Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Od flaka do miesniaka

Mieszany widok

  1. #1
    Kefira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Od flaka do miesniaka

    Hej

    Dzisiaj jestem drugi dzien na diecie i nie wiem czy dzisiaj jej nie zakoncze. Jestem glodna i zla!!!!!

    Dobrze, ze nic nie mam w lodowce bo byloby zle...
    Do diety przygotowalam sie bardzo "profesjonalnie". Wyrzucilam wszytsko co mialam w lodowce. W sumie sposob dobry bo momentach kryzysowcy chociazbym chciala to nie mam czego zezrec...Kupilam sobie pieczywo z serii "wasa" bialy ser warzywa i owoce.
    Podobno pieczywo chrupkie jest lepsze bo od bialego sie tyje. Szkoda tylko,ze nikt nie uprzedzil,ze tym !@#$% sie najesc poprostu nie da!

    Wczoraj jakos wytrzymalam,ale dzisiaj to jest poprostu jakas masakra. JEstem gloooooddnnnaaa Na sniadanie zjadlam 4 kromki wasa z bialym serem i ogorkiem. Oczywiscie po tym bylam glodna, wiec zrobilam sobie szybciej (tak ok 11h) obiad =ryz z warzywami. Potem mialam zamiar nic juz nie jesc,ale ze bylam glodna to w ciagu dnia zjadlam cala paczke tego ohydnego pieczywka (210g). Przed chwila, ku mojemu przerazeniu okazalo sie,ze jedna kromla ma 30 kcal. Zjadlam ok 20 kromek czyli 600 kcal samego chleba. Kanapki byly z serem ogorkiem i pomidorem wiec pewnie dojdzie do tego jakies 100 kcal. I jak tu nie umrzec z glodu.??? To jest jakies szalenstwo. Mam nadzieje,ze jakos wytrzymam, i dieta 1000kcla mnie nie wykonczy.

    Wieczorami sobie cwicze...,tzn tak naprawde od dzisiaj bo wczoraj zrobilam kilka brzuszkow i mialam dosyc. Od dzisiaj robie a6w, a po kapieli zrobie sobie masaz brzucha.

    Mam 165 cm. Waze 62kg. Musze zrzucic 10kg. Kiedys zrzucilam je za szybko i moj brzuch zflaczal. Czuje sie z tym okrrropnie. Potem znowu przytylam,wiec brzuch nie jest juz moze tak sflaczaly za to jest tlusty. W sumie jak stoje i go wciagne to nie wygladam grubo. Za to jak usiade to mi sie wylewa z kazdej mozliwej strony. Jakis horror.

    Mam nadzieje,ze dieta 1000 mnie nie wykonczy i bede miala sile jeszcze cos napisac...

  2. #2
    Kefira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czy z tlusciochami jest tak samo jak z alkoholikami?? Jest sie nimi do konca zycia?? tzn,ze nawet jak schudne to do konca zycia musze uwazac, i sie nie obzerac bo znowu bardzo szybko przytyję???
    Nie chce byc do konca zycia na diecie 1000kcal i wpychac w siebie to WSTRRREEETTTNEEE "delikatne pieczywo chrupkie wypiekane z ziarna zyta z pelnego przemialu". Juz sam opis przyprawia o mdlosci!!!!

  3. #3
    kama 11 Guest

    Domyślnie

    Witaj

    Jeśli nie smakuje Ci "tekturowe" pieczywo, to go nie jedz Kupuj chleb pełnoziarnisty - 1 kromka (takiego krojonego, 35g) ma około 65-70kcal, czyli niewiele więcej, niż 2 kromki wasa A jeśli chodzi o tycie od białego pieczywa - to tylko jak je się je w nadmiarze (jak zresztą wszystko - ileż można powtarzać, że raz na jakiś czas to i ciacho czy fast-fooda można zjeść i nie przytyć? )...

    Cytat Zamieszczone przez Kefira
    (tak ok 11h) obiad =ryz z warzywami. Potem mialam zamiar nic juz nie jesc,
    Miałaś zamiar NIC nie jeść DO KOŃCA DNIA? Ostatni posiłek powinno się jeść 2-3 h przed snem... No, chyba że chciałaś pójść spać o 13

    Myślę, że powinnaś jeść 5-6 posiłków dziennie, żeby nie być głodna, co jakieś 2-3h 3 główne i 2-3 przekąski między nimi.

    Jeśli dieta 1000kcal doprowadza Cię do szału, to przejdź na 1200 czy nawet 1500, jeśli zamierzasz ćwiczyć Też schudniesz, a nie będziesz chodziła głodna i zła

    Aha, jedz jakieś mięsko czy coś - nie samym pieczywem, serem białym, warzywami i owocami żyje człowiek No i nie zapominaj o tłuszczyku - on też jest nam potrzebny do prawidłowego funkcjonowania

    Cytat Zamieszczone przez Kefira
    Czy z tlusciochami jest tak samo jak z alkoholikami?? Jest sie nimi do konca zycia?? tzn,ze nawet jak schudne to do konca zycia musze uwazac, i sie nie obzerac bo znowu bardzo szybko przytyję???
    Nie chce byc do konca zycia na diecie 1000kcal
    Jeśli uda Ci się po zakończeniu odchudzania przez 2 lata utrzymać wagę, to część komórek tłuszczowych zaniknie, z tego, co czytałam. Ale to nie znaczy, że po 2 latach nagle będziesz mogła pochłaniać ogromne ilości słodyczy czy coś w tym stylu! Dobre nawyki żywieniowe trzeba wprowadzić na całe życie Możesz się zastanowić, co było przyczyną przytycia - podjadanie między posiłkami? Ogromne porcje? No i jak już dojdziesz, co to było, to będziesz musiała po diecie się nadal pilnować, żeby nie wrócić do starych nawyków A 1000kcal to dieta odchudzająca, więc spokojnie, nie będziesz musiała na niej być do końca życia Potem będziesz musiała jeść więcej

  4. #4
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Ja przez 2 miesiace jadłam wase - też sie nie najadałam, ale ją lubiłam przez 2 miesiące dzien w dzien byłam głodna, chodziłam wcześniej spac, zeby nie jeść, schudłam pięknie 8 kg, potem mi sie dieta załamala, potem kompulsy, teraz chyba depresja.....i własnie ta swiadomośc, ze całe zycie powinnam sie pilnowac, ze nie dla mnie słodycze i te wszelakie dobre rzeczy, ze jeśli tylko troche sobie pofolguje, to tyje 2-3 kg na tydzien czemu niektórzy potrafia sie do tego bez proeblmu przstosowac, a inni nie? Ja własnie tez nie umiem, wiec dobrze wiem, co czujesz i zadne mądre gadanie nic nie daje

  5. #5
    Awatar kruuufka
    kruuufka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-07-2007
    Mieszka w
    Orzesze
    Posty
    2,810

    Domyślnie

    Ja jakis dobry czas temu zrzucilam 5kg i wrocilo mi sie szybciutenko w tempie super ekspresowym. Jak? Tez staralam sie na sile nie jesc zbyt duzo, chodziłam głodna, co za tym idzie zła. Ale kg schodizly wiec było fajnie. Tylko w pewnym momencie (obóz klasowy) byłam wręcz zmuszona do "normalnego" jedzenia. Duzo ruchu było, fakt. Ale jedzenie było "normalne", a po takim wysilku chcialo sie jesc mnostwo.
    I jak wrocilam do domu juz bylam po tygodniu przyzwyczajona do dobrego jedzonka wiec do diety nie umiałam wrocic... Wystarczył mi miesiac zeby przytyć do starej wagi.

    Teraz zamierzam nieco inaczej. Zamierzam jesc "normalnie" tylko bardziej przemyslanie. Śniadanie, 2 sniadanie, obiad, przekaska, ewentualnie kolacja. W porcjach ROZSĄDNYCH, więcej warzyw na koszt tłustego mięsa czy więcej owoców, orzechów i nasion na koszt czekolady, wafelków, ciasteczek... i bez niepotrzebnych sosów, bez podjadania słodyczy co chwile...dlaczego? Bo wiem, że w innym wypadku skonczy sie tak jak ostatnio. Do tego poprostu duzo... skakania ;D

    Wasa...fakt tez sie nia nigdy nie najadłam, ale jem bo mi smakuje A jak sie zapije dużą iloscia wody czy czerwoną herbatka to juz sie nic wiecej nie chce

    Życze ci powodzenia w dietce i mam nadzieje że dobrze sobie rozplanujesz posiłki w ciągu dnia żebyś nie musiała chodzić głodna bo to nie o to chodzi
    Pozdrówka i sory ze sie tak rozpisałam..
    A ja jestem tu Pasiemy się =)
    DUKAN
    Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
    Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg

  6. #6
    Kefira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    W koncu od 2 dni jestem najedzona.

    Rano poszlam po jakies inne pieczywo nic waza zytnie i kupilam wasa pszenne. Ma mniej kalorii wiec moge zjesc wiecej "kanapek". Ale niestety okazalo sie jeszcze bardziej obrzydliwe niz to zytnie, no ale juz trudno. Cos za cos.

    o 17h zrobilam sobie obiado-kolacje. Ryba na parze i salatka z pomidora. Zjadlam tez absolutnie PRZEPYSZNY jogurt z kawalkami pieczonego jablka. Uwielbiam ten jogurt wiec zjadlam duze opakowanie i juz sie mialam zabrac za drugie,ale sie okazalo ze jogurt ma 500kcal!!!!!. A wygladal tak niewinnie!!!!!

    Eh, na kazdym kroku pulapki Nawet boje sie pomyslec ile kalorii dziennie wpuszczalam w siebie przed dieta, kiedy w ogole nie zwracalam na takie rzeczy uwagi.

    Zaraz zabieram sie do sprzatania a potem a6w, wiec mam nadzieje spale ten podstepny jogurt

  7. #7
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kefira! Ja też uważam, że jeśli się nie najadasz tekturkami, to powinnaś sięgać po jakieś pełnoziarniste lub inne, ciemne pieczywo, najlepiej z ziarnami. Jest dużo bardziej sycące i zdrowsze niż zapychanie się dużą ilością wasy... Akurat w moim przypadku - ja się najadam tekturkami, ale wcinam chabra (wg mnie lepszy od wasy), więc może jestem wyjątkiem...

    Co do jogurtu, no jogurty owocowe mają ok. 90-100kcal/100g, więc jesli zjadłaś duży to całkiem możliwe, że tyle miał. Ja się ograniczam do 100-150g.

    Życzę udanego poniedziałkowego dietkowania i słodkich snów!

  8. #8
    kama 11 Guest

    Domyślnie

    Hej hej, jak tam dzisiaj dietka?

    Patrzę tak po Twoim niedzielnym jadłospisie, patrzę, i myślę sobie, że powinnaś jeść częściej... Tylko coś rano, a potem obiadokolacja i jogurt? Lepiej 5-6 posiłków
    A jogurtem się nie martw, wkrótce nauczysz się wybierać zdrowsze, mniej kaloryczne rzeczy Możesz też robić tak jak ja - kupić duże opakowanie jogurtu jabłkowego, duże naturalnego, wziąć jakiś kubeczek czy miseczkę i wymieszać sobie po trzy łyżki na przykład każdego z nich - wtedy nie jest takie słodkie (pod koniec diety wszystko było dla mnie za słodkie ), a i kaloryczność się zmniejszy I nie musisz zjadać całego jogurtu od razu, w lodówce się nie zepsuje

    No i będę Cię namawiać do jedzenia pieczywka ciemnego zamiast wasy, jeśli Ci ona nie smakuje :P

    Trzymaj się cieplutko i napisz, co u Ciebie

  9. #9
    Kefira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej wstalam rano i sie zwazylam i mam kilogram wiecej niz przed dieta. Czyli zaczelam od 62kg a teraz waze 63kg. Bravo dla mnie Cudowne rozmnozenie kg!! Mimo,ze jestem na wasie i innych "przysmakach" od pt. Tlumacze sobie ,ze to pewnie ta ogromna masa miesni, ktora mi rosnie na brzuchu od a6w tyle wazy, a nie niezliczone ilosci jogurtow, ktore maja po 4376472647 milionow kcal w 100g

    Nie wiem o co chodzi,ale a6w naprawde dziala!! Wczoraj mialam zamiar sobie odpuscic bo mialam straszne zakwasy, nawet smiac sie nie moglam...ale sie przemoglam i po cw zakwasy przeszly!! Cwicze od pt, a juz wczoraj zauwazylam,ze zaczynaja mi sie zarysowywac miesnie. To byl tak cudowny widok,ze nawet niebarzdzo sie przejelam tym jednym kg, ktory wzial sie niewiadomo skad Oczywiscie tlusz jest nadal...,ale mam nadzieje,ze dieta pomoze i moj brzuch w koncu zacznie wygladac jak kiedys...

    Wyjezdzam jutro na 2 tyg wiec nie wiem jak bedzie z dieta.Mam nadzieje, ze bedzie upal i nie bedzie mi sie chcialo jesc. Mam tez nadzieje, ze wroce chuda jak patyk, piekna i opalona

    Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, dziekuje za wszystkie info, rady i wsparcie.

    Do zob za 2 tyg!!! Buzka!

  10. #10
    kama 11 Guest

    Domyślnie

    Ech, nie wiem, czy aż kilogram mięśni mógł przybyć w tak krótkim czasie... ale jeśli to nie one, to może to jakaś woda gdzieś zatrzymana
    Ćwicz grzecznie, jedz rozsądnie, pij dużo wody, a PRZEDE WSZYSTKIM - BAW SIę DOBRZE!
    Udanego wyjazdu!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •