lili213 dziekuje za slowa otuchy :)
a cwiczenia sobie poszukam ;)
Wersja do druku
lili213 dziekuje za slowa otuchy :)
a cwiczenia sobie poszukam ;)
Dzis pobilam swoj steperkowy rekordzik ;)
61 minut i 47 sekund :D
w wg steperka 2246 kcal
5,41 km
4388 krokow
:wink: :wink:
Potem zrobilam ciwczonak na brzuszek i nozki z modelingu
i 200 zwyklych brzuszkow.
Cwiczonka na dzis zaliczone ;))
Moze wieczorkiem pocwicze troszke raczka z hantlami bo teraz to juz mi zabraklo sil.
i moze 100 brzuszkow zrobie.
Chociaz nie wiem czy mozna dwa razy dziennie brzuszki robic, czy miesnie musza odpoczac??
Probowalam tez ciwczyc na twisterze.
Ale ja chyba tego nie umiem, Trzymalam sie sciany i krecilam biodrami, ale juz po 2 minuacth dostalam kolki ;/ nie wiem co jest
jutro sporobuje jeszcze taz w tym urzadzaniem, moze lepiej sie uda ;]
Wczoraj nie mialam czasu tu nic napisac, od rana bylam zajeta ;/
nie mialam czasu na cwiczonka a nawet na jedzenie.
Dzis na sniadanko bylo 4 kromki Wasa z poledwica i herbatka
Na obiad robie rodzince pierogi z serem, wiec ja tez zjem :lol:
Staram sie pic duzo wody, dziennie wychodzi 1,5l/2l
I jem okolo 1000 kcal :)
Pozniej bede szla powoli do gory z kaloriami.Aby znow nie bylo efektu jojo :evil:
Jutro mierzenie ;))))
Mam nadzieje ze przez okres waga nie bezie wskazywala zle :P
Ide robic pierozki :)
Dzis dzien mierzenia ;)
waga 67 ( spadek 2,5kg, pewnie wiekszosc woda, patrzac na wymiary)
lydka 37 nic :cry:
udo 63 2cm zlecialy :lol: kochany steperek :wink:
biodra 104 1cm, malo ale... cos sie ruszylo
brzuch 93 nic :cry:
talia 72 1cm :wink:
biust 95 1cm buuuu :cry: stoj stoj w miejscu
pod 77 wzrost o 2 cm :shock: jak to mozliwe
ramie 28 2cm hmm
Czy jestem zadowolona?
Pewnie tak, jestem troche chudsza niz jakis czas temu ;]
Chociaz o kilka cm.
Odchudzanka ciag dalszy ;)
Najwiecej to mi ubylo kilogramow, pewnie teraz waga stanie a centymetry beda sie zmniejszaly, oby :oops:
ide do sklepu, na spacerek z pieskiem, sniadanko a pozniej cwiczonka ;D
Dzis wyjelam spodnie w ktorych chodzilam jak wazylam 57-60 kg
Wcisnelam je w siebie, nawet sie zapielam, ale sa obcisle na tyleczku i udach.
Ale je wlozylam !!!!!!
jupiii
http://tbn0.google.com/images?q=tbn:...gs/u-jupii.gif
dadalo mi to duzooo sily i motywacji do dalszego odchudzania
ide steperkowac i robic cwiczonka
buzialki dla wszystkich odchudzajacych sie
http://walentynki.cba.pl/Gify/buziak4.gif
Skonczylam cwiczonka :)
steperek
czas 42:01 min
kcal 1590 ( musze na necie poszukac prawidlowej ilosci)
km 3,98
kroki 3125
oporcz tego cwiczenia na brzuszek i nozki
Świetnie Ci idzie, a dzisiejsze wymiary mówią same za siebie! Trzymaj tak dalej, teraz masz chyba jeszcze więcej zapału?
Powodzenia!
monic, super Ci idzie :) dużo ćwiczysz i już cm lecą w dół :)
Co do łydek to też mam 37 cm nieprzerwanie od kilku lat i niestety nie wiem jak z nich schudnąć :( a sama też bym bardzo chciała :)
hej :)
widzę, że odchudzasz się mądrze, tak trzymaj a na pewno Ci się uda :D
mam obiekcje co do tego dnia łasucha w weekend o którym ktoś pisał.. Takich rad nie słuchaj, czy nagrodą dla Ciebie będzie to, że przez cały tydzień się męczysz, a w weekend nadrabiasz połowę tego co straciłaś? Chyba lepszą nagrodą jest coraz szczuplejsze ciałko :) Słodycze sioo :!:
Będę zaglądać i wspierać :)
Pozdrawiam
lili213 oczywiscie po ostatnim pomiarze mam wiecej motywacji, ale musze przyznac ze coraz bardziej ma ochote na jakies pyszne jedzonko, ktorym sie wczesniej objadalam
fryteczki, slodycze lody mniam mniam
ale postanowilam sobie ze minimum do konca sierpnia nie wezme do buzi takiego czegos
narazie trzymam sie tego, musze wygrac sama ze soba!!
rascal dziekuje ;))
staram sie duzo ciwczyc, choc niezawsze moga
a co do łydek to juz nie mam zielonego pojecia co z nimi zrobic :cry:
aleksandzia dziekuje za odwiedzenie mojego pamietniczka :))
co do tego dnia lasucha to nie stosuje go
jak bym dorawla sie do slodyczy to juz byl by koniec, dlatego wole nie kusisc losu
Dziekuje dziewczynki za odwiedzenie ::)
ja tez postaram sie odwiedzac Was, internet juz troszke lepiej chodzi, choc nie jest zbyt szybki .
dzis na sniadanko 4 WASA z moim ulubionym serkiem ze szczypiorkiem :D
to nigdy mi sie chyba nie znudzi
ale powoli juz nie mam pomyslu na obiadki, ehh narazie nie chce kupowac gotowych, mrozonych, poki sa swieze warzywka ;)
Dzis byly narazie cwiczonka z hantlami, a zarazm bede molestowala twistera :twisted: :lol: ciekawe kto wygra :wink:
ja też mam często problem z obiadem :roll: jak wpadniesz na coś poza kurczakiem i rybą z warzywami to podziel się pomysłem :D
napisze ;]Cytat:
Zamieszczone przez aleksandzia
wlasnie dzis na obiadek znow bede miala filecik z kurczaczka
ostatnio zrobilam sobie salalatke z owockow, tyle mi wyszlo ze mialam na obiadek i na kolacje
w salatce byl: banan, arbuz, srednie jabluszko, brzoskwinia, 2 sliwki i wielka pomarancza
jak to pokroilam w male kosteczkito wyszla z tego gora jedzenia.
Najadlam sie niezle ;)
wiem wiem ze to malo kalorii jak na obiadek i kolacje, ale bylo pyszne i sycace ;))
zaraz na polsacie rozpoczyna sie serialek "Czarodziejki"
Wiec wchodze na steperek i postepkuje sobie przy nim.
Lubie cwiczyc przy telewizji, przy najmniej czas mi szybiutko leci.
Wogole to jest zakochana, cudowne uczucie
Jestem z moim miskiem od 6 lutego, i jest cudowniee ;))
Wczesniej bylam z chlopakiem 4 lata.
Wiem ze dlugo, ale juz ten zwiazek mnie nudzil, milosci odeszla, zostalo przyzwyczajenie.
Mowilam mu o tym co czuje, ze juz nie iskrzy, zebysmy cos z tym zrobili,zeby mnie zabral w jakies romantyczne miejsce, gdzie nie bylismy itp ale on uwazal ze jest wszystko dobrze...
Nie wytrzymalam i zerwalam.
i nie zaluje.
Teraz spotkalam cudownego chlopaka.
Na poczatku sie przyjaznilismy a pozniej zakochalismy sie w sobie.
Inaczej traktuje ten zwiazek od poprzedniego, powazniej.
http://www.gify.fc.waw.pl/GIFY/fc10.gif
zaraz na polsacie rozpoczyna sie serialek "Czarodziejki"
Wiec wchodze na steperek i postepkuje sobie przy nim.
Lubie cwiczyc przy telewizji, przy najmniej czas mi szybiutko leci.
Wogole to jest zakochana, cudowne uczucie
Jestem z moim miskiem od 6 lutego, i jest cudowniee ;))
Wczesniej bylam z chlopakiem 4 lata.
Wiem ze dlugo, ale juz ten zwiazek mnie nudzil, milosci odeszla, zostalo przyzwyczajenie.
Mowilam mu o tym co czuje, ze juz nie iskrzy, zebysmy cos z tym zrobili,zeby mnie zabral w jakies romantyczne miejsce, gdzie nie bylismy itp ale on uwazal ze jest wszystko dobrze...
Nie wytrzymalam i zerwalam.
i nie zaluje.
Teraz spotkalam cudownego chlopaka.
Na poczatku sie przyjaznilismy a pozniej zakochalismy sie w sobie.
Inaczej traktuje ten zwiazek od poprzedniego, powazniej.
http://www.gify.fc.waw.pl/GIFY/fc10.gif
zaraz na polsacie rozpoczyna sie serialek "Czarodziejki"
Wiec wchodze na steperek i postepkuje sobie przy nim.
Lubie cwiczyc przy telewizji, przy najmniej czas mi szybiutko leci.
Wogole to jest zakochana, cudowne uczucie
Jestem z moim miskiem od 6 lutego, i jest cudowniee ;))
Wczesniej bylam z chlopakiem 4 lata.
Wiem ze dlugo, ale juz ten zwiazek mnie nudzil, milosci odeszla, zostalo przyzwyczajenie.
Mowilam mu o tym co czuje, ze juz nie iskrzy, zebysmy cos z tym zrobili,zeby mnie zabral w jakies romantyczne miejsce, gdzie nie bylismy itp ale on uwazal ze jest wszystko dobrze...
Nie wytrzymalam i zerwalam.
i nie zaluje.
Teraz spotkalam cudownego chlopaka.
Na poczatku sie przyjaznilismy a pozniej zakochalismy sie w sobie.
Inaczej traktuje ten zwiazek od poprzedniego, powazniej.
http://www.gify.fc.waw.pl/GIFY/fc10.gif
Hej monic widzę ze świetnie ci idzie w niecałe 2 tyg 3 kilogramy WOW!!
Moje gratulacje :) Ja jeżdzę na rowerku oglądając tv :) ale strasznie skrzypi :D
Moments chyba zawsze jest tak ze w pierwszych tygodniach waga leci w dol, bo nagle organizm dostaje malo kalorii, i pewnie polowa tego spadku to brak woda
tak mi sie przynajmniej wydaje, bo na 2 kg tluszczyku to chyba zdecydowanie za wczesnie:) ale i tak dziekuje
Moj steperek tez strasznie skrzypi ;((
ale dupolki z tego polsatu, przerwali mi serialik, bo kibuca jedzie w eliminacjach :cry: :cry: :cry:
musialam steperkowac przy lekkoatletyce :roll:
ale to tez sie skonczylo :(
chyba nie bylo mi dane dzis steperkowac
dzis tylko
27:35 min
1010 kcal
2,53 km
1979 kroki
przepraszam za mohe zdublowane posty ale moj necik szaleje, wybaczcie
chcialabym miec ladnie umiesnione ramiona
narazie wzielam cwiczonka z "I ty tez mozesz miec takie ramiona"
Cwicze z hantelkami 1,5kg
Jak ktos zna jakies inen cwiczonka, godne polecenia, to piszcie ;)
Wszyscy pilnie ćwiczą tylko ja się obijam :oops: ale koniec tego dobrego, zaraz łapie za hula :) a na ramiona to ja tylko pompki robię (robiłam dopóki nie złamałam palca) i na swoje ramiona nie narzekam.
monic, ja wypróbowałam z milion ćwiczeń na ramiona, z gazet, płyt, na sprzęcie siłowniowym. Seria "I tym możesz mieć takie.." daje według mnie (poza siłownią) najlepsze efekty (cała ta seria jest w ogóle ekstra)
super, że jesteś zakochana, to zawsze dodaje skrzydeł i motywuje, żeby być dla drugiej osoby ciągle atrakcyjną :) ja po 1,5 roku ciągle jestem szaleńczo zakochana i to mi strasznie pomaga przezwyciężać słabości :) ech, ta miłość :D
rascal niesttey pompek to ja zbytnio nie umiem i nie lubie robic
w sumie ja tez nie narzekam na swoej ramiona, nie sa flaczkami, ale chcialbym aby bylo widac miesnie :D
aleksandzia mam chyba wszystkie plytkie z tej serii, kupowalam razem z Shapem
Szczerze mowiac to nie wszystkich uzywam, ale chyba bede musiala zaczac z nimi cwiczyc
tylko chyba wszystkich w jeden dzien nie dam rady
musze jakos je podzielic
Podziel sobie na 2 dni, bo tam sa tak intensywne cwiczenia, ze bedziesz musiala odpoczac :)
Pierwszy dzien np. brzuch, ramiona i plecy, drugi dzien uda i posladki.
A co do widoczności mięśni, to nie wiem, jakie teraz masz ramiona, ale zwykle trzeba porządnie schudnąć, żeby mięśnie było widać. Chyba że chcesz być terminator :D
aleksandzia
jeszcze mam plytke cialo ;)
woogle pelno mam plyt, jakies aerobiki, pilates, joga, taniec brzucha trener osobisty, wiekszosc z shapa, niektorych nawet nie patrzylam :oops:
Musze wszystkie przejrzec i wybrac te ktore najbardziej beda mi odpowiadaly.
Ale wciaz steperek bedzie numerem jeden :wink:
na obiadek dzis byl filecik z kurczaczka i lyzeczka ziemniaczkow, bo nie moglam sie im oprzec ;)
na kolacja jabluszko i kawalek arbuza i sie nimi napchalam :D
i oczywiscie prawie cala butelka wody poszla wiec 1,5l ;]
chyba niepije zbyt duzo?
Zrobilam wlasnie jeszcze cwiczonka na raczki i 200 brzuszkow ( ruszalam nozkami jak bym jechala na rowerze i jednoczesnie robilam skosne brzuszki)
Sposobaly mi sie te cwiczonka bo poczulam miesnie ;]
Musze tak robic codziennie :D
wody nigdy za dużo :)
Przejrzyj wszystkie płytki, coś dla siebie znajdziesz, ja też mam tego kupę z shape'a :D
A tak na przyszłość moja rada- płyty z CHIC' a to dziadostwo :?
W sumie, jak znalazlas cwiczenie, które uruchamia Twoje mięśnie, to możesz je stosować zamiennie z płytkowymi.. Tylko może nie codziennie, bo później będziesz pić przez rurkę :D
Tego to naprawdę nigdy za dużo :)Cytat:
wody nigdy za dużo
Dużo ćwiczysz, więc czasami nie zapominaj o odpoczynku bo możesz się wypalić. Z takim zapałem szybko schudniesz :)
Buziaki i miłej niedzieli!
Jak tam po niedzieli? Wiadomo, najtrudniejszy dzień, w którym jesteśmy w domu :D
to dobrze ze moge pic duzoo wody, bo ona pomaga mi w chwilach kiedy moj brzucholek chce papu :DCytat:
Zamieszczone przez aleksandzia
uhm :oops: aleksandzia tak mi trocszke glupio ale co to sa te plyty z CHIC?
rozbawilas mnie tym do łez :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez aleksandzia
rascalodpoczynku to mam duzoo wiec tym sie nie martwie.
Mam wakacje do pazdziernika, w domku troche pracy, zrobie i mam wolne. Pracy na stale jako takiej nie znalazlam, wiec siedze i sie odchudzam. Dlatego mam duzo czasu na cwiczonka. :)
Zapał ciagle sie utrzymuje, i mam nadzieje ze wciaz go duzoo bedzie.
lili213 buzkaaaaa :))
witajcie :))
wczoraj caly dzien mnie w domku nie bylo.
Bylam u rodzinki na wsi a pozniej pojechalam do chlopaka. Wrocilam o 1 ;]
Musze sie przyznac ze na zadne cwiczenia nie mialam czasu. Ale pochodzilam sobie po lasku za grzybkami jakies 1,5 godziki, wiec jakis ruch byl :)
Co do jedzonka, to tez nie bylo zle.
Na sniadanka 4 wasa z poledwica, pozniej2 lyzki ziemniakow z lyzka sosu, pozniej kupilam tortille, ale mi wogole nie smakowala ( albo wewnetrznie bronilam sie przed takim jedzeniem :D ), oddalam go siostrze chlopaka. Od tego jedzonka odechcialo mi sie wogole jesc. Pod wieczor zjadlam dwie kromki z pomidorkkiem, i grono pyszniutkich winogornek z ogrodku chlopaka. Takich pysznych to nigdy nie jadlam :D
Kiedys wspominalam o spodniach ktore sobie kupilam o sie opinaly a pozniej byly juz dobre. To wczoraj mi z tylka zlatywaly :D :D :D
Zauwazylam za brzuszek mi sie juz znacznie zmniejszyl, wczesniej mialam taki jak bym byla w ciazy... ;/ Az kiedys sie przestraszylam czy aby nie jestem :P
Najgorsze sa dla mnie boczki ( ktore sie troszke zmniejszyly ale nadala sa ) praz nozki, uda i lydki. łydki to chyba taie beda ;/ ale uda sa straszne,, za duzo w nich tluszczu i juz nadmiar skory jest ;/
chyba po odchudzaniu bede musiala utrzymywac duza instesywnosc cwiczen, ale zniwelowac ta skore i tluszczyk
Dziewczynki odwiedze Wasze pamietniczki pozniej, bo teraz musze zrobic kilka rzeczy w domku, wyjsc z psiakiem, bo o 11 ide do denstysty.
Postanowilam ze musze wyleczyc wszystkie zabki, choc cholernie ale to cholernie boje sie denstysty.
Dzis nici ze steperka o 10 ;/ ale moze po powrocie pocwicze
Kurcze mam wielka ochote wejsc na waga i zpbaczyc ile waze, tak mnie korciii ze zaraz zwariuje.
Ale boje sie ze waga stoi bo napocztku szybko spadly kilogramy, wiiec wole nie wchodzic, bo popsuje sobie humorek.
Martwi mnie znow moj biust. Chyab znow sie z niego odchudze :(:( :(
wydaje mi sie ze juz jest zmniejszy
uciekam, bo jeszcze nie zdaze do denstysty :P
Nie wiem czy nie bede musiala isc na piechotke. Jak wiecie, albo i nie wiecie w Kielcach od polowy sierpnia strajkuje MPK i przez kilka dni wogole autousy nie jezdzialy po miescie. Teraz sciagneli z calej polski jakies stare pksy i autousy i co jakis czas jedza po kielcach, ale niezbyt czesto.
No i ludzie musze dreptac na nozkach, albo czekac godzine na przystanku a pozniej jechac w tlumie i czuc sie jak sardynka. Dobrze ze nie ma upalow.
Ok to ja lece
Buzkaa wszystkim
http://qan.interia.pl/chat/applet/ch.../u-bigcmok.gif
http://qan.interia.pl/chat/applet/ch.../u-bigcmok.gif
http://qan.interia.pl/chat/applet/ch.../u-bigcmok.gif
http://qan.interia.pl/chat/applet/ch.../u-bigcmok.gif[/b]
jednak sie zwazylam :oops: :oops: :oops:
Przepraszam ale nie moglam sie powstrzymac :))
waga 66 kg!!!!!!!!!!!
Czy to mozliwe aby od czwartku 1 kg zlecial??? w 4 dni??
Cwiczonka chyba duzooo daja :)) albo od tego ze mi sie okres skonczyl?
aaa niewaznee
dobra musze leciec :)
66 ale jaja heheh :D
CHIC to taka gazeta, wygląda na małonakładową, ja się napaliłam na płytę z boks aerobic, ze stretchingiem i coś tam jeszcze mam, ale ogólnie słabe są te płyty :?Cytat:
Zamieszczone przez monic
Świetnie, że kilogram zleciał :D
Na początku diety o wiele szybciej kg lecą, więc to możliwe, że w ciągu tygodnia go spaliłaś. w końcu dostarczasz organizmowi mniej kalorii i do tego ćwiczysz :D Więc ten kg nie zleciał w 4 dni, tylko w 7, a jak się skończył okres, to normalna waga wróciła :D
Strasznie się cieszę, że waga Ci leci, zobaczysz, będzie tylko lepiej :D Ja też mam problemy z boczkami, ale myślę, że jak się schudnie, to nie będzie ich aż tak widać :D
Mi biust po 4 kg w ogóle nie zmalał :? Czekam na koniec okresu :D
Gratuluję jeszcze raz i buziaki :*
aleksandzia dziekuje za cieple slowka http://qan.interia.pl/chat/applet/ch.../u-bigcmok.gif
duzo one dla mnie znacza
myslalam ze to zle jak jak szybko mi kg leca, ale pewnie za jakis czas waga stanie i bede sie modlila aby leciala w dol.
zazdrosze Ci biustu, i to bardzooo ;)
Wrocilam od dentysty, dotej pory gorna szczeka mam zdretwiala ;/
Mialam mala czarna kropeczka na gornej dwojce, dentystka zajrzala do srodka i sie okazala ze od srodka sie psul :(
musialam zrobic zdjecie, i w czwartek znow ide
mam nadzieje ze nie bede miala leczenia kanalowego, nigdy go nie mialam a to podobno cholernie boli, to prawda??
chyba nie wytrzymam
Dzis naszczescie nic nie bolalo :)
Tak jak myslalam musialam isc na piechote do denstysty i spowrotem, czyli cwiczonka zaliczone ;] lacznie ponad godznka szybkiego marszu :)
pozniej zrobie jeszcze cwiczonak na nozki brzuszek i raczki
ehh co by tu zjesc
chyba zjem troszke rosolku,a raczej wypije ;] bo nie moge ruszac szczeka by jesc :P
ide do Waszych pamietniczkow :)
znalazlam w necie stronke tej gazetki o ktorej mowilas
http://www.cwiczrazemznami.pl/index.php?kategoria=chic
spotkalam sie z ta gazetka kikla razy, ale jej naszcescie nie kupilam
Cwiczylam dzi z nowa plytka, aby ja wybadac.
20 minut cwiczen wzmacniajacych z Mariola Bojarska-Ferenc, opis : mocne miesnie brzucha, posladkow, rak i nog, efektywne wyszzuplenie sylwetki).
Moim zdaniem za krotko, za malo powtorze i za szybko cwiczyl. odpada
oprocz tego 250 brzuszkow, cwiczonka na ramiona z hantlami
Wiesz, w sumie to ćwiczenia wzmacniające, więc dużego wycisku Ci nie dadzą :D
Ja tam nie wiem, jak jest z kanałowym, już przy znieczuleniu mam traumę :shock:
Trenuj płyty z shape'a albo 8 abs, ramiona, pośladki i nogi
Moim zdaniem najlepiej dobrane ćwiczenia :)
Brawo, gratuluję zgubionego kilograma! :lol: Skoro ćwiczysz i trzymasz dietę, efekty muszą być.
Powodzenia!
Gratuluję tego kg :) Gdy tak dużo się ruszasz to efekty będą szybkie, a z czasem, nawet gdy waga stanie, będziesz widziała efekty w ciele :) i pamiętaj mięśnie są cięższe od tłuszczyku :)
Dziekuje dziewczyny :)))
Tez sie cholernie ciesze z tego kg :D takie male a tak cieszy :D
Mam jeszcze aerobik na cd, okolo 50 minut.
Trzy lata temu cwiczilam z nim co drugi dzien. Byl z gazeta chyba vita.
Chociaz nie wiem czy nie przesadzam z tymi cwiczeniami.
Ale galaretkowate cialko musi zniknac!!!
Podobno w nowym shape jest jakas plytka z cwiczeniami?
Ktos cos slyszal?
Musze odwiedzic jakis kiosk ;)
cos mi chyba zle zab zrobila ;/
po jak pije to czuje dziwne uczucie w zebie :(
niech szybko bedzie czwartek, chce do denstysty!! ( :shock: poerwszy raz powiedzialam takie slowa)
Z tymi ćwiczeniami to jakoś racjonalnie to sobie rozplanuj, nie wszystko na raz, żebyś się nie zniechęciła. Ważne, że ćwiczysz :lol:
Pozdrawiam :P