;(
Katarinko noooo juz odchudzam sie od lutego tamtego roku:) czyli juz ponad rok hihihi ale wiesz teraz mi dobrze zywiac sie zdrowo(z malymi wyskokami czasem)
ale przyznam Ci sie ze mysle powaznie nad tym zeby przez miesiac nie jadac w ogole slodyczy...bo to jedyne pyszności ktore mnie gubią...
Neluś ja jakos nie przepadam za odgrzewanymi jedzonkami ale tak jak piszesz czasem zdarzaja sie dobre ...mój tata kiedys poszedł na łatwizne i zamiast zrobić kluski na parze domowe to kupil i odgrzał -phii myslał ze sie nie kapniemy hihihi:P:P
a do Warszawy mam z 5h to odmrażaj juz truuuuskawusie:P
Asiu no a od jutra znowu nawał roboty... ale nie mozna za dlugo leniuchowac bo sie rozleniwie totalnie i cio bedzie:P:P
Moniczko no teraz niestety w truskawkach sama chemia choc ja sie czasem nie opanuje i kupie albo tatko kupi hihihi:) ojjjjj bo tak jak pisałam wczesniej my sie tu uczymy ssilnyj woli hihihihih
wiecie co dziewczynki chcialabym zeby kiedys udało sie Nam Zrobic zjadl forumowiczek kasik... ale byłby czad:) poznać Was porozmawiac na zywo...bo naparwde traktuje Was jak przyjaciolki hihihih takie moje kochane wirtualne:):)
no ja zjadlam teraz jogurc jogobella light poziomkowy mnia z pszenica... i juz planuje co jutro bede jesc...:P
hmmm to ja tez sie wprosze do frona Twoich przyjaciolek...bo masz racje ja tez uwazam ze dziewczyny z forum sa mi bliskie nawet blizsze nic niektore kolezanki z zycia codziennego...tu kazda przejmuje sie kazda i jest razniej :D
Tiska bardzooooo serdecznie zapraszam:):) ja nawet nie potzrebuje kontaktu z moimi kumpelami jak mam Was hihih
noooo wlasnie była godiznka relaksu w wannie mmm:0 a teraz do lozeczka:):)
dobranoc perełki:)
;*