Mi też czesto w skzole burczy w brzuchu... heheh ;D
Kurcz ehej! Weszłam narazie tylko do siebie bo brat odcial mi dostep do laptopa przez weekend. A przed sekunda wrocilam ze szkoły =D W punktach:
1. ukochana sieka z fizyki odeszła na emeryture i bierze nas gosciu ktory nie potrafi nic nauczyc, wymaga nikt nie wie czego .. i jakos tego nie widzimy :/ Cofniemy sie w rozwoju
2. nie weźmie nas z matmy facet przy ktorym trzeba sie było solidnie uczyc w 1 klasie, tylko wezmie nas babka ktora miala nas w 2 klasie Kupa nauki matmy w domu..hyh
3. babka z historii ktora nie umiala nad nami zapanowac i niczego nas nauczyc zostaje jeszcze na ten rok <jupi> wiec przez całe LO nie musimy sie uczyc historii az do konca hehe
4. Wycieczka nie na 2 a na 4 dni!!!! =D
5. Mój były... nierozszyfrowalny uśmiech na wejscie. Ale pozytywnie.. Myslalam ze nie bede sie w stanie zbytnio do niego odezwac, a tymczasem miłe zaskoczenie... Tylko ze to chyba przez ten dobry humor trzymajacy mnie nadal (o dziwo!)
6. Tylko ze jutro do budy juz przychodzi dziewczyna ktorej dzisiaj nie było, ktorej wprost nienawidze i ktora niech sie strzeze bo jestem w stanie zamordowac ...
Dieta... oj co tam dieta! =D W weekend juz niepamietam... Ale dzisiaj na sniadanko muesli z jogurtem, a z klasą poszlismy na pizze...ale kupilam soczek bananowy Tylko ze potem bedac z kumpelą w Auchan nie moglam sie oprzec....gałce lodów KRUFKOWYCH! No zrozumiale chyba nie? :]
Od jutra mam nadzieje ze w szkole bedzie mi łatwiej z dietką.
A! Wkurzyłam sie...!!!! Bylam w takim jednym sklepie w posuzkiwaniu olejkow...i co?! I nie było !! Tzn nie było cynamonowego! A skoro tego nie było to nawet nie rozgladalam sie za innymi. .. :/ Bede chyba zmuszona do Silesii jechac tylko niech mnie ktos chociaz upewni ze tam gdzies znajde... hyh
No nic no ... plany na wieczor zepsute..ale coz. Przezyje jeszcze.
Milego dzionka!
Sory ale do was wpadne nastepnym razem jak bede bo teraz niezbyt moge siedziec :/
:* !
Zakładki