Dobry :)
Catering zajechał a Ciebie nie ma :)
Miłego dnia
http://img187.imageshack.us/img187/3...ciastkowk0.png
Wersja do druku
Dobry :)
Catering zajechał a Ciebie nie ma :)
Miłego dnia
http://img187.imageshack.us/img187/3...ciastkowk0.png
Co tam słychać podniebna kobieto?:)
A to juz czwartek. Ale ten tydzien leci.
Witajcie.
No jednak musiałam dziś chwilkę popracować, ale było miło i już po. Jutro mam wolne, więc zaraz śmigam na wieś, tylko zwłoki po bieganiu opłuczę.
Gduszka - oj, żeby ś Ty prorokiem była.
Ziutka - te pomiary 'bez internet' to mi jakąś lipą pachną. Dobrze, że nie wyszło Ci jeszcze, że powinnaś mieć niebieskie oczy i blond włosy.
Bike - pewnie nie uwierzysz, ale ja też mam lęk wysokości. Ale jak się siedzi w środku w samolocie, to jakoś on nie przeszkadza. A jak będziesz miała jakiś dzień wolny pokrywający się z moim w przyszłym tygodniu, to możemy śmignąć na grzyby, czemu nie?
Anne - Ty to solidna firma jesteś. Już drżę na myśl o fakturze...
Puellcia - no właściwie to nie wiem, bo coś zalatana jestem :wink:
Anise - mi aż się czasem wierzyć nie chce, że leci tak szybko. Właśnie się ocknęłam, że baardzo wielu rzeczy, które planowałam na wrzesień, nawet nie tknęłam...
Jedzonko:
S: 3 kromki razowca z twrogiem i miodem, kawa z ml.
O: pieczona wieprzowina, surówka z jabłka i marchwi, papryka
K: 'gulasz' warzywny w pomidorach
w międzyczasie: kilka śliwek, jabłko
ruch: 80 min biegania
Lęk wysokości u pilota? :shock: :D Brzmi dziwnie :lol: :wink: :)
Gosiu, jak Ci zazdroszczę, że już masz wolne i możesz śmignąć na wieś :P
Miłego wypoczynku w takim razie życzę :) :) :)
Ale Ci fajnie, znów weekend na wsi :D
A z tym lękiem mnie też zaskoczyłaś :shock:
Wydaje mi sie ze to jednak inaczej jest z tym lękiem jak się jest w samolocie a inaczej jak się gdzieś na jakimś dachu stoi np. Nie latałam oczywiście jako pilot ale jako pasażer i to nawet w takich trzęsących się awionetkach i nie bałam się a z balkonu u siebie na ósmym piętrze nie mogę się patrzeć w dół..:)
Dobrze że ten lęk wysokości nie każe Ci latac z zamkniętymi oczami ;)
Miłego pobytu na wsi :)
Dobranoc
http://www.sztoudi.ovh.org/images/dobranoc/kinder01.gif
A ja sie nie dziwie. Mencinza moj tez ma lek wysokosci, w kolejkach gorskich, przeszklonych windach i innych takich to juz go w takim stanie widzialam, ze i mnie sie panika udzielala, a samolotow sie nie boi ;) Chyba inne wrazenie to daje mimo wszystko ;)
Selva, ja tez nie wykonalam planu wrzesniowego ;)
Witaj Selvuś, Ja też mam lęk wysokości, ale samolotem jeszcze nie latałam. ;) Fajnie, że możesz sobie znów pojechać na wieś. Życzę przyjemnego wyjazdu i trochę odpoczynku od codzienności. :)