-
Kokietko,cóż za wyznanie:)
Trzymam kciuki,aby udało Ci sie dotrzymać obietnicy.
Ps. Przepraszam,ze Cię nie odwiedzałam.Poprawię sie
ps2.Ostatnio aż za bardzo mnie wkurzają takie sytuacje,gdy już jest dobrze, ale przyjdzie ktoś i przyniesie słodycze [albo coś innego] i diete trafia szlag...:/
-
Hmmm skoro tak pani stawia sprawe
To ja trzymam z całej sily kciukasy zeby ci sie udało!! :):):)
No bo musi nie? :)
Tylko byle spokojnie bo taki bojowy nastroj wyczułam ze myslalam ze czytajac spadne ze stołka ze strachu.... ;)
3m sie :)
-
U mnie dzis dzień mało-jedzeniowy. mam nadzieje,ze u Ciebie tez :)
-
Ha ha ha !
To był okrzyk radości. W końcu się nawróciłam. Byłam grzeczna jedzeniowo i zjadłam dziś tylko 1 cukierka w ramach drugiego śniadania. Niedawno miałam załamkę, już ukroiłam sobie ciasto ale powrócił mój niedawny silny głos, krzyknął mi w ucho NIE!!! i oddałam ciasto mamie:D
Jestem z siebie dumna, mogło by nie być tego cukierka ale póki te niemieckie "szajse" leży na wierzchu to nie mogę sie powstrzymać. Ale jeszcze ten jeden cukieras ujdzie, nawet nie miałam ochoty sie rzucić na resztę opakowania, więc to zawsze jakiś sukces :)
Dziękuję za wsparcie, to Wy jesteście moją siłą napędową !!! :*:*:*:*:*:*:*:*:*
-
-
Słonko ja jestem z ciebie bardzo dumna:))))
Pieknie sobie poradziłaś a to nie lada sztuka oddac ciastko, sama coś o tym wiem :roll:
a że jeden cukiereczek to zawsze lepioej niż cała paczka, poza tym stopniowo powoli małymi kroczkami nie am co się spieszyć:)))
Brawo dla Ciebie za dzisiaj:))))
I daje Ci klaspa na rozruszanie ćwiczeniowe;)))
buziaki!!!!!
http://img509.imageshack.us/img509/4...nkgreenqr9.gif
-
dumnaaaa strasznie jestem z Ciebie!!
Oby tak dalej i bedzie ok! no! :):):)
A tymczasem zycze milego dizonka no i dalszej wytrwalosci... ;)
-
Gratuluje tak silnej woli.Ja bym chyba nie dała rady.
-
-
Dokładnie Kokietko!!! BRAWO :) życze miłego dietkowego dnia i przynosze kawusię :)
http://www.pollub.pl/0images/kawusia_CRC-D68CB0B5.jpg