gratuluje udanego dietkowego dzionka ;)
Wersja do druku
gratuluje udanego dietkowego dzionka ;)
Widze ze Asiu Ci slicznie idzie.. a ja kurcze jakos trace sily... nie wiem osiagnelam ten swoj sukces wagowy i na za duzo sobie pozwalam i sama jestem na siebie zla.. jakos ostatanie dni mam ciezkie... nie wiem jakies dolki, szybko sie rozklejam i becze z byle podow.. tlumacze sobie, ze to albo jakies przesilenie albo hormony mi wariuja przed @.
Dojazdy rozumiem doskonale... Ty za kuleczkiem .. a ja w pociagach spedzam o wiele za dluuugo. Zaczynam sie zastanawiac czy to nie byl blad z tym wracaniem do domu i dojazdami... jednak juz za pozno za zmiane decyzji trzeba przewzyc..
przepraszam że tak smece...
buziaki:*
Boojeczko
no chyba teraz natrudniejszy etap przed Toba-utrzymywanie wagi... kurcze wydaje mi sie ze zgubic jest łatwo ale utrzymac..jakos jest takie przekonanie ze skoro schudlam moge..a tu klops..tez trzeba sie pilnowac...ale kochana u Cibeie to pewnie kilku dniowe pogorszenie humorku..moze tak pogoda na Cibeie wplynela a moze hormonki....każda z Nas musi czasem ponarzekac...co to byłby za swiat gdyby kobiety nie narzekały?:)
Sunnnyy
dziekuje postaram sie zeby jutro tez był dietkowy:)
Matrynko
a tam taka mała pomyłeczka:P
no zbieram sie do spanka powoli...jeszcze małe powtoreczki w łóżeczku i nyny a jutro rano o 8 do pracy o 9:30 do skzoly...2 wejsciowki i ok 18 w domku...postaram sie zagladnac rano kocha e moje zeby złapac duuuzo pozytywnej energii od Was:)
milej i spokojnej nocy Asiu a jutro milego dnia i dietkowania :) dobranoc
Macie rację z tym utrzymaciem wagi to kiepsko :lol: Ja mam jojo zaliczone, i jak widać kiepsko idzie z traceniem tego jojo, ale coż takie życie.
Za oknem zimma, ślicznie:)Aż święta by się już chciało :wink:
Asiu gratuluję udanego dzionka:)
To ja Asiu musze lapac od Ciebie ta pozytywna energie... no niby kobiety sa tez od narzekania, ale ja wole juz byc ta pozytywnie nastawiona do zycia i pelna optymizmu Kasia... wole siebie taka. Powiem Ci szczerze że roznie w zyciu bywalo moim. Czasem mialam pogorszenie humoru ktore trwalo troche dluzej niz kilka dni. ..
miłej nocki
i snów
papa
No w końcu doszłam do końca :D
Nie było mnie przez weekend a u Ciebie prawie 20 stron :D:D:D:D Noale gdyby było inaczej, to nie byłoby prawdziwej Asi naszej kofanej :D
No śnieg i u mnie jest, ale taki mokry.... fuuuu i słońca nie ma. Ja lubię zimę, ale tylko ze słońcem, lekkim mrozem i śniegiem, który się nie topi :) no i bez wiatru :D
Haaa ależ wymagania mam,no nie :)
No narobiłaś mi ochotę na ciasteczka... :D
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie fajniutki :* i słoneczny :D
Buuuziaki Misiu :*
tak, u Asi ciasteczkowo :-)
na szczescie jestem bardziej amatorka jedzenia na ostro niz na slodko..
mimo wszystko mniej wiecej raz w miesiacu mam WIELKA ochote na cos slodkiego i wtedy wsuwam jak zwariowana :-P
patrzac Asik na twoje wspaniale wyniki nabiera sie ochoty na cierpliwosc..
spodniczka zakupiona??? :twisted:
Halo pobudka.
Witam w mrożny dzionek 8)
Zaczynamy kolejny dzien na dietce zobaczymy czy bedzie dziś przykładny :P
no wpadłam przed praca i tyle duszyczec mnie odwiedziało...az miło:)dziekuje:):)
na snaidanko dzis juz Berliso waniliowe mmm pychotka:) do szkolki biore same owocki:)bo mam wielka ochote na Nie:P a nie na bulki
Boojeczko
wiesz myśle ze kazdy woli byc tym pozytywnym...ja tez nie lubie smutac a jak jauz smutam to jakos nie do konca potrafie to okazac:P takze Kasienkowracamy na droge pozytywnego myslenia:)dobrze kochana?:)
Olu
no wiesz ja na poczatku byłmka BARDZOOO niecierpliwa ..boshe ile sie nanarzekałam naklnelam a teraz ...teraz wiem ze cierpliwosc popłaca w czasie dietki:P zobacz ten pamietnik prowadze od 27 czerwca i w tm czasie schudlam 6 kg...czy to jakos szybko kilo miesiecznie...niee ale mi to pasuje bo moj organizmsie przyzwyczaja i nie ma pozniej jakis'odpałów' takze warto byc cierpliwym:)
a spodniczki jeszcze nie zakupiłam bo nie mam kiedy:( ale dostałam wyplatke z jednej pracy wiec moze sobie pozwole:P
Martuś
hehe no ja duuuzo pisze i Wy tez ..i za to Wam dziekuje:p a pozatym juz kiedys pisałam ze jak taka gaduła jak ja sie dorwie do kompa to pisze i pisze i pisze:P
no u mnie nie ma tylko słonca a tak to jest ziemno,mrozno,i bialutko...
no wymagania masz starszne :P heheh
ale wiesz polecam te ciasteczka owsiane pychotka:)
Macy24
no ja nigdy wiekszego jojo nie doznałam jedynie tak po zrzuceniu 4 kg zgrublam 5 a tak to nie ...ale to wtedy było wszystko przez glupie odchudzanie,wrecz dziecinne:P
oj kochana powoli i pozbedziesz sie wszystkiego czego nie chcesz :P:P
no ja swieta tez bym chciala ale nie lubie w taka pogode w domku wychodzic chyba ze na spacerek:)
Anulku
wzajemnie:):):):):)
no postaram sie odweidzic pare z Was kochane ale nie badzcie zle jak nie odwiedze wszystkich bo nadrobie to wiecozrkiem OBIECUJE:)
http://maxim.com.pl/promocje/max/44.jpg
miałam sie zważyc jutro ale...zwazyłam sie dziś iiiiiiii było....
67.8 :)
suuuuuperrrrr
ale Ty masz fajnie ;) jeszcze tylko nie całe 3 kilo i osiągniesz swój cel :twisted: też tak chce :P 8)
ty się dziś ważyłaś, a ja dziś schowałam swoją wage do szafy z silnym postanowieniem nie wyciągania jej do poniedziałku :P mam nadzieje,że się uda.
owocki są pyszne. a zimną to szczególnie mandarynki ^^
ah no i życze Ci Asiu super udanego dzionka :D w końcu to ostatni dzień tego roku :P :D jutro zaczynasz już kolejny :twisted: :P
http://www.g-ce.pl/kici/kici.jpg
Widzisz tak chciałas zobaczyć mniej. I JEST :P JUPI
Gratuluje Asiu :) umm miodzio mało juz do końca :) wow od 27 czerwac tylko ci gratulować wytrwałośći, ja od razu to bym chciała po miesiacy już dojść do końca :roll: :roll: :roll: :roll:
miłego dzionka:)
gratulujeeee :!: :)
Oj a waga u Ciebie spada i spada :D Super...Kochana obyy tak dalej :D Ja powróciłam w końcu na łono forum i pomażę tutaj co to wyrabiam w obecnym czasie :D
Aj zjadłabym mandarynkę ostatanio mam mandarynkowe napady :lol:
Pozdrawiam :D
mandarynki rządzą 8)
Mandarynki ruleeeez :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ty to masz fajnie - co wchodzisz na wage to jakiś ubytek odnotowujesz - Gratuluje.
Haaaaaaa Ja wiedziałam, że spadnie przed urodzinami :D I wcale się nie zdziwię jeśli jutro zobaczysz 67 równiutko :D ( no może 67.5 :twisted: ). GRATKI MISIU :*
Co do tych ciasteczek to dziś byłam w sklepie i chciałam wziąć płatki owsiane, ale się powstrzymałam - póki nie mam ochoty na słodkie to nie będę kusić losu... :D
Choć i tak wzięłam Knoppersa i zupkę Knora serową - zobaczymy jak długo poleżą :D:D:D. Knoppers zaplanowałam na jutro a zupkę - to na wypróbowanie silnej woli.... :P
Mam nadzieję, że dzień minął Ci ładniutko :) i słonecznie :)
ale super
gratuluję
miłego popołudnia i wieczoru :)
Hej Asq no tylko pozazdrościc spadającej wagi !!! Super gratuluje !!!!
gratuluje spadku wagi !!! :)
jak mija dzionek :?: :)
oj kochane moje dziewcyznki..jestescie wspaniałe:)
od razu sie humor poprawia bo dzis zmagam sie z wielkim bolem w okolicy kregoslupa ledzwiowego-widocznie jakis postrzał normalnie ruszac sie nie moge:( ale jak tu wadłam to jzu lepiej :P
jedoznkowo dzis"
Berliso 250 kcal
jabłko-75 kcal
miesko mielone + ziemniaczki-350 kcal
2 babeczki(o boshe ale mi wstyd) ok 150 kcal
no i teraz zjadlam rolade z warzywami + buraczki tj 300 kcal
razem ok 1125 :)
ale jakos mam wyrzuty chyba przez te babeczki...wrrrr
ale wiecie co tak starsznie sie ciesze ze waga spada<jupi>:)
ide Was poodwiedzac moje kochane:)
tylko pozazdroscic spadku wagi ;)
grzeczna dziewczynka ;)
ładnie :D
a te wyrzuty sumienia weź wyrzuć do śmietnika czy coś :p
a na ból plecków to jakiś masażyk od lubego by się przydał ^^
:twisted:
oj był masazyk kochana był...ale nic to nie dało poprostu nerwoból musze przezyc(:):(:)
oj własnie pije wode ładniutko ale głodniutka cos jestem to rpzez te mandarynki-narobiłyscie mi smaku:P
jak zawsze przepysznie u Ciebie ;) nie ma co miec wyrzutów sumienia :D na psychologii mówią nam żebyśmyw myślach powtarzali jak zjemy cuś kalorycznego "miałam ochotę i zjadłam to nie przytyje od tego" :D tylko nie za często ;)
hehehehe oooooo dobre Sunnnyy hehe ale nie ja sobie nie moge tak powtarzac bo u mnie by to było pewnie pózniej notoryczne:P
eh ta waga niby tak niewiele a jak cieszy ;) znam to z autopsji a tak pozatym to bardzo Ci zazdroszczę że Ci zostało tak mało kilo do zrzucenia :)
mam nadzieję że z kręgosłupem już lepiej :)
miłego wieczorku :)
dlatego napisałam ze nie za często :D w sporadycznych sytuacjach :)
skoro waga spada tzn. że nawet takie babeczki Ci nie szkodzą, o ile są wliczane w limit :) więc nie jest zle :)
gratulacje skarbie spadku wagi :).. juz niedlugo koniec.. i upragniona waga :). :D
ASQ nic dodac- nic ujac - oplaca sie "normalnie odchudzac" :-) jestes tego chodzacym przykladem!
wspaniale, znowu waga lekko drgnela, czyli tendencja jest spadkowa :-) rowerek tez napewno swoje daje...
pamietam, ze moja dawna trenerka mowila, ze spalanie tluszczu zaczyna sie po 20 minutach intensywnego wysilku. Jezeli wiec bierzemy sie za tkanke tluszczowa, nie ma sensu ruszac sie krocej niz 40 minut.. Najlepiej tez troche sie tez przy tym spocic i najlepsze efenty daje taki ruch naczczo.
Mnie rowerek tez nudzil, dlatego wole takie bieganko na zewnatrz. Gorsza sprawa, ze nie mam na to za bardzo czasu i pogoda jest "lekko" zimowa..
Codziennie po pracy (nosze ze soba potrzebny ekwipunek) walcze z mysla pojscia na basen. Uwielbiam plywac i totalnie mnie to relaksuje, ale nie moge sie zmusic.. Mysl o przynajmniej 2godzinnej zabawie, suszenie,itd. totalnie mnie odrzuca :roll: [/b]
nie ma to jak na dzień dobry zjeść babeczke....:P ale dzis nie bede sie za to bic i miec wyrzutów w koncu raz w roku jest taki dzień:P
rodzice jak zwykle obudzili mnie zyczeniami,prezentami,i buziakami a na koncu moja psinka widzac ze cos sie dzieje,ze rodzice mi daja buziaki wskoczyla na mnie do lozka i sama zaczela mnie lziac :P hihihih miła podubka....
no tak jak wspomniałam moje sniadanie:
:arrow: serek wiejski(120)+ketchup(30)
:arrow: babeczka(70)
:idea: 220 kcal razem :P
no zaraz wskakuje na rowerek i pózniej do skzoły mam zajecia od 10-19:/ MASAKRA...
Sto lat, sto lat!!! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!! Sukcesów w życiu osobistym i dietowym, życzę Ci osiągnięcia wszystkich postawionych przed sobą celów i spełenienia marzeń!!
http://img508.imageshack.us/img508/9...0013sq7.th.jpg
dziekuje Bridrose :):):):*
Olu
wiesz ja wiem ze jakbym stosowała jakas diete gdzie musiała bym jesc to co mam napisane czy cos po paru dniach bym poprostu zrezygnowała..mi jest dobrze na takiej dietce jaka stoduje...chudne owszem bardzo wolno ale wazne ze chdune ;P hihihih
wiesz ja jezdzac na rowerq zawsze cos czytam...oj dzis 20 minutek tylko ale za to jutro pojezdze 40 zeby sie spalil tłuszczyk:)
Kochana - wszystkiego najlepszego :!:
Dużo szczęścia z Tomeczkiem, i wspaniałej wagi.
Niech życie będzie dla ciebie łaskawe.
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swieta/przyjecie/2.gifhttp://www.gifownik.pl/gify_02xx/swieta/przyjecie/4.gif
I ja, i ja :D:D:D
Asieńko nasza kochana
aby Tomuś nosił CIę na rękach aż do rana :D
aby smakołyki się nie odkładały :D
i kilogramki znikały :twisted:
No i jeszcze życzę Ci zdrowia, radości, życzliwych ludzi w koło i miłości :) :*************