Wątek: O 20 kg mniej! Chce zawalczyc!

siemka wszystkim
Ja na szybciora, bo zaraz mykam do roboty
Rano bylam u kosmetyczki, zrobila mi paznokcie u nóg a na jutro sie umówilam na tipsy u raczek i jeszcze wyregulowala mi brwi! ponoc były w tragicznym stanie.
no i jak wrocilam zjadłam obiad no i poszlam spac bo nic prawie nie spalam jak dzis przyszlam z nocnej zmiany

Wogole kupilam sobie taki zestaw do gry w tenisa w pojedynke hehe ale taka parowa ze nawwet pod wieczor nie ma co sie ruszac

Dietkowo było

Wiecej napisze jutro...

A. sie nie odzywa ale wiecej jutro bo musze uciekac

Ja dopiero w sierpniu idę sobie pazurki zrobić bo teraz na obóz mi się nie opłaca

witam dziolszki

Dzis tez jak przyszlm z pracy zdzemnelam sie na godzinke i poszlam zrobic sobie tipsy chcialam frencz ale zrobilam sobie z turkusem i cyrkonia ciekawe jak mi to w pracy wyjdzie haha pojechalam sobie na miasto, kupilam sobie bluzke bo w sobote jade z kumpela na dyskoteke musze sie wyszalec
Dieteycznie jem ale rucho 0 ale taka pogod makabryczna ze szoking ale jutro sie poprawie i pojde biegac

Co do A., no tak własciwie nie było zadnej rozzmowy o zerwaniu ale dla mnie jest jasne jak własny chłopak nie odzywa sie prawie tydzien czasu. Nawet teraz jest na skypu i co mysli ze ja nie wiem ....w pracy mnie pocieszaja, ale i tak za bardzo nie okazuje co czuje, choc juz nie czuje tego rozczarowania ale jestem zla na siebie ze dalam sie tak nabrac na te jego slowka
i teraz ogolnie jestem zniechecona ...chce pojechac na urlop i sobie to przemyslec.
Czy ze mna jest cos nie tak? ale mam nauczke na przyszlosc nigdy nie wiazac sie na odległosc!
Bo co to zwiazek? on nie ma swiadomosci co sie dzieje ze mna ...nie interesuje go to!
ja niewiem co on tam robi. wogole sie nie znamy
Czy da sie wyleczyc z naiwnosci?

Ja naiwność dostałam w genach bo babci. Ale to już szczyt wszystkiego ze nawet nie ma odwagi po prostu zerwać tylko nie odzywa sie

Amalinko,uwazam ze zwiazek na odleglosc to jest tylko opcja dla odwaznych.
Dla mnie zwiazek to spedzanie z kims czasu,( nie 1,2 w tygodniu),tylko jak najczesciej i jak najwiecej. Zwiazek to wspracie, bliskosc,czulosc,rozmowa.
Wiem ze jest Ci ciezko....Trzymaj sie cieplo.

Hej, Słońce, jak się miewasz? :P

Ściskam Cię mocno, trzymaj się!

Hej Amalinko!!!

Życze Ci udanego czwartku))

ciumeczki!!!!

amalinko,ja biegam po 7 rano i wieczorem po 20 i powiem Ci,ze wtedy da sie już znieść ten upał:] Nie jest najgorzej,więc zaczynaj biegać razem ze mną!

Kochana Amalinko, żegnam się do 3 sierpnia!!!

Dzisiaj wyjeżdżam na urlop i nie będzie mnie do 3 sierpnia.

Buziaczki zostawiam, chudnijcie, bądźcie zdrowe, cieszcie się latem!

Będę bardzo wdzięczna, jeśli od czasu do czasu napiszecie na moim wątku, co u Was słychać

Dzięki Waszym wpisom, po powrocie będzie mi łatwiej zorientować się, co się u Was działo, ile schudłyście jak się czujecie, co ciekawego wydarzyło się w Waszym życiu

Już tęsknię za Wami moje kochane Dziewczynki!!!

Do usłyszenia 3 sierpnia :P

Buziaczki :P


..... przepraszam, że ten sam tekst Wam wklejam, ale nie dam rady napisać osobno do każdej z Was kilku słów, tak mi wygodniej po prostu, ale MYŚLĘ O KAŻDEJ Z WAM TAK SAMO CIEPŁO!!!!!!!!!

Z góry za to przepraszam, ale czas goni....

Kurde, Słonko, co za przykra sprawa... chwilę mnie nie ma, a u Ciebie jakieś poważne kryzysy...
Nie wiem, co Ci poradzić, bo nie piszesz o szczegółach, ale przykro mi okropnie, że czujesz się zawiedziona i że Twój A. nie jest tym jedynym... z drugiej strony zastanawiam się, czy się za szybko nie poddałaś... a pisałaś mu o tym, że potrzebujesz więcej czułości? I że Ci przykro, że Cię olewa? Możesz się bać takiego otwarcia przed nim, bo pozwalasz się w ten sposób zranić, ale na domysłach będziesz się tylko wykańczać. Spróbuj nakłonić go do szczerości (tylko bez wyrzutów), nawet najgorsza prawda będzie lepsza niż takie zawieszenie i nie wiadomo co.
Ściskam Cię mocno i mam nadzieję, że wszystko się ułoży jak najlepiej dla Ciebie. I popieram dziewczyny: najlepiej i najmądrzej jest chudnąć dla samej siebie!
Trzymaj się mocno!!!!