Nigella tylko gotuje... te wszystkie podjadania to pewnie tylko dla potrzeb programu. Co nie zmienia faktu, że lubie na nią patrzyć. Ona z taką radością gotuje i widać, że z przyjemnością to robi... chociaż jak dla mnie za dużo tłuszczu w tych wszystkich daniach.
A facetom prędzej czy później ta super-przemiana materii się kończy i nagle nie wiadomo skąd brzuchole im rosną :P my chociaż wiemy, że trzeba się pilnować, a oni nie :P i mają problem
Udanej wyprawy do Poznania i dużo radości życzę
wróć do nas jak najprędzej optymistko :*
Zakładki