-
Witajcie Dziewczynki! Po tym wyjeździe jestem taka zabiegana, że nawet nie mam czasu siąść przy komputerze i zajrzeć co u Was. :( Wczoraj jeszcze wpadli do nas znajomi z (nie)zapowiedzianą bliżej wizytą i dzień się przeciągnął do późna. :) Dietetycznie było ok, bo zjedzone ok. 1250kcal, a z ćwiczeniami słabo - bo tylko 30 minut lekkiej gimnastyki. Mam nadzieję, że dzisiaj się zbiorę na coś więcej. :)
Carolll - u Ciebie to chyba jednak był dietetyczny weekend skoro waga i tak spadła :) Gratuluję jeszcze raz, już tak bliziutko do celu! :)
Zinna - oczywiście, że Cię widziałam Tygrysku :D Tylko tak dobrze sie zakamuflowałaś, że nie wiem, czy Ty byłaś tym z lewej czy tym z prawej :P
Tiskuś - ja też się cieszę, tylko szkoda że tak króciutko ;)
Iwonko - ja nawet nie chciałam trzymać dietki na wyjeździe - jadłam i piłam co chciałam, i to z czystym sumieniem ;) I nawet mi dobrze z tym, chociaż nie powiem, że czuję się grubsza po tym weekendzie... :roll:
Finesko - u mnie święta przebiegają raczej bezproblemowo i dietetycznie, nie wiem jakim cudem, bo moja rodzina świetnie gotuje ;) A co do zdjęcia - nie ma go nigdzie na forum, ale kiedyś wstawię, tylko jeszcze nie czuję sie gotowa... :roll: I wolałabym nie trafić tu na nikogo znajomego, bo pamiętnik to w końcu pamiętnik. ;)
Nasturcjo - no tak wagowo to może mi i ten weekend nie zaszkodził, a psychicznie trochę pomógł, bo sobie zjadłam co chciałam, a i tak się okazało, że dużo tego nie było ;) Ilościowo mało, ale kalorycznie... :D A zwiedzać to ja kocham, Śląsk mi jakoś szczególnie przypadł do gustu, ale najbardziej kocham wodę, morze, jeziora, itd. :)
Selva - zupełnie się z Tobą zgadzam :) Dieta musi być przyjemnością, a nie katorgą. :)
Asiu - z ćwiczeniami to wczoraj słabo, chyba że załatwianie różnych spraw i sprzątanie można uznać jako ćwiczenia ;) hihi a co do opisu na gg (chyba tego o zeszycie?) - znalazłam swój stary pamiętnik z wierszami... To były czasy. ;)
Tamarku - ciągle mam jakieś opory przed wstawieniem swojej fotki... :roll:
Annamaria - mój Luby to raczej lubi niedietetyczne weekendy ;)
Anne - oj nie pospałam dziś za bardzo ;)
Inezza - czasem człowiek nie chce się "ujawniać", a ja jeszcze narazie się wstydze tego jak wyglądam... :roll:
-
czeć Ninko
mój weekendzik nie był bardzo dietetyczny tylko bardzo ruchliwy więc mylę, że to od tego w końcu moja waga drga we właciwš stronę. Poza tym jak zauważyla ja ważę sie rednio raz na 2 tygodnie. Nie lubie się frustrować wahaniami wagi w obydwu kierunkach. A po 2 tygodniach można powiedzieć, że waga robi sie stabilna
milego dnia
ps. co do fotki - to tylko pierwsza "boli" a następne to chleb powszedni
buziaki
c.
-
Ninko nie przesadzaj ze az tak jest zle z twoim wygladem :) mozesz zawsze wstawic fotke a potem edytowac i usunac prawda??
a tak na serio ...ja tez sie obawialam jak wstawialam fotki ale teraz juz wiem ze to forum ogolnodostepne i jak ktos pokaze mi swoje foto to ja tez pokazuje jak wygladam :) oczywiscie nie wstawie foto w bieliznie:P oj...
a co do tych swiat to podziwiam bo ja nie umiwm sie oprzec tygodniowemu lezakowaniu i jedzeniu :) a tak w tym roku tez zamierzam... zreszta swięta to świeta...
juz nie moge sie doczekac wizyty dzisiejszej na silowni..oby tkumow nie bylo :)
jejku..zapomnialam swojej mp4 wziasc....:(mamy magnetofon ale lapie tylko regionalne radio i jest tragedia... zapominalscy...
pozdrawiam,,..
-
A ja i tak wciąż czekam na Twoje fotki:D
-
Ninus wcale nie slabo z cwiczeniami :D ale wierze ze sie podciagniesz :D najwazniejsze,ze dietke trzymasz i bardzo dobrze :D :D a to,ze jestes zajeta to sprawa naturalna i nie mamy Ci tego za zle :wink: a powiedz mi bo nie doczytalam :oops: pracujesz albo uczysz sie gdzies :?: :?: milego popoludnia :D :D :D
-
Hej Nineczko:)
Mam nadzieje, że dzieć mija Ci bardzo przyjemnie:)
Ja nie uważam, by 30 minut gimnastyki to było mało, najważniejsze, że się ruszasz,a przez 30 minut gdyby kazdy codziennie cwiczył, to wszyscy byliby wysportowani;))))))
Buziaczki zostawiam na miłe popołudnie!!!!
-
Witaj Nineczko,
Ty jestes cwiczeniowym guru dla nas Kochana, przeciez 30 minut to wcale nie jest malo... Fajnie, ze wieczorek ze znajomymi sie udal :) A na dzisiaj jakie plany? Milego wieczorku!
-
pół godziny to wcale nie jest mało!
Ależ Ty jesteś dla siebie wymagająca :wink:
-
Nineczko no ja tez dzis taki dzien zabiegany ze dopiero etraz wpadam do CIbeie... oj oj ten świat taki zabiegany ....oszalec mozna...;p buuuziaki i dobranoc
-
Jak tam? Poćwiczyłaś dzisiaj?
Miłych snów.