Strona 2 z 71 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 710

Wątek: Kobietka z (bez)silną wolą, czyli szukam wsparcia:)

  1. #11
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Kochana) Jeśli pozwolisz to sie tutaj dołaczę))

    tysiak moim zdaniem jest najlepszy i ćwiczenia aerobowe czyli tak jak ty lubisz rowerek m.in))

    trztmam za Ciebie kciuki tym razem na pewno po schudnięciu utrzymasz wagę,a my wiemy,że to najtrudnijesze (ile to efektów jojo ja maiłam)


    życze Ci udanego dietkowo wtorku,
    Trzymaj się dzielnie!!!

  2. #12
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow Alex patrze Twoje chudnięcie odbywa się z duża ilości matematyki No ale brzmi rozsądnie to co do mnie piszesz. Dzięki za cenne rady

    A jak Ty sobie radzisz? Stosujesz raczej powolną droge do celu czy metodę szybkich efektów? Bardzo mnie ciekawi jak wygląda odchudzanie u faceta, czy masz złe humory i wyżywasz się na partnerze tak jak ja??? Bo u mnie to największy problem hehe mój chłopak dostaje za to że u mnie burczy w brzuchu

  3. #13
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez linunia
    [color=indigo][b]witaj Kochana) Jeśli pozwolisz to sie tutaj dołaczę))
    nio pewnie, zapraszamy

    Popatrzyłam na Twój pasek wagi i jestem pod wrażeniem, tyle straconych kilogramów. Pewnie nie jedno załamanie przeżyłaś ale patrząc na efekty warto było, silna babka z Ciebie! A od jakiego czasu się odchudzasz? I jak ćwiczyłaś, tzn ile minut dziennie? Bo ja na razie 20 min dziennie muszę dojść do formy, bo wiem że jak ćwiczyć to minimum godzinę. Normalnie zafascynowałaś mnie. Dzieki tej stronce, gdy widzi się że inni dali radę pokonać wewnętrznego grubaska, to od razu wzrasta wiara we własne mozliwości

  4. #14
    Awatar pisces
    pisces jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    347

    Domyślnie

    Ja kiedyś będąc na diecie też ciągle łaziłam zła i rozdrażniona. Całemu światu obrywało się za to. A teraz normalnie, spokojnie sobie funkcjonuje Czasem brak takiego dobrego jedzonka, ale jakoś trzeba sobie radzić..

  5. #15
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pisces - dokładnie tak jak mówisz. Ja to dietę przechodzę w miarę dobrze, nigdy sie nie głodzę więc nie mam wielkiego ssania w żołądku, raczej moje obżarstwo, łakomstwo "oczyma" mnie gubi. Jak jestem jakiś czas na diecie i widzę coś dobrego (najgorzej jak w mojej lodówce!) to mnie aż istny szał strzela. Ale niestety, trzeba walczyć ze słabościami. Nauczyłam się jednak, że lepiej gdy pozwolę sobie raz na jakiś czas na drobny grzeszek (w bardzo małych ilościach) to samopoczucie poprawia się diametralnie. Pozatym gdy juz wezmę gryza tego smakołyku, zaraz sie przekonuje że jednak to nie jest takie pyszne i nie warto łykać tych pustych kalorii...

  6. #16
    mmaarriiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    7

    Domyślnie

    hej, mam obecnie podobna wagę do Twojej i podobne podejście do odchudzania (nawet do facetów ), więc z chęcia będe do Ciebie wpadać Zapraszam tez do siebie

    Również mam 175 cm i 22 lata

    Odchudzam się od półtora miesiąca i narazie schudłam prawie 5 kg, i wypalilam z siebie prawie 4 % tłuszczu

    papapa

  7. #17
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmaarriiaa
    hej, mam obecnie podobna wagę do Twojej i podobne podejście do odchudzania (nawet do facetów ), więc z chęcia będe do Ciebie wpadać Zapraszam tez do siebie

    Również mam 175 cm i 22 lata

    Odchudzam się od półtora miesiąca i narazie schudłam prawie 5 kg, i wypalilam z siebie prawie 4 % tłuszczu

    papapa
    No to bedziemy sie razem wspierac, podobne gabaryty to i pdoobne tempo chudniecia, chociaz Ty juz masz pare kilo za sobą, więc jesteś bardziej zaprawiona w boju

    A tak w ogole to jestem teraz taaaaaaaaaaaaaaka wkurzona ze az mnie trzesie. A dlatego, że jeździłam sobie na moim orbitreku a ten cham się zaciął uhhhhh aż się popłakałam ze zlości. Wiem, wiem nie stała się tragedia ale emocje mi buzują z powodu diety a do tego jeszcze rzucałam palenie. Rzucałam bo jak się już wypłakałam to pobiegłam do sklepu po te cholerne fajki. Z jednej strony cieszę się, że w chwilach kryzysu nie rzucam się na żarcie tylko na papierosy, ale z drugiej strony nie chcę palić tego świństwa. Fajki rujnują zdrowię, cerę i ogólne samopoczucie. Ale chyba walkę z tym nałogiem muszę odłożyć na troszkę później, bo jak będę chciała upiec dwie pieczenie na jednym ogniu to nie bardzo mi to wyjdzie No i nie będzie dziś 200kcal spalonych bo maszyna stoi i czeka na mego chłopaka, mam nadzieje że on ją naprawi bo na zwykły rower pogoda nie bardzo, udaru bym chyba dostała. Ehhh życie jest ciężkie...

  8. #18
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobra to może podsumowanko. Jak na razie trzymam sie diety, nawet zatrzymuję się w granicach 700-800 kcal dziennie, ale to dlatego że na razie nie mam wagi kuchennej i obliczam sama gramature produktów, więc wiadomo że muszę zachować granicę błędu Dziś pozwoliłam sobie na piwko (chłopak mnie namówił) ale to był Lech Lite więc to tylko 150 kcal więc nie mam wielkich wyrzutów sumienia. No ale w czwartek wyskocze na zakupy i sprawie sobie wagę, łatwiej będzie spożądzać posiłki.

    Mam nadzieję, że nie roztopiliście się w tym upale, nic nie piszecie do mnie ale i tak Was lubię

  9. #19
    Awatar pisces
    pisces jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    347

    Domyślnie

    Pamiętaj tylko, że jedzac poniżej tysiaca spowalniasz bardzo metabolizm i NIE CHUDNIESZ. Jedynie woda może z Ciebie spaść, ale nie tłuszcz. Rozumiem jednak, bo jak nie miałam wagi to też na wszelki obniżyłam limit. Miłego wiczorku.. idobrego jutra

  10. #20
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pisces
    Pamiętaj tylko, że jedzac poniżej tysiaca spowalniasz bardzo metabolizm i NIE CHUDNIESZ. Jedynie woda może z Ciebie spaść, ale nie tłuszcz. Rozumiem jednak, bo jak nie miałam wagi to też na wszelki obniżyłam limit. Miłego wiczorku.. idobrego jutra
    No niestety póki co muszę uważać ale waga na dniach będzie i koniec z tym kłopotem. Na szczęście nie chce mi się zbytnio jeść, to chyba przez ten upał. W lodówce same smakołyki a ja jestem twarda hehe, mam nadzieje że tak zostanie

    Kolorowych snów życzę wszystkim małym i dużym Grubaskom

Strona 2 z 71 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •