to miłe uczucie, no nie? tak przyjemnie łechce próżność ludzką ja się przyznaję, że duma mnie rozpiera, jak czuje coś takiego teraz musze do tego wrócić, bo wiesz, po świętac jakoś spodnie nie zwisają juz tak bardzo
to miłe uczucie, no nie? tak przyjemnie łechce próżność ludzką ja się przyznaję, że duma mnie rozpiera, jak czuje coś takiego teraz musze do tego wrócić, bo wiesz, po świętac jakoś spodnie nie zwisają juz tak bardzo
No bardzo miłe. I stwierdzam, że im lepiej wyglądam tym mam większą ochotę ładniej się ubrać, uczesać (rozczesać włosy), może nawet rzęsy pomalować
Nigdy nie udało mi się tak długo chudnąć. Już 6 tygodni, spadek 6.5 kg. Chyba tempo ok
A Ty Xixa, nie przejmuj się. Za 2-3 dni spodnie znowu zawisną na Tobie. Bardzo mi pomagałaś rozmową, zresztą nie tylko Ty. Miloku też gratulowała mi każdego kilograma. To bardzo motywuje, poprawia nastrój i pomaga oprzeć sie pokusom, z lżejszym sercem pozwala podchodzić do małych niepowodzeń jak również cieszyć się nieziemsko z sukcesów. Czuję, że mogę wszystko!
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 43
kalorie: 995,85
ćwiczenia: 0
Co ja tu widze 1,5 kilo sidex moje wielkie gratulacje
a co do wsparcia to pamietaj ze moznesz na mnei liczyc a sama mozesz gory nosic))
kilka dni nie zagladalam bo na urlopie jestem i czasu brak a dzisiaj w nocy wyjezdzam na wesele uff az sie boje!!!
tutaj staje sie motylkiem ) jak tu stac sie motylkiem.Pomocy!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
1200kcal od 15 marca do 20 maja
na dukanie od 21 maja
również gratuluję (:
naprawdę zazdroszczę wytrwałości - ja z moimi napadami głodu i miłością
do cukru pod każda postacią nie wiem, czy dałabym radę zmieścić się w 1000 kcal
nie głodząc się.
pozdrawiam,
Lajita.
Ojojoj, nowe wspieraczki To fajosko
Dzięki dziewczyny. Ostatnie tygodnie fundowały mi spadek po 0.5 kg co na mojej sprężynowej wadze było praktycznie niezauważalne. Dlatego teraz cieszę sie niezmiernie A najlepsze, że wczoraj dostałam okres, więc niby powinnam ważyć ok. 2 kg więcej Chyba, że u mnie nie zatrzymują się płyny w te dni
Gratuluję spadku wagi!! Widzę, że świetnie ci idzie W ogóle to witam, bo my się chyba jeszcze nie znamy
Witaj Maagda!
Nie znamy się, ale zaraz możemy to nadrobić. Napisz coś więcej o sobie to będę mogła Cię wspierać w chwilach słabości Ale oczywiście życzę Ci, żebyś ich nie miała
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 44
kalorie: 972,50
ćwiczenia: 0
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 45
kalorie: 1011,25
ćwiczenia: 2h chodzenia po targach minerałów
Dziś pierwszy raz od 45 dni miałam ochotę na czekoladę, więc zjadłam zająca 30 g A co sobie będę żałować!
Tzn wcześniej zjadłam 3 czekoladowe jajeczka Ale to kilka tygodni wcześniej
Zakładki