-
mnie wczoraj probowal poderwac jakis taki malolat ;) hehe
ja mam zawsze za to jakeis glupie historie przez komorke :/ a to randki w ceimno a to jacys adoratorzy z nieba mi spadaja, co jeden to gorszy :lol:
noi tak sobie wegetuje sama na tym swiecie juz 15lat :lol:
ale ten czas leci ;)
a przyjaciela od serca jak nie bylo , tak nie ma :roll:
wogole to wpadlam sie pozegnac bo na tydzien wyjezdzam do siostry a tam raczej na forum nie bede mogla byc ;)
3maj sie kruufko :D
-
A ja jak schudłam to nie mogłam na siebie patrzeć... Zabawne :/ Ciągle mi się wydawało że za mało schudłam, a jak miałam 54kg to się lubiłam i nie było problemów... Ehh :/
-
No z tymi facetami to całkiem roznie bywa...szkoda słów czasem na nich ;)
Owieczko ja sie troche tego obawiam ze bede na siebie krzywo patrzec jak schudne... ale poki co jestem dobrej mysli :) Moja psychika jest juz tak pokrzywiona ze nie chce jej krzywic jescze bardziej ;))
Ja właśnie wróciłam z rynku, mamjusia wysłała mnie (obudzila mnie smsami o 9.37 grrr!!!) po jajka i kartofelki.... to sie przeszlam bo chmury nadciagajace nad nas nie nastrajaly zbyt optymistycznie na moje pozniejsze wyjscie ;) Wiec zrobilam sie, poszłam i wrocvilam przed 15 minutkami. I z tego wszystkiego zapomnialam ze dzisiaj piatek i sie wazymy!
Weszłam na wage iii.... doszłam do wniosku ze albo sie zepsuła albo ze mna cos nie tak albo to bedzie moj zły dzien i waga chciala mi go poprostu poprawić :D
Otóż... ten złom pokazał mi równiutkie 60!! Cóż...wpisze sobie, a co!
Mykam teraz na śniadanko. Dzisiaj dodam sobie synamonu do tej mojej"mazi" :D Mmmm... :]
-
Babka mi drożdżówke kupiła. I znowu byłam zmuszona sie na nią wydrzeć (bo inaczej do niej nie dociera) że jak juz jej ostatnio plackow odmowilam to jej mowilam ze nie chce nic od niej w szczegolnosci słodkiego i nie w momencie kiedy ja nie mam wolnego posilku zeby to jakkolwiek wcisnac! A ona tylko komentarze w stylu 'ojej no i co?' "uwazej bo cie myszy na góra wyniesa"
Ohhhhhh!!!!!!!! Nienawidze tego :[
wezme ta drozdzowke ale dam ja tacie :P
-
Hihi:P Dzielna Kruufka:) Gratuluje spadku wagi:D
A spacerek rano na zakupy -dobra rzecz :lol:
Ja tam nie mam adoratorów :cry: :cry: :cry: :cry: kto by chcial takiego tłuściocha :cry:
-
gratuluje wyniku wazenia :D tez bym chciala tak buuu :P ja na swoje wyniki bede musiala peeewnie jesce dlugo poczekac no coz ;/ narazie czekam az sie 7 z przodu pokarze :) ej pozatym zazdroszcze takiej babcinej opieki :P ja niestety nie mialam mozliwosci byc rozpieszczana przez babcie, bo babcia mieszka uuuu bardzo daleko odemnie:/ no niestety :) pozdrawiam
-
Heheh Krufko jak będziesz słodkości Tatusiowi oddawać to niedługo się tu zaloguje
facet o nicku "TatuśKrufki" :)
-
przyznaje, że nie przeczytałam całego wątku ale po pierwszej notce poczułam potrzebe napisania czegoś ;)
mamy taki sam wzrost i podobna wage :D ale już widze, że masz inna budowe, szersze biodra i wezsza talie :) masz jakieś fotki może?
-
kruuufka Ajjjj kiedy ja będę miała 6 z przodu??? Chyba za milion lat :( Gratuluję serdecznie, zasłużyłaś na to! A co facetów i wagi... Osobiście uważam, że jak cię facet nie pokocha o parę kilo grubszą, to znaczy że w ogóle cię nie pokocha naprawdę. Co z tego, jak cię weźmie dla pięknej figury, latka lecą, zmarszczki się robią i o figure dbać nie tak łatwo. I co, wtedy taki facio który patrzy tylko i wyłącznie na wygląd (wygląd też się liczy ale bez przesady) rzuci cię dla nowego, lepszego modelu w postaci 50 kg blondyny z pompowanymi cycami.
Co do babci to też dziś byłam w odwietkach i oczywiście a może zjesz to albo tamto. Ale byłam twarda. I babcia oczywiście powiedziała, że nie mam się z czego odchudzać bo jestem w sam raz. I to moja siostra powinna się odchudzać a nie ja. Hihi zawsze ona była szkieletem, teraz ja nim będę :P
Migotka15 ajjj pamiętam jak miałam 15 lat, szalało się z chłopakami, co tydzień byłam zakochana w innym. Fajne czasy były, szkoda że tak szybko mineły....
tamarek może ich nie zauważasz, ważę podobnie do Ciebie i nie narzekam. Nie powiem, żeby każdy facet obejrzał się za mną na ulicy ale co któryś zwróci uwagę:P Zresztą co tu dużo mówić, większość kobiet o obfitych kształtach ma fajny biust a nie tylko jakieś małe rodzyny:P
-
KobietkaKokietka - fakt nasza powierzchownosc sie zmienia i nikt tego nie zatrzyma no coz.. tlyko wkurzajace jest jak mi jakis facet mowi ze mam sie nie odchudza no toż to targniecie na moje ego jest ;) (hmmm ja to wyjatek jestem jesli chdozi o tej obfity biust, zawsze byłam wytjatkiem i juz wyjatkiem pozozstane;) ale przestałam rozpaczac tak jak kiedys;)) [ja czekam z niecierpliwością na 5...:)]
smerfetkaa przejrzałam i chyba nie mam fotek ktore moglyby cie jakos zadowolic tzn co by pokazywaly mniej wiecej moja figure...ale jak tylko zrobie lub znajde to zamieszcze...postaram sie :)
Hmm... znaczy sie taka bardziej klepsydrowata jestem heheheh.... ;)
anneirving mysle ze to raczej nie ebdzie mialo miejsca... on odkad pamietam ma brzuszek i to dosc spory i sama sie dziwie ze tylko taki mały bo z tego co on je i ile powinien miec 3 razy wiekszy ;D Ale nie powiem, chłop silny jest heheheh
tamarek jakiego tłuściocha? :) Byłam w sumie podobnego nastawienia do marca tego roku... moj ostatni mnie tak dowartosciowal ze gdybym sie w lustrze nie widziała to bym teraz gdzies polnaga biegała po roznych zaludnionych miejscach bez wstydu z moimi fałdami ;D Ja tam teraz mysle ze jesli jest facet ktory kobiety nie docenia bo jest 'wieksza' to poprostu jest idiotą i tyle, nie wart jakiegokolwiek zainteresowania z naszej strony :) I ja nigdy na takich nie zwracalam, nie zwracam i a owsze zwracac nie ebde (bo ja czlowieka przejze na wylot na wejscie;D)
Wróciłam wąłsnie ze spacerku... poltorej godizny byłam z kumpelą moja stara co sie znamy juz 8 latek... :] A jak ja odprowadzalam to spotkalysmy kumpla tez z ktorym do podstawowki chodzilysmy i juz wogole super, bo nie wracalam w ciemnosciach sama hehe a i pogadalam sobie z nim (nie gdalismy chyba z 4 lata juz!)
Co zjadlam? Sniadanko jak zwykle tylko z cynamonem mmmm pyszne.
Na obiadek 3 jajka gotowane z 3 małymi kartofelkami z 3 małymi kelniami sosu koperkowego (mleko, woda, koperek, odrobina smietany.. nie wiem dokladnie co i jak ;))
A teraz jeszcze wcinam pomidorka z cebulą + 3 kromeczki wasa żytnie.
Tak mnie dzisiaj ta 3 przesladowała heheh :D Na obiad dzisiaj tyle zjadlam ale to poprostu było przepyszne, a ja kocham jajka to zjadlam az tyle... :]
I nie mam wyrzutow sumienia, tym bardziej ze nie zjadlam dzisiaj nic słodkiego! O! :D
Ah i dzieki za gratki heheh :*