,,szalony grubasek w akcji,,

hej kochani :D
liriel na ten twoj makaronik z truskawkami poleciala mi slinka :lol: niestety ostatnio nie jadam makaronow,ziemniakow i bialego pieczywa i jak narazie nie odczuwam braku.

alex ja raczej duzo sie ruszam wiec przyznam ci sie ze nawet gdybym przekroczyla 1200kcal nie robila bym z tego tragedi.moj limit jest do 1500kcal.nie naleze do dziewczyn ktore przekrocza swoj limit o 100kcal i rzucaja dietke,opuszczaja watek po miesiacu z powrotem wracaja i zakladaja nowy watek tylko po to zeby znowu go porzucic i tak w kolko macieju.wiem co pisze bo znam takie przypadki a pozniej sie dziwia dlaczego maja metabolizm rozregulowany i nie umia schudnac.uwazam ze dietka nie powinna byc uciazliwa dla zycia ,powinno sie taka stosowac przy ktorej mozna normalnie funkcjonowac a to ze zdarzaja sie jakies wpadki to normalne wkacu jestesmy ludzmi.

uciekam szykowac obiad bo maz zaraz wroci z pracy :)oczywiscie wpadne pozniej :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez wiki

alex ja raczej duzo sie ruszam wiec przyznam ci sie ze nawet gdybym przekroczyla 1200kcal nie robila bym z tego tragedi.moj limit jest do 1500kcal.nie naleze do dziewczyn ktore przekrocza swoj limit o 100kcal i rzucaja dietke,opuszczaja watek po miesiacu z powrotem wracaja i zakladaja nowy watek tylko po to zeby znowu go porzucic i tak w kolko macieju.wiem co pisze bo znam takie przypadki a pozniej sie dziwia dlaczego maja metabolizm rozregulowany i nie umia schudnac.uwazam ze dietka nie powinna byc uciazliwa dla zycia ,powinno sie taka stosowac przy ktorej mozna normalnie funkcjonowac a to ze zdarzaja sie jakies wpadki to normalne wkacu jestesmy ludzmi.

---

Bardzo dobre podejście masz ;) Jak się dużo ruszasz to czasami trzeba zjeść więcej ...

wpadlam tylko na chwile zeby zdac relacje.
jedzenie 1126kcal
cwiczenie -lekki aerobik,brzuszki,mialam w planach rower ale jest brzydka pogoda i pada wiec zamiast tego poszlam spac na 2 h :roll: :wink: (przy tym chyba tez sie spala kalorie :lol: )
jutro juz na pewno musze zrobic 8min. poniewaz po nich czuje sie pelna zycia chociaz mecza mnie zakwasy.
zycze przyjemnej noc,do jutra:)

czytałam że 10 godzin snu to 600kcal..ale ja nei wiem:P
więc sobie policz...poza tym sen dobrze działa na odchudzanie...ech...ja uwielbiam makaron w wersji light z owocami, albo ryz z owocami..w ogóle owoce uwielbiam:P

witam
ja dzisiaj tylko na chwile :?
zaraz uciekam do znajomej na kawe a pozniej z mezem na rower.dzisiaj dostalam od znajomej wage do warzenia produktow z czego jestem bardzo zadowolona bo troche mi to ulatwi zycie.zawsze liczylam na oko i czytalam co pisalo na opakowaniu ale to nie to samo.
jak narazie mam zjedzone 724kcal,ostani posilek jem zazwyczaj do 20stej wiec spokojnie przekrocze 1000kcal.co do cwiczen to jestem z siebie dzisiaj wyjatkowo zadowolona-zrobilam wszystkie 8 minutowki,20min stepper i jeszcze wybieram sie na rower chociaz dzisiaj juz jezdzilam ok.40min :D :D :D
dostalam dzisiaj w prezencie od meza karnet do kosmetyczki :D :D ,nie to zebym miala problemy z cera bo nawet omina mnie tradzik mlodzienczy (to chyba dziedziczne bo moja mama tez nigdy nie miala chociaz moich braci to nie ominelo :lol: :lol: ).
bardziej ma sluzyc na dobre samopoczucie,masaz,maseczka itd.ktora kobieta tego nie lubi :lol: :lol:
dopiero mam termin na 18 sierpnia wiec musze troche poczekac :(
w przyszlym tygodniu wybieram sie do fryzjera zeby zrobic pasemka i podciac wlosy bo juz dawno nie bylam.postanowilam w tym miesiacu troche zaszalec i zrobic cos dla siebie
:D :D :D .
juto jak przyjde to wam opisze moja rozmowe telefoniczna ze znajoma ewa,ta to potrafi zepsuc chumor :roll: :roll: :? (oczywiscie nie chodzi o ta co kupila mi wage)
a teraz uciekam i przesylam wam buziaki:)

postanowilam sobie wkleic cos co mi sie przyda i nie tylko mi :D :D wole to miec na watku zeby pozniej nie szukac gdybym o czyms zapomniala :D :D :D

COS O DIECIE:

Diety cud, magiczne formuły, fantastyczne odkrycia rewolucjonizujące dotychczasowe myślenie o utracie wagi, akcje typu „jedz ile chcesz i chudnij” obiecują dokładnie to, o czym marzy każda osoba z nadwagą - szybki efekt. Prawda jest jednak okrutna i nie zamierzam nikogo zwodzić: walka z nadwagą nie jest prosta.




Nie oszukujmy się - to, czy zrzucimy zbędny tłuszcz zależy od naszej determinacji, rozsądku i konsekwencji. Aby jednak móc z pełną świadomością przystąpić do realizacji swojego planu, powinieneś na początek zapoznać się z tym, jak działa mechanizm utraty wagi. Taka wiedza sprawi, że Twoje zmagania z wagą staną się bardziej świadome.

Początki są dość proste - żeby żyć, człowiek potrzebuje energii. Energii dostarcza człowiekowi pokarm. Jeśli zawartość kaloryczna dostarczanego pokarmu przewyższa ilość energii zużywanej, powstająca w ten sposób różnica jest magazynowana przez organizm w postaci tłuszczu. Tyjemy. Mniej dostarczonej energii niż to jest potrzebne oznacza sięganie po rezerwy i chudnięcie. Wydaje się więc, że najprostszym sposobem systematycznej utraty wagi jest dostarczanie organizmowi mniejszej ilości energii (kalorii).

Aby sprawdzić czy mamy nadwagę najprościej jest wyliczyć sobie wskaźnik BMI mianowicie:

Masę należy podzielić przez wzrost do kwadratu

Przykładowo:
osoba ważąca 80 kg i mająca 1,85m wzrostu posiada współczynnik wagi ciała równy 80/1,85 * 1,85 = 23,4

Osoba ważąca "w normie" powinna uzyskać wynik pomiędzy 20 a 25. Oczywiście jest to obliczenie bardzo uproszczone, nie uwzględnia bowiem różnic wynikających z wieku, płci czy aktywności fizycznej. Osoby często odwiedzające siłownię mają większą masę mięśniową (przy okazji - mięśnie są znacznie cięższe niż tkanka tłuszczowa), ale trudno zarzucić im pozorną nadwagę! Oblicz więc swoje aktualne, sprawdź ile brakuje Ci do normy BMI lub tego, co uważasz za swoją wagę idealną.
Utrata jednego kilograma wagi oznacza, że musimy spalić ok. 7000 Kcal. Oczywiście nie da się tego zrobić w ciągu jednego dnia. Przyjmuje się, że zdrowe i bezpieczne dla organizmu tempo utraty wagi to 3500-7000 Kcal (0,5-1 kg) na tydzień. Jeśli chcemy zrzucić pół kilograma tygodniowo to każdego dnia powinniśmy spożywać o 500 Kcal mniej niż potrzebuje tego nasz organizm. W ten sposób po siedmiu dniach nasz organizm będzie miał o 3500 Kcal mniej, niż "zakładał". Będziemy o pół kilograma lżejsi. Licząc kalorie nie zapominajmy o uwzględnieniu napojów. One też zawierają kalorie! Głowy nie musimy sobie zaprzątać w zasadzie tylko dwoma produktami: wodą - nie zawiera kalorii oraz selerem, który w całości składa się z wody i błonnika i który zawiera tyle kalorii, ile spalamy... gryząc go.

A więc jak najprościej i najszybciej spalić 500 Kcal dziennie? Dla osoby zaczynającej aktywność fizyczną nie będzie to zadanie proste. Osoba z niewielką nawet nadwagą spala w ciągu 30 minut dość intensywnego wysiłku maksymalnie 400 Kcal. , możemy łączyć różne formy aktywności (jazdę na rowerze, trucht, intensywny spacer, gry zespołowe) tak, aby suma zużytej w czasie ich uprawiania energii wyniosła 500 Kcal. Po drugie, możemy spróbować podzielić nasze sesje treningowe na dwie części: poranną i popołudniową. Po trzecie, możemy ograniczyć nasze ambicje i nastawić się na spalanie np. 350 Kcal dziennie.

Zachęcamy do tego, by nie ograniczać się do jednej formy aktywności. O ile bieganie pomoże nam najszybciej pozbyć się zbędnego tłuszczu, o tyle - zwłaszcza na początku - organizmowi trudno będzie znieść codzienne, kilkudziesięciominutowe dawki tylko tego sportu. Niech biegi (lub marszobiegi) towarzyszą nam co drugi dzień, zaś pozostałe dni spróbujmy wypełnić jazdą na rowerze, szybkimi spacerami i innymi formami rekreacji. Czasami ważniejsze będzie to, że w ogóle uda nam się wygospodarować 20 minut dla siebie niż to, ile kalorii w tym czasie spalimy. Wysiłek fizyczny ma jeszcze jedną dodatkową zaletę - poprawia tempo przemiany materii. Dlatego właśnie najlepsze wyniki daje kuracja odchudzająca, której zasadniczym elementem jest sport. A już ten uprawiany z rana i sprawiający, że
nasz organizm przez kolejnych kilka godzin pracuje na pozytywnie podwyższonych obrotach - to samo zdrowie!
Jazda na rowerze - ok. 300 Kcal
Trucht (ok. 8 km/h) - ok. 300 Kcal
Bieg (ok. 12 km/h) - ok. 470 Kcal
Pływanie - ok. 250 Kcal
Dość szybki spacer - ok. 150 Kcal
Jazda na rolkach - ok. 260 Kcal
Koszykówka - ok. 300 Kcal
Narciarstwo biegowe - ok. 300 Kcal
Narciarstwo zjazdowe - ok. 225 Kcal

Aby sprawę uprościć proponuję zastosować nieskomplikowany przelicznik: swoją wagę (w kg) pomnóż przez 38 (jeśli jesteś mężczyzną) lub przez 36 (jeśli jesteś kobietą). Otrzymany wynik to w przybliżeniu liczba kilokalorii, jaką Twój organizm powinien codziennie otrzymywać. Przykładowo:
Mężczyzna ważący 80 kg potrzebuje dziennie 80 x 38 = 3040 Kcal
Kobieta ważąca 60 kg potrzebuje dziennie 60 x 36 = 2160 Kcal

JAK NAJWIĘCEJ WODY
Jednym z warunków właściwej przemiany materii - a ta jest kluczem do uzyskania pożądanej wagi -jest picie odpowiedniej ilości wody. Za przemianę tłuszczu w energię użytkową odpowiada w organizmie wątroba. Nie jest to jednak jej jedyne zadanie, gdyż odpowiada ona między innymi za odbiór produktów przemiany materii z nerek, które do właściwego funkcjonowania potrzebują dużo wody. W przypadku jej niedoboru, wątroba "otrzymuje" swoją porcję wody w dalszej kolejności, przez co jej wydajność spada. Efekt to obniżony poziom przemiany materii - w tym przypadku tłuszczu. Nie dostarczając swojemu organizmowi wody sprawiamy więc, że zamiast spalać tłuszcz - zaczynamy go magazynować. Aby zapewnić sobie odpowiedni poziom przemiany materii, powinno się pić ok. 2 litrów wody dziennie.

skopiuje sobie:D

dzien dobry :D :D :D
liriel pewnie ze kopiuj jak tylko ci sie przyda :D
na dobry poczatek dnia wkleje link do pomiaru bmi i tluszczu w organizmie.mam nadzieje ze wam sie spodoba :wink:
moj wynik to:BMI 26.3 :shock: ,tluszcz 31.48% :?
http://www.puellanova.pl/bmi.php?cmd=wynik

http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2006-0609.jpg

Witam Cię serdecznie :) :) :)

Wróciłam i było cudnie :) :) :) Dietki nie było,ale cóż...... dziś jem już ładnie :)
No i mnóstwo roboty przede mna,bo pranie i sprzatanie,więc spalę...choc po tych 4 dniach juz widze po sobie,że jestem grubsza.Mój organizm jest straszny....strasznie szybko tyję,a wolno chudnę ;(

Pozdrawiam i wpadnę później,bo w pracy jestem :)

hej
martus ciesze sie ze wrocilas :D :D :D ja tak samo mam jak ty,zeby schudnac to musze sie nameczyc a przytyje raz dwa.nic sie nie martw,uporasz sie z tymi nad programowymi kilogramami.ja wlasnie mam @ i bardzo zle sie czuje wiec dlatego tak malo tutaj zagladam ale od niedzieli wszystko wroci do normy.
pozdrawiam:)